Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza: Prawie idealna gra cywilizacyjna. Do doskonałości brakuje tylko różnorodności nacji i większej ilości typów jednostek bojowych (przynajmniej dla mnie). Wszystkie te wady rozwiązuje rozszerzenie, więc wyraźna 5 z nim.

Oceny gracza:

Oceny gracza: Grafika i stosunek ceny do jakości najlepsza gra planszowa jaką miałem w rękach. Niewiele ustępuje temu pierwszemu miejscu nawet w kwestii gier. Przyjemnie proste, ale jednocześnie w granicach złożoności. Losowość odgrywa rolę, ale jakoś można na nią przyjemnie wpłynąć, a klimat, to chyba trzeba przeżyć. Drobną wadą jest gra tylko w 2 i kawałki mapy są trochę większe niż trzeba. Z drugiej strony to zdecydowanie jedna z najlepszych 2 gier wszech czasów.

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza: Genialny system kostek, jedna z niewielu gier, w których nie przeszkadza mi kostka. Gra ma świetny klimat i ogromne zróżnicowanie, jedna z największych niespodzianek na scenie gier.

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza: Jedna z najlepszych gier euro jakie znam. Nawet po kilkudziesięciu rozgrywkach nadal w nią nie grałem.

Oceny gracza: Początkowe odurzenie niekolekcjonerskim deckbuildingiem trochę się zużyło. W końcu mała interakcja i słaby klimat sprowadzają grę z czasem na ziemię. Ale jako pierwszy przedstawiciel deckbuildingu zdecydowanie zasługuje na uwagę. Deckbuilding-ładne ilustracje-długi setup i table-skimming-słaba interakcja i atmosfera

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza: Bez przedłużenia, faza lotu jest przecież trochę sucha. Ale za oryginalność należy mu się pochwała.

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza: Grałem w nią tylko raz, więc moja ocena pewnie nie jest do końca sprawiedliwa, ale gra w ogóle nie przypadła mi do gustu. Może to dlatego, że nie przepadam za grami Ameritrash. Stwierdziłem, że to wszystko toczenie kostek i szaleńcze bieganie po mapie, w większości tak jak sugerowałby najbardziej doświadczony gracz. Największym problemem, jaki miałem, były jednak duże opóźnienia. Graliśmy tylko w 3 i nawet wtedy gra trwała szalenie długo, a druga część była dla mnie niesamowicie monotonna i nudna. Na pewno dam jej jeszcze jedną szansę, bo komponenty i cała reszta jest dobrze wykonana, ale na razie to dla mnie 2*.

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza: Jako stosunkowo kompaktowa i szybka gra na 2, nie ma prawie żadnej konkurencji. Szczególnie cenię sobie bitwy bez kości i wysoki poziom interakcji. Ci, którzy nie lubią się ciąć, powinni unikać tej gry :).

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza: Fajna gra, w której podobają mi się niektóre oryginalne mechaniki. Jednak głównie przeszkadza mi niska zmienność poszczególnych grzechów, gdzie w zasadzie nie ma znaczenia, który grzech wybierzesz. Jedna główna zdolność nie wpływa zbytnio na grę, a karty grzechu są w połowie tak samo generyczne. Nie jest więc tak tematyczny, jak mógłby być. Na przykład w Descent jest duża różnica między smokiem a olbrzymem. Ma różne kostki ataku, różne kostki obrony, różną liczbę żyć, różne zdolności. Tutaj siły są zawsze takie same, a różnice niewielkie. Wydaje mi się więc, że to tona dodatkowego plastiku. Nie podoba mi się też to, że OL ma ograniczone opcje reakcji i często nie ma ich aż tak dużo. Tak więc dla mnie ponadprzeciętnie, ale nie rewelacyjnie.

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza: Rozrywka, ale z czasem trochę mnie denerwowała prostota walk. Ale jako wartka dywersja z ładną obróbką jest więcej niż dobra.

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza: Chyba najlepsza gra wszech czasów dla mnie jak na razie, poza tym, że kasa płynie :). Ale w porównaniu z innymi grami kolekcjonerskimi, nawet LCG, to i tak jest całkiem fajne. W pozostałych przypadkach nie ma na co narzekać.

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza: