Imię: Marcel
Rok urodzenia: 0
Miasto: Banská Bystrica (Powiat: Banská Bystrica)
Poziom: Częsty korespondent
Użytkownikiem Trollowych gier: 4970 dni
Ostatnio wlogowany: wczoraj
Dalsze informacje: Magic Realm > Earth Reborn > AT ≥ EU > Párty hry
Škála hodnotenia na ZH je od 1 po 10. To znamená, že 5 je priemerná hra a 10* životná hra, tými naozaj šetrím (hodnotím podľa slovného hodnotenia na BGG).
Oceny gracza: Gra całkiem mi się podobała, ale w mojej partii jakoś nie chwyciła :) Co by nie mówić, chyba już ich rozpieściłem innymi lepszymi grami i nie potrafią wznieść się ponad tę grę pokładową i cieszyć się nią :)
Oceny gracza: Takie niecharakterystyczne zagranie ze strony Boelingera. Ale dużym plusem jest to, że można w nią zagrać sporo razy w ciągu jednego wieczoru i mózg się nieźle gotuje.
Oceny gracza: Choć nie lubię gier karcianych, to po pierwszej rozgrywce ta przypadła mi do gustu. Podoba mi się mechanizm, w którym wszyscy grają jednocześnie i przekazują sobie karty, co szybko zmniejsza downtime nawet przy większej liczbie graczy. Gra dostarcza kilka naprawdę ciekawych pomysłów. Ale uwaga, nie szukajcie w tej grze motywu przewodniego, bo gracz w ogóle nie czuje, że coś buduje.
Oceny gracza: Szybka, prosta gra i dość wciągająca dla dwojga. Po prostu niezwykle szybko się gra.
Oceny gracza: Moim zdaniem niepotrzebne rozszerzenie i tak już dobrej gry. Ogólne wrażenie z gry nie uległo poprawie. Dodaje strategiczną opcję "pomijania" wyboru karty ze składu i tyle :-/.
Oceny gracza: Nie do końca podoba mi się ruch i sposób przyznawania punktów, ale rdzeń jest nadal zabawny.
Oceny gracza: Była to moja pierwsza bardziej skomplikowana gra i długo przeżuwałam zasady. Za pierwszym razem, gdy w nią grałem byłem rozczarowany, ale po drugim czy trzecim razie byłem zahaczony, podobnie jak moi znajomi i nadal gramy w nią z wielką przyjemnością. Mamy różne gry dla smakoszy, ale agricola wciąż jest w moim sercu :))
Oceny gracza: Świetne rozszerzenie, w sumie to już nawet nie wyobrażam sobie agricola bez niego. Dodaje dodatkową akcję do gry, nie zmienia zasad w żaden znaczący sposób, dodaje stresu w postaci koniecznego ogrzewania i wreszcie nowego sprzętu. Poprawia grę w dwóch graczach. Pozycja obowiązkowa dla miłośników gry, masakra dla naczyń mózgowych :)
Oceny gracza: Moje pierwsze doświadczenie z LCG. Gry karciane to nie moja filiżanka kawy. EDIT: Czyli gra wyszła z domu. Nie zainteresowało to mnie ani mojej grupy graczy. Przereklamowana gra z mojego punktu widzenia. Nie mówiąc już o cenie za te kilka kart. Pozytywami są asymetria i świat androidów, ale po około 15 rozgrywkach (i tym, że daliśmy jej szansę) ta gra wpadła w normalność do poniżej średniej. Niekompletność jest w tym przypadku trochę szkodliwa. Nadal nie widzę możliwości, jakie gra rzekomo oferuje, ani wielości dróg do zwycięstwa. Rozgrywka zupełnie nam nie odpowiadała i nie mówię nawet o graniu dla korporacji, dla której nikt nie chciał grać. :)
Oceny gracza: Postaram się mówić krótko. Super interaktywne półkole euro z mechanizmami euro i bez. Myślę jednak, że ta gra bardziej przypadnie do gustu ameritrashowcom niż eurograczom. Mechanizmy, które zmuszają do wydawania zgromadzonych zasobów tylko po to, by nie przegrać i bez jakiejś nagrody nie są przecież stworzone dla eurograczy. Mechanizmy dobrze połączone z tematem - powiedziałbym, że wręcz epokowe :) Jeśli grałeś, to pewnie wiesz, co mam na myśli ;). Również negocjowanie praktycznie o wszystkim nie jest rzeczą, którą gracze Euro zapewne przyjmą z zadowoleniem. Zbyt duża interakcja na euro. Jednak dla mnie właśnie to jest tak wspaniałe w tej grze. Gra jest dość złożona, wymaga wielokrotnego rozgrywania, aby złapać kontekst, a także jakość rozgrywki zależy od grupy graczy. Dla mnie jednak numero uno w tym gatunku. Zajebiste i zawsze z przyjemnością się gra! W czwórkę idealnie! :) PS: Polecam wariant gry wykorzystujący punktację za rozwiązanie kryzysu przy użyciu własnych zasobów.
Oceny gracza: Trochę droga sprawa jak na 40 kart, ale bardzo lubię tę grę, więc to była konieczność. Z pewnością urozmaiciło to grę. Jest bardziej napakowany akcją.
Oceny gracza: Wysokie liczenie euro. Może się zdarzyć, że gracz utknie w swoich obliczeniach mających na celu jej optymalizację i ruch może zająć mu dużo czasu. Rodzimy rynek na pierwszy rzut oka nie jest zoptymalizowany, trudno się po nim poruszać. Inaczej tematycznie doskonale powiązane mechanizmy, które są zabijane przez to ciągłe liczenie. Funkcjonowanie w ten sposób przez 3-4 godziny może być dla kogoś męczące. Inaczej zasady - prawdopodobnie najwspanialsze euro mięso, w jakie grałem. Dla koneserów euro jest to pozycja obowiązkowa.
Oceny gracza: Dość zabawne na początku, potem nudne. Długie przestoje, wiele razy nawet nie dostajesz swojej tury i giniesz. Rozszerzenia dodają jeszcze więcej przestojów i gra traci impet. Jednak nawet bez nich gra traci momentami parę i nie i nie kończy się.
Oceny gracza: Mnóstwo modyfikatorów, które pozwolą Ci dostosować grę do swoich potrzeb, mnóstwo interakcji, a do tego dobrze dobrana tematyka. Przeciwnik może od czasu do czasu dobrze naparzać i zepsuć połowę gry. Podoba mi się mechanizm budowy i kręcące się koło. Sam worker placement nie jest niczym przełomowym. Ogólnie oceniam to jako jedną z lepszych gier EU.
Oceny gracza: Grałem w nią raz i pierwsze kilka rund wydawało mi się strasznie chaotyczne i nie wiedziałem co się dzieje wokół stołu, ale potem trochę się wkręciłem. Na pewno dam jej jeszcze jeden strzał, ale nie mogę powiedzieć na pewno, czy mnie chwyci. Brakowało w niej jakiegoś większego urozmaicenia, więcej opcji co robić. Może jednak stwierdzę to po większej ilości gier. >>> Po zagraniu w tę grę przez prawie dwa lata, mimo kilku okazji nie miałem na nią ochoty.
Oceny gracza: gra do rozegrania bardzo okazjonalnie, podczas której prymitywizm w promile we krwi, nawet przez chwilę się bawiliśmy :)
Oceny gracza: Nie ma epopei. To godne podziwu, jak oprawa wizualna gry może sprawić, że przeciętna gra stanie się totalnym hitem wśród graczy. Blood Rage jest właśnie takim przypadkiem. Przynajmniej dla mnie. To nawet nie jest zbliżone do Chaosu Langa w starym świecie.
Oceny gracza: Przyjemna gra rodzinna nawet dla najmłodszych. Nie spocisz się od myślenia, ale możesz cieszyć się tym, jak Twoja formuła toczy się bez strachu do mety i ktoś ją wyprzedza na prostej finiszowej :)
Oceny gracza: Wysokiej jakości i bardzo fajna gra imprezowa, która wymaga minimum 6 (najlepiej 8) osób chętnych do gry. Poszczególne rangi dają jednak mniej frajdy niż np. Space Cadets: Dice Duel. Chyba jedynym minusem jest to, że jak na grę imprezową ma zasady, a nie każdemu w grupie będzie się chciało ich słuchać przez jakieś 8 minut, a co dopiero odbierać i uczyć się ich.
Oceny gracza: Niepotrzebne rozszerzenie, a właściwie niepotrzebne mini-rozszerzenie.
Oceny gracza: Urozmaica możliwości układania elementów dzięki ich nowym kształtom. Powiększa mapę i wydłuża nieco rozgrywkę. Jeśli grasz tylko w podstawkę i nieco wzbogacasz grę, to dobre rozszerzenie. Jeśli ktoś jest zainteresowany kupnem reszty rozszerzeń w przyszłości, to nie jest to konieczne, jedyne co się później przyda to większa figurka (ze względu na większą mapę i konieczność posiadania większej ilości figurek), ale to można wymienić z innych gier i po prostu dodać bez kupowania kolejnych :)
Oceny gracza: Podoba mi się dodany element agresji w postaci smoka. Wieże jednak podobały mi się o wiele bardziej. Dlatego nie uważam tego rozszerzenia za szczególnie potrzebne.
Oceny gracza: Podoba mi się ten budowniczy. Zebrane zasoby są dość ciekawym impulsem punktowym. Jednak grając z wieloma rozszerzeniami, zazwyczaj te kilka punktów (przy wyniku 300/400) nie robi już różnicy.
Oceny gracza: Z tej rozbudowy szczególnie burmistrza oceniam pozytywnie. Stodoła zazwyczaj stanowi mega wzmocnienie punktowe (ze wszystkimi rozszerzeniami), a jeśli ktoś dostał samą największą łąkę, to oznaczało to wygraną dla większości. Wózek to bezużyteczny wynalazek.
Oceny gracza: Najlepsze rozszerzenie. Jednak dla kogoś, kto nie lubi zbyt dużej agresji w grach, to rozszerzenie może nie być dla niego.
Oceny gracza: Fajne, zupełnie nieatmosferyczne euro z dobrą zmiennością rozgrywki i elementem losowym w postaci modyfikowanych rzutów kostką, co uważam za plus. Szybka, oparta na zasadach gra, która jest dość prosta. Uczy nowego gracza w 4 minuty - sprawdzone i przetestowane.
Oceny gracza: Do tej pory rozegrał około 8 partii z 2-4 graczami. Wciąż cieszę się grą, zabawa poszła w górę do tego stopnia, że złapałem komfort z mechaniką i ogólnym funkcjonowaniem gry (dwie gry w). Po tym krzywa zabawy poszła w dół, gdzie z każdą grą spada. Mimo zmienności formy poszczególnych klanów i ich kierunku w ramach strategii, replayability jest zdecydowanie niższe niż np. Agricole, gdzie rozegrałem >50 partii i wciąż jest wiele do odkrycia. Nadal jednak ponadprzeciętne euro.
Oceny gracza: Jak mogę ocenić ten zabawny poważny romans? To na pewno najlepsze, co może być wśród filler movies :D Nie należy jednak oczekiwać po nim głębi rozgrywki. Nie ma zbyt wielu możliwości podejmowania decyzji. Spodziewałem się bardziej wyrafinowanej gry, dostałem filler - na tym poziomie rozgrywki jednak to zabawa :) Jako coś bardziej spektakularnego - sięgnąłbym po coś innego.
Oceny gracza: To nie jest zła gra, ale brakuje jej trochę magii, trochę soku. Po prostu TYLKO w nią grałem i raczej nie będę zainteresowany ponownym graniem:)
Oceny gracza: Nie grałam w tę grę, kliknęłam i ocena nie może być anulowana... SOrka :)
Oceny gracza: Przyjemna gra, która ma pewne podobieństwa z Codenames Chvatila. Plusem jest na pewno to, że zespół nigdy nie czeka i zawsze zgaduje. W tym jest lepszy od Codenames.
Oceny gracza: Dla mnie to chyba najbardziej klimatyczna gra, jaką mam w swojej kolekcji... Gra cierpi momentami na niezrównoważenie przez liczbę graczy.
Oceny gracza: Po dwóch meczach nie mogę nic na to poradzić. Na ocenę duży wpływ ma pierwsze wydanie, które uznałem za bardziej dopracowane i złożone pod niemal każdym względem (dałem Jednostce 4). Jedyny plus jaki daję nad Unitą to za pozornie krótszy czas gry. Pozornie, bo przygody są gwałtownie okrojone i rozgrywane na znacznie mniejszej mapie niż jednostka. Duża strata combo i taktyki przez gwałtowne uproszczenie mechaniki gry. Radość z niespodzianek, np. w postaci znalezienia przedmiotu w skrzyni, spadła do minimum. Brakuje efektu "waau" :)
Oceny gracza: Nigdy nie grałem w grę, nie rozumiem jak moja ocena znalazła się tutaj. A może grałem w tę grę, ale zupełnie jej nie pamiętam :D Oceny nie da się anulować, daję neutralną.
Oceny gracza: Jeśli ktoś posiada dune - empire to ten post jest bezużyteczny, ponieważ są to dwie bardzo podobne gry. Wormsy wydają mi się OP. Doceniam tryb semi-coop na 2 drużyny, który dodaje nowy element kooperacji do gry. Grałem jako lider i dochodzę do wniosku, że bardziej podobałaby mi się klasyczna rola w tym wariancie.
Oceny gracza: Jest strasznie dużo rzeczy do śledzenia, strasznie dużo rzeczy, które są powiązane, i zmieniasz wiele rzeczy za pomocą jednej rzeczy. A przewidywać kolejne ruchy jakoś z wyprzedzeniem, to chyba tylko deszczowiec potrafił. Interakcja nie ma końca, szkodzi, niszczy i co nie. Masakra mózgu. Psycho hardkorowa gra! :) Jedynym minusem jest to, że jest strasznie długa jak na euro.
Oceny gracza: Osobiście nie bawią mnie gry, w których człowiek w tak dużym stopniu "kopie swój własny ogródek", nie będąc przez nikogo powstrzymywanym. Czcij wyjątek, jakim jest agricola. Mniej lub bardziej nie robi się nic poza zbieraniem i mieszaniem. Ewentualne rozszerzenia starały się to poprawić, ale dla mnie ta gra na zawsze została sklasyfikowana jako "bezmózga" szybka gra z minimalnym wpływem na przeciwnika i z własną piaskownicą, którą uprawiam, a zamiast mieć przed sobą jakiś wizualny wynik, z którego mógłbym się cieszyć, mam po prostu duży stos kart. Jako mechanizm - dobry, jako sama gra - fatalny.
Oceny gracza: Nudna gra tasowana, w której na koniec gry nie mam nic poza jednym stosem kart. Ta gra miała dla mnie magię tylko przez pierwsze trzy mecze.
Oceny gracza: Czy w ogóle warto to komentować? Każdy ją zna, każdy w nią grał i każdy się nią cieszył - > dopóki nie pojawiły się lepsze gry. Wciąż jednak lepsza od Monopoly, ciekawsza tematyka i możliwość obstawiania.
Oceny gracza: Pierwsza gra, w którą zagrałem od czasu tak bardzo chwalonego Chvátil. Nie mogłam się doczekać. I jak dla mnie jest przeciętny. Gra nie jest skomplikowana, jedynie walki zajęły mi trochę czasu, aby je zrozumieć. Ale mniej więcej walki są już rozstrzygnięte na ich początku i jeśli odpowiednio kalkulujesz i planujesz, to nic cię w nich nie zaskoczy. Gra nie bawiła mnie aż tak bardzo, zajmowała tyle czasu co gry ameritrashowe, a to dla mnie za dużo w grze euro bez klimatu. Pewnie nie będę chciał już w to grać
Oceny gracza: Chris to mój pet peeve, i tak jest w tym przypadku. Trochę przeszkadza mi minimalna losowość, ale nadrabia ją mechanika (zwłaszcza rotacja pomieszczeń). Jeśli nie mamy czasu na Earth Reborn, a chcemy coś szybszego dla dwóch osób, to wybieramy DT na pewno. PS:Doświadczony i szczególnie dobry gracz może z łatwością zmiażdżyć nowicjusza na kawałki :)
Oceny gracza: Całkiem niezła gra do okazjonalnego grania, gdzie największym problemem są chyba niedokończone zasady, które musieliśmy uzupełnić zasadami domowymi. Może wolałbym jeszcze więcej typów potworów, ale w końcu zawsze jesteśmy czymś niemile zaskoczeni :)PS: po pewnym czasie i uporządkowaniu myśli o grze, obniżam ocenę z 4 na 3... za niektóre dziwactwa, które są w tej grze :)
Oceny gracza: Zdecydowanie moja ulubiona gra. Oferuje dużą liczbę sytuacji, które powstają w wyniku działania różnych zmiennych. Pierwszy scenariusz oferuje w zasadzie tylko trzon rozgrywki w postaci zarządzania postacią i ataków wręcz. Jednak z każdą nową i prostą zasadą dodawane są nowe i nowe opcje rozgrywki, co dodatkowo zwiększa złożoność gry. Każdy scenariusz można też rozegrać kilka razy. Grałem w ponad 50 gier i ostatnio nawet nie mam ochoty grać już w nic poza ERko. Ta gra po prawie roku grania nadal mnie trzyma, mimo że nie ma dostępnego rozszerzenia. Trzeba szukać minusów gry i znalazłem kilka pomijalnych. Jednym z nich są scenariusze składania map i ogólny setup. To trwa długo. Jeśli jednak zasady są już w pinkie, to tworząc własne (SAGS) scenariusze, gracze sami tworzą mapę w ramach samej gry, co jest w zasadzie plusem w minusie i samą grą w grze :)SAGS to rozdział gry sam w sobie i jeden wielki PLUS... Minus widzę też w słabej widoczności ścian. Sprawdzona w czasie jakość sprawia, że daję ocenę absolutną.
Oceny gracza: Jak na razie mam za sobą 2 mecze. Nie byłbym wystarczająco obiektywny po pierwszej grze i ocena byłaby zdecydowanie niższa, ponieważ była dla nas dość chaotyczna. Pod względem zasad jest to dość prosta gra wojenna, ale obserwowanie, jak różne rzeczy zmieniają i naginają zasady w trakcie gry, było dość piekielne. Jednak po pierwszej rozgrywce mieliśmy system dla niektórych rzeczy i poprawiło to ogólny klimat gry. Doświadczenie gracza, który nie zastanawia się już nad zasadami i przyzwyczaja się do pochrzanionej ergonomii (8 bloczków na heks), wypychania planszy itp. sprawia, że jest to świetna, jeśli nie jedna z najlepszych gier (ze strategicznego punktu widzenia) z frontu wschodniego.
Oceny gracza: Zdecydowanie moja topowa strategia, w której lubimy zarządzanie zasobami, ulepszenia, walki i negocjacje wokół stołu. Gra nadal mi się podoba, a im więcej w nią gram, tym bardziej chce mi się w nią grać coraz więcej :D PS: rozszerzenie dodało jej dodatkowej przewagi, a wraz z Earth Reborn już od dobrego czasu zajmuje czołowe miejsca w mojej ciągle zmieniającej się kolekcji :)
Oceny gracza: Nigdy nie sądziłem, że to powiem, ale zaczynam łapać bakcyla Eclipse :) Ale przyszło przedłużenie i wróciłem do miejsca, w którym byłem. :) Dla fanów gry - pozycja obowiązkowa. Ale nie jest to rozbudowa konieczna. Sama gra może się bez tego obejść. ADD: Więc po jakimś czasie stwierdziłem, że dla samego Eclipse to rozszerzenie jest koniecznością. Modyfikuje on rakietę OP z bazy. Bez tego rozszerzenia wyrzuciłbym rakiety z podstawki.
Oceny gracza: Zasadniczo to samo doświadczenie co w 1 edycji. Trochę nie rozumiem skrócenia gry z 9 do 8 rund, kiedy rozgrywka i konflikt zaczynają być najbardziej interesujące i pojawia się aspekt AT. To chyba największy zarzut przy porównywaniu. Z drugiej strony, podstawka zawiera już elementy z rozszerzeń, ale brakuje jej interesujących elementów Ameritrash (ciekawe rasy, roje, sojusze...), które przyniosły rozszerzenia 1. edycji.
Oceny gracza: Fajne interaktywne euro. Prosta, szybka, z nieciekawymi dla mnie mechanizmami, ale grywalna. I proste zasady, więc nie skomplikowane, ale tego właśnie się spodziewałam. Jak na ten niezbyt ciekawy dla mnie gatunek, to powyżej średniej.
Oceny gracza: Whew, nie tak trudne pod względem zasad, ale ogromny drenaż mózgu, aby grać. Potrzeba mniej więcej takiego samego doświadczenia wszystkich graczy. Jeśli ktoś źle zagra na początku, albo źle coś umieści, to gra potrafi dać to odczuć do końca. Podstępna sprawa nawet w sensie szkodzenia. Grafika jest minimalistyczna, ale doskonale oddaje czas, w którym jest osadzona. To co mi się nie podobało to zasada działań tworzących hierarchię, a więc w zasadzie kamień węgielny całego mechanizmu. Mocne euro...
Oceny gracza: Zdecydowanie gra roku 2015 dla mnie. Zdecydowanie lepszy niż dobry StarCraft w podstawach. Najlepszy system walki jaki miałem okazję zobaczyć w grach do tej pory (Runewars i Middle Earth Quest wiodą prym). Mimo, że bitwy mogą trwać dłużej... dla nowicjuszy i graczy AP może to być niezwykle żmudna sprawa, zwłaszcza w quad a tedious slog...
Oceny gracza: Bardzo inteligentnie rozwiązany system coop. Dobrze przemyślani przeciwnicy AI. Brakuje mi trochę ulepszeń postaci (ale tego nie było nawet w wersji PS). Inaczej zabawny i w wielu momentach nawet porywający coop, gdzie czasem szczegóły mogą zrobić różnicę. Mały minus to brak jakiejś głębszej historii w scenariuszach ala descent, earth reborn itp. Ale gra bardzo potrzebuje rozbudowy (mało misji, mało kart A.I., mało broni, ale to szybko się rozgrywa), czy po prostu jestem zbyt wymagający? :)
Oceny gracza: Doskonała obserwacja. Jednym problemem u nas jest jednak to, że żółtodzioby nie bardzo łapią się na doświadczonych graczy :)
Oceny gracza: Świetna gra, na razie tylko kilka partii, co lubi m8? Zabawa z kartami - sposób wykonywania działań. Trzeba planować kilka ruchów do przodu, jednocześnie gra jest popychana przez brak czasu - bohater jest stopniowo wyczerpywany. Kampania i stopniowe ulepszanie jest powolne, ale motywujące i zawsze czekam na to, jakie nowe ulepszenia się pojawią... to, co mi trochę przeszkadza jak na razie, to trudne planowanie z sojusznikami ze względu na nieprzewidywalną inicjatywę i sam system podrzędny, miałem po nim inne oczekiwania. Te karty nie są w stanie w pełni zastąpić dla mnie kostek. Poza tym to chyba najlepszy obecnie dungeon crowler (magic realm to inna liga).ADD: po jakimś czasie podwyższam ocenę o pół gwiazdki. Aplikacja łagodzi zamieszanie związane z obliczaniem ataków potworów i jest to MUST HAVE, inaczej rozgrywka zostałaby zabita przez ciągłe liczenie. Jak dotąd najlepszy dungeon crawler na rynku.
Oceny gracza: Bardzo fajna gra, nie tylko w komponentach, ale i w mechanice rozgrywki. Gra mi się podobała, mimo że nie znam książki. Fajny system bitew, planowania strategicznego i dyplomacji. Winię grę za ilość graczy, gdzie uważam, że przy 4 gra traci główną esencję, czyli walkę między poszczególnymi klanami. Wydaje się też, że zarówno mapa, jak i mechanika rozgrywki są dostosowane głównie do tej liczby graczy.
Oceny gracza: Fajny wypełniacz. Położona na osławionym fundamencie mechanizmu card draftingu. Nic ciekawego.
Oceny gracza: Nieco ponadprzeciętne euro. Proste zasady, wymagające jak najefektywniejszej gry. Odpychająca grafika, ale dość czytelna. Grywalna w rozsądnym czasie. Trochę obawiam się o regrywalność.
Oceny gracza: Myślę, że After 7 Games: Hegemony spodoba się większości ludzi, którzy lubią politykę. Walki klasowe są naprawdę tematyczne, a mechanizmy mają sens. Strategie rozgrywki i wybory dla każdej polityki są zwykle jasno podane dla klas. To nie jest jakieś ciężkie myślenie Euro, chodzi o targowanie się, gloating i renegocjowanie. Klasa robotnicza i kapitaliści grają zupełnie inaczej, klasa średnia jest najbardziej interesująca i gra jako mieszanka obu. Granie dla państwa jest najnudniejsze i najprostsze, ale nadal jest zabawne, jeśli gra się w dobrą grę. Najbardziej podobało mi się, gdy przy stole dochodziło do różnego rodzaju układów i poklepywania się po plecach. Podsumowując, jest to tematyczna, niezwykle interaktywna gra, w której gracze muszą balansować między sobą. Nie jest to wymagające myślenia euro z mnóstwem opcji ala Brass, chociaż zasad (zwłaszcza tych mikro) jest znacznie więcej niż w jakiejkolwiek innej grze.
Oceny gracza: Więc raz w roku po prostu trzeba w to zagrać. W zasadzie oskryptowana gra, w której gracz doświadczy zmienności mniej więcej tylko raz w postaci zamiany nacji. Ale to i tak dobra zabawa przy pizzy i piwie :)
Oceny gracza: Dla mnie to bardziej symulacja niż gra, mało zabawna, ale bardzo szczegółowa symulacja podróży kosmicznych.
Oceny gracza: Oceniam po jednej grze solo i jednej grze dla 6 graczy. W grę solo grałem mniej więcej tylko po to, żeby zapoznać się z mechaniką. Gra dla 6 graczy była jednak wyjątkowo nudna, głównie dlatego, że bardzo długo trwała tura. Najwyraźniej problem wynikał też z tego, że mieliśmy przy stole 4 graczy, którzy nie znali się na grze. Być może po jakimś czasie zmienię swoją ocenę, ale na razie gra jest dla mnie dużym rozczarowaniem. Nie zmienia to jednak faktu, że mam wrażenie, że w tej grze nie ma nic do roboty poza błądzeniem po mapie w górę i w dół oraz turlaniem kostek.ADD: po rozegraniu partii w trójkę podnoszę ocenę, ale to nadal tylko turlanie kostek, tylko z klimatem :) Ale w zasadzie poziom zabawy też wzrósł i teraz będę grał w tę grę jeszcze nie raz :) Bardzo ważne jest również to, z kim grasz w grę!
Oceny gracza: Nie podobał nam się system sterowania i ogólna mechanika - zwłaszcza karty. Czytając zasady, pomysły wydawały się dość ciekawe, ale w praktyce nie było to aż tak fajne- zagrałem dopiero 3 razy, może po jakimś czasie załapałbym o co chodzi.
Oceny gracza: Nie wiem dlaczego, ale nie znalazłem w tej grze nic fajnego (no może w wersji dla dorosłych z burdelem :)) i nic imprezowego również. Gra akurat wystarczająca, żeby przyprawić mnie o zawał, ale niestety prawdziwy :)
Oceny gracza: Gorsze niż wyścigi konne, równie złe jak monopole. Jednak całkiem sporo tego, co napisałem o Racing, odnosi się do tej gry.
Oceny gracza: Ma bardzo ładną grafikę i proste zasady. Jednak po godzinie z dwóch godzin, które nasza piątka rozegrała w jedną, zaczynałem się poważnie nudzić ciągłym podróżowaniem po wyspach i powtarzającymi się sytuacjami w grze. Gdyby gra trwała poniżej godziny, byłoby trochę lepiej.
Oceny gracza: Fajne euro, ale przeszkadza mi uczucie, które mam podczas gry, czyli że w kółko robię 4 rzeczy. No dokładnie, 4 treningi akcji.
Oceny gracza: Na pewno euro wysokiej jakości, chyba jedno z lepszych na rynku. Ma strasznie dużo wspólnego z Agricolą i to od jednostki zależy, które rzeczy bardziej jej odpowiadają. Dla mnie Agricola wygrywa tę bitwę. Cavernę uważam za lżejszą jej wersję, bardziej przystępną dla ludzi, którzy nie lubią presji i stresu związanego z tym, że nie nadążają za czymś. Największą różnicą jaką widzę jest to, że w Cavernie, w porównaniu do Agricoli, wszystkie wybory są dostępne od samego początku i dotyczą wszystkich graczy. W agricole strategia jest dostosowana do kart, tutaj do zawsze dostępnego sprzętu. Jedyne zmienne to takie, że sprzęt jest po kolei (ktoś może wziąć go wcześniej), oraz kolejność graczy. Kolejność działań nie ma aż tak dużego znaczenia. Wynik: zawsze wolę sięgnąć po agricole niż cavern.
Oceny gracza: Ponadprzeciętna i jedna z lepszych gier typu light heavy area control. Gra nagradza agresywnych graczy i trudniej jest wygrać bez tego, można to zrobić, ale jest to trudniejsze.
Oceny gracza: Całkiem przyjemna gra dla relaksu, której akcje rozwiązuje się za pomocą kostek. Jeśli nie spadnie, nie ma szans na sukces.
Oceny gracza: Grałem raz i moim zdaniem przyjemne euro. Ładne graficznie. Uczucie ulepszania jest i silnik budowania jest. Interakcja między graczami jest świetna, można zadawać obrażenia pośrednie i jest pojedynek na punkty (w dolo, budynku, nawet świątyni). Akcje są monotonne, w zasadzie robi się w kółko to samo. Zagrywanie kart jako dwie różne akcje nie ogranicza zbytnio i można liczyć na to, że zrobi się wszystko co trzeba. Przydałoby się dodać więcej elementów combo, gdzie nie ma opcji, np. jakieś darmowe akcje i bonusy. Ale gra bardzo mi się podobała i na pewno zagrałbym w nią ponownie.
Oceny gracza: Może nie tak dobra jak Agricola, ale nam się podoba. Gramy tylko w parach.
Oceny gracza: Fajny rodzinny romans, trochę czasochłonny, ale z dużą ilością opcji.
Oceny gracza: bardzo fajna gra euro, z ładną grafiką. Idealny czas gry (kończy się w odpowiednim momencie), zasady proste i łatwe do zrozumienia. Po prostu idealna gra na relaksujące wieczory. Może po prostu łatwo się rozgrzać po jakimś czasie.
Oceny gracza: To nie jest gra. Nie podobało mi się to, jest dość głupie i niefajne. Bez wahania mogę powiedzieć, że wolę grać w klasyczne lub amerykańskie jokery, siódemki, chuy, czy cokolwiek innego z klasycznymi kartami, które mają więcej możliwości. Absolutnie niegrywalna w dwójce, grywalna w czwórce, a nawet wtedy tylko z gorzałą... ale mnie nawet to nie bawiło :(
Oceny gracza: Bardzo miłe zaskoczenie. Mimo swojej banalności, ta gra jest fajna. Zwycięzca rozstrzygany jest do ostatniej chwili, między innymi rozpatrywane są także dyskusje wokół stołu i blefowanie. Satysfakcja.
Oceny gracza: Komentowałem to przedsięwzięcie dość mocno w dyskusjach. Podsumuję więc grafikę, zmienność scenariuszy gry (od coopa po zawody),/- trochę klimatu jest, ale zabija go mechanika gry,- brak losowości w walkach, brakuje mi tu kostek, ale jest to próba gry RPG!-. suche i strasznie nużące,- optymalizacja, optymalizacja i jeszcze trochę optymalizacji, przy absolutnie wszystkim, od ruchu po niekończące się bitwy.- to czysto subiektywne -> to mniej więcej czysta gra karciana z planem gry.
Oceny gracza: Ku mojemu zaskoczeniu bardzo miłe przyjęcie. Do tej pory rozegraliśmy 5 scenariuszy i wydaje się, że jest to dla nas zbyt łatwe. Po 1 meczu i czacie myśleliśmy, że nie ma szans na wygraną, ale praktyka pokaże. O wyzwaniach przekonamy się później. Trochę się obawiam, że po pewnym czasie gry będą bardzo podobne w swoim przebiegu.
Oceny gracza: W szkole podstawowej grałem na pół kroku. Potem graliśmy w nią przez jakiś czas w liceum, skądinąd niekończącą się (releasable) klasyczną grę karcianą. Sprawił, że nie lubię gier karcianych w ogóle :)
Oceny gracza: Bardziej skomplikowany niż klasyczny Projekt Manhattan. Co mnie jednak bardzo zdziwiło, to fakt, że zżymałem się na zasady. Częściowe punktowanie w ogóle mi nie pasowało, a co ważniejsze, czułem, że jest też dość niezbalansowane. Jednocześnie jedna bzdura, obrona przeciwrakietowa pomaga przeciwko łodziom podwodnym, ale nie przeciwko bombowcom :) Pomiędzy poszczególnymi punktami rozmieszczenie robotnika było 1x czasami 2x i często zdarzało się, że gracz w ogóle nie kontrolował sytuacji i jeśli coś przeoczył, to tracił dużo punktów (grał w pięciu). Chyba cel jest taki, żeby nie grać na wszystkim. Usunąłbym podział punktacji, przerwał on w inny sposób mechanikę zabawy... Grałem jednak tylko raz, więc nie mam doświadczenia na lepszą ocenę.
Oceny gracza: Wysoce kombinacyjna i stosunkowo szybka gra. Łatwy do wytłumaczenia nowym graczom, a przez to łatwy do wprowadzenia na stół. Replayability jest już niższa, bo kart (akcji) jest sporo, ale w zasadzie bardzo podobnych. W przeciwnym razie gra jest dobra i ma świetnie napisane zasady.
Oceny gracza: Do tej pory rozegrałem tylko jedną partię. Ciekawa koncepcja kontrolowania 7 potęg przez 3 graczy. Naprawdę niewiele jest gier wojennych, które sprawdziłyby się przy takiej liczbie graczy. Nie za bardzo podoba mi się walka. Taktyczny odwrót ma swoje zalety, ale brakuje mi innego rodzaju losowości (kości) w walce. Ogólnie rzecz biorąc, gra przypomina mi bardziej szachy pozycyjne, w których rozmieszczenie armii jest alfą omegą sukcesu (karty, obrona fortów, husaria itp.). Gra nam się podobała i jestem pewien, że osiągnie swoją magię po większej liczbie rozgrywek.
Oceny gracza: Klasyk, w który w dzieciństwie dość często grałem z tatą. Nie grałem w nią jednak od strasznie dawna.
Oceny gracza: W czwórce nieubłagany przestój spowodowany zajmowaniem się akcją portową i walką. Walka jest jednak fajna do oglądania :) Zasady są szkieletowe, nie da się tego zrobić dla newbie bez lamakarta. Ogólnie gra nie jest żadną strategiczno-taktyczną orgią, prosta do rozstrzygnięcia, tematyczna i dająca dużo frajdy.
Oceny gracza: Brakowało w nim soku - mało współpracy (no, prawie żadnej). Ale jeden wielki plus - bardzo podobają mi się pojedynki i ogólna praca kart.
Oceny gracza: Gorzej niż wyścigi konne, tak samo źle jak inwestor. Jednak całkiem sporo tego, co napisałem o Racing, odnosi się do tej gry.
Oceny gracza: Prosta gra w zabijanie według zasad. Lubię wypełnianie tajnych misji i ciągłe walki, które są tak banalne jak same zasady. Te walki zazwyczaj byłyby u mnie na minus (brak możliwości wpływania na losowość kostek), ale w przypadku tej gry nie bardzo mi to przeszkadza.
Oceny gracza: Unplayable w parach imho, a jeśli już, to wyjątkowo nudny i to nie tylko dlatego, że prawie nie używa się kart.
Oceny gracza: Miłe zaskoczenie dla mnie. Przez lata przesiąkłem dość dużą ilością gier, a settlersi przechodzili mnie cały czas. Teraz to się zmieniło i okazało się, że to przyjemna gra. Spodziewałam się, że będzie tak przeciętna, ale naprawdę nie spodziewałam się, że mi się spodoba . W tym przypadku nie brakuje mi złożoności :)
Oceny gracza: Budowanie cywilizacji jest na plus, także dużo opcji poprzez karty, także może być niezła mózgożerność, ale nawet nie wiesz, że z kimś grasz. Właściwie sam może ją ułożyć :)
Oceny gracza: Ma ten klimat noir. Mechanicznie i zasadniczo bardzo prosta, ale momentami dość suspensowa (czuć napięcie). Osobiście jednak nie przepadam za grami, w których muszę zapamiętywać różne rzeczy. Wolę myśleć o ruchach niż pamiętać, gdzie co leży w jakiej okolicy. Oprócz umiejętności potrzebne jest również szczęście, a czasem naprawdę spore szczęście.
Oceny gracza: Zabawny mechanizm przemieszczania łódek przez poszczególne komory, brutalna interakcja między graczami. Sprawia, że czujesz, że Twoja firma naprawdę się rozwija/spada :) Nuda w dwójce z oryginalnymi zasadami.
Oceny gracza: Cieszę się nią tylko dla czystej radości ( i nerwów ), jaką czerpie z tego mój koleś. :)
Oceny gracza: Oceniam po pierwszej rozgrywce jako fajną grę. Specyficzna mechanika, specyficzna zabawa i nie dla każdego.
Oceny gracza: Fajna gra do pogrania od czasu do czasu. Nic więcej. Przeszkadza mi to, że jak na grę imprezową wymaga ona zbyt dużej obsługi. Ciągle karty tu, żetony tam, punkty tu, ty tyle, tyle. Prawdę mówiąc, spodziewałem się po tym więcej rysunków. Spodziewałam się, że skoro to rysunkowa mania, to będzie losowanie za duszka, ale w całej grze losuje się 5 razy, a to bardzo mało. Koniec rundy zgadywania i rysowania (gdzie gracz zazwyczaj w ok. 20 sek. rysuje obrazek i coś zgaduje) i znowu karty tu, żetony tam, to wraca tu, to wraca tam, czyj to kolor ? Zanim gra wróci do akcji, mija sporo czasu. Gra partyjna musi się rozkręcić!!!
Oceny gracza: Ciekawa mechanika zagadek- co jest alfą i omegą sukcesu. Temat jest jak zawsze zakręcony, co nie jest niczym nadzwyczajnym. Największym minusem dla mnie jest efekt kuli śnieżnej. W obu przypadkach. Gdy gracz już się rozkręci, bardzo trudno go zatrzymać, gdyż interakcja jest dość pośrednia. To samo dzieje się z drugiej strony, jeśli doznaje kontuzji i nie radzi sobie z początkiem tj. fazą przygotowawczą (ok. 1 rok), to się ładuje i bardzo ciężko z tego wyjść. Nowicjusz może w to imho bardzo łatwo wpaść. Strategie zawsze będą bardzo podobne według wszystkich rachunków. Zablokowanie dostaw technologii powoduje, że jeden gracz pozwala innym na ucieczkę. Etc etc. To nie jest dla mnie, nie siedziało mi to w głowie, albo po prostu nie zrozumiałem tego po pierwszym przejściu. Dlatego daję jej umiarkowane 4* :).
Oceny gracza: Nie jest to gra abstrakcyjna, jak to zwykle bywa w tego typu grach. Jest to raczej rodzaj szybkiej gry, w której musisz użyć swojej wyobraźni.
Oceny gracza: Jest statystycznie udowodnione, że w grze, w której kostki są rzucane raz, wpływ przypadku jest większy niż wtedy, gdy kostki są rzucane w sposób ciągły. Tutaj jest toczone cały czas, a zaskakujące jest to, jak taktyka i strategia wpływa na grę. Ma jednak małe bolączki, gdzie np. przeciwko niektórym combosom nie do końca można znaleźć strategię, a czasem nie można i nie kończymy. W przeciwnym razie podobało nam się, ale po około 20 grach nie miała wiele do zaoferowania. Plaga większości szybkich i nieskomplikowanych gier.
Oceny gracza: Mimo niezbyt dużej popularności gier karcianych u mnie to świetna sprawa. Prawdopodobnie moja ulubiona gra karciana. Właściwie to nie pewnie, ale na pewno :)
Oceny gracza: Fajnie. Zdecydowanie bardziej mi pasował niż Blood Rage, z którym Rising Sun ma pewne podobieństwa.
Oceny gracza: Jak na razie oceniam po dwóch partiach w deuce. Nie zrobiło to na nas większego wrażenia.
Oceny gracza: Imho konieczność, bez tego rozszerzenia cel bohaterów jest trochę płytki, brakuje po prostu walki z potworami.
Oceny gracza: Świetna gra asymetryczna. Pod tym względem zdaje się przewyższać mój ulubiony Chaos w starym świecie. Ze względu na długość gry uważam, że brakuje jej nieco epickości, Root jest innego zdania. A mechanika Rogue z Magic Realm jest bardzo przyjemna.
Oceny gracza: Opcja gry w 6 graczy, co sprawia, że mapa jest jeszcze ciaśniejsza, a planowanie jeszcze trudniejsze. Bobry i jaszczurki są interesujące, fajnie się nimi gra, ale niestety straciły balans nie tylko tych nowych ras, ale ogólnie są silne przez ogólny skład. Darmo, optymalizacja i zbalansowanie tego w tak wielu kombinacjach jest wręcz nierealne. Imho w grze 6 osobowej z co najmniej dwoma łotrzykami. Jeśli grasz np. bobrami, kotami, ptakami, jaszczurkami i sojuszem, to jest to masakra i w zasadzie nie do wygrania dla niektórych ras. Jednak nadal jest to świetna zabawa.
Oceny gracza: Walki są wartkie i nie nudzą, atmosfera jest na najwyższym poziomie. Mechanika rozgrywki jest świetna. Całość tworzy moim zdaniem bardzo dobrą grę ameritrashową. I to wszystko jest grywalne w mniej niż 3 godziny (jeśli zna się zasady). Jedyny zarzut, jaki mam, dotyczy bohaterów. Można je wykorzystać, ale nie są szczególnie ważne. Spodziewałbym się nieco więcej interwencji z ich strony w meczu. Drobne wady z bohaterami zostały usunięte przez rozszerzenie i poprawioną edycję i oferują jeszcze lepszą grę :) W poprawionej edycji lepiej rozwiązano także układ run, dzięki czemu gra jest jeszcze bardziej epicka, a także dłuższa (około 4 godziny). Jednak nic, czego nie dałoby się zaimplementować w 1 edycji. Mniam :)
Oceny gracza: Świetna rozbudowa. Robi z bohaterów generałów wojennych i dodaje do gry nowe jednostki, technologie i ogólnie więcej opcji.
Oceny gracza: Dobra gra, w której naprawdę brakuje mi większego nacisku na konflikt. ADD: Czyli po około 5 grach powoli robiło się to męczące. Walka między mechami jest bardzo kosztowna i często odbywa się tylko dla zdobycia punktów (gwiazdek). Nie podoba mi się to głównie dlatego, że temat wyraźnie prosi o walki. Euro jak dla mnie nie pasuje do tematu. A skoro już przy tym jesteśmy, to każda tura jest kluczowa w grze i dlatego nie podoba mi się również sposób zakończenia gry, gdzie wszyscy gracze mogą mieć jedną dodatkową turę w stosunku do np. ostatniej, ze względu na nagłe zakończenie gry, co może przynieść znaczny przyrost punktów. To co jest fajne w grze to grafika i tematyka. Wszystko wygląda świetnie, jakość komponentów jest na najwyższym poziomie. Eleganckie mechanizmy, które mają sens. Każdą nacją gra się trochę inaczej, różne kombinacje nawet w ramach planu nacja vs gracz. Plusem jest rozwijanie rundy po rundzie (przy grze do 5 graczy), oraz szybki czas rozgrywki. Gra nieco ponadprzeciętna, dla mniej wymagających graczy, którzy lubią, gdy całość ładnie wygląda i elegancko gra. Szybko stało się to męczące.
Oceny gracza: Ludzie po prostu muszą być rozmowni i nie wstydzić się wykrzykiwać brudów na innych. :)
Oceny gracza: Gra wcale nie jest skomplikowana. W ciągu pół godziny zasady są wyjaśniane. Świetne opcje gry, dzięki którym mogę "szlifować" swoją drogę do zwycięstwa. Świetny rozwój cywilizacji również w oparciu o drzewko technologiczne, które również jest bardzo mądrze przemyślane. Jednak nawet z rozszerzeń wynika, że ekonomiczno-kulturowy sposób wygrywania jest w moim odczuciu dość mocno na minusie w porównaniu do sposobu walki i technologii. Combat nie do końca mi się sprawdził, jestem ciekaw najnowszego rozszerzenia, które go modyfikuje. Aha, i to dość długie euro :)
Oceny gracza: Bardziej chaotyczny niż Kapitan Sonar, ale chyba lepiej się przy nim bawiliśmy. Super sprawa z imprezą!!! Wreszcie coś innego niż zajęcia (które swoją drogą też lubię)
Oceny gracza: Czy tak powinna wyglądać najlepsza gra kooperacyjna? Że w końcu ją znalazłem? To jest niewiarygodny ładunek. Rozegrane jak na razie 2 mecze, ale bardzo mi się podoba. Bardziej holistyczna ocena po wielu grach (11/2018).
Oceny gracza: Jedna gra na raz: dodaje złożoności nie tylko w zasadach, ale także w opcjach podejmowania decyzji. W grze pojawiają się nowe elementy strategiczno-taktyczne, co dla niektórych może być zbyt dużym obciążeniem, zwłaszcza jeśli nie mają odpowiedniego doświadczenia z podstawami. Dzięki temu plan gry ożywa, gracz czuje, że na wyspę wpływają nie tylko zdolności Ducha, ale także ma on wpływ na dzikie tereny czy przyrodę na wyspie. Ja widzę Wyspę Duchów z rozszerzeniem jako kompletną grę. Podstawa jest bardzo dobra, ale dzięki temu jest to nawet poziom wyżej.
Oceny gracza: Jedna z najlepszych szybkich gier wglądowych na imprezy, ale także dla dzieci. Jednak, jak w przypadku większości tych poradników dotyczących gier, 30 minut i jesteś dobry, potem jeśli robisz coś innego :)
Oceny gracza: Świetne replayability sprawia, że ta gra zawsze jest u mnie mile widziana. Są tylko trzy rasy, ale są tak genialnie zaprojektowane, że nigdy nie będę w stanie zmieścić wszystkich jej udogodnień w jednej grze. Ten aspekt popycha mnie do ponownego grania jako oni. Tak samo jak replayability dla wyścigów, replayability sprawia, że mamy do czynienia ze zmiennym uniwersum i różnymi wariantami rozgrywki. Gra posiada świetnie rozwiązany system walki kartami oraz punktację żetonów dowodzenia. Jednak w tym ostatnim punkcie ciągle mi czegoś brakuje :)
Oceny gracza: Fajna stosunkowo szybka gra rodzinna, która oprócz tego, że jest szybka, to jeszcze jest szybka w rozgrywce.
Oceny gracza: Razem z koleżanką śmiałyśmy się po królewsku. Po pierwszej rozgrywce daję jej 8*, ale jestem pewien, że pójdzie wyżej. Te kostki przyprawiły mnie o konwulsje śmiechu :). Polecam.
Oceny gracza: Absolutnie nie chwyciło mnie to. Prawie nic mnie nie interesowało. I to pomimo ciekawej walki. Ciekawe, ale nie rozrywkowe z mojego punktu widzenia. Właściwie to nawet nie wiem, czy mogę to nazwać walką, bardziej przypomina to po prostu rzucanie kostkami do sita :)
Oceny gracza: Na pewno nie tak wyobrażam sobie grę imprezową. Byłaby to dość nudna impreza :) Gra imprezowa ma sprawiać przyjemność, niestety jest to tylko cichy krakers do niezobowiązującej rozgrywki, który nie do końca mnie zainteresował.
Oceny gracza: Ponadprzeciętne euro doprawione asymetrycznymi wyścigami. W odpowiednim nastroju zawsze chętnie zagram.
Oceny gracza: Uciążliwe mechanizmy ruchu, budowy i walki sprawiają, że gra jest dość długa (częściowo rozwiązują to karty strategii z ekspandera). Dużym pozytywem dla mnie jest prowadzenie polityki, dyplomacji itp. Drzewko technologiczne jest zagracone (ciągle trzeba do niego zaglądać i chyba trzeba je wydrukować przynajmniej dla każdego gracza), choć tego uczą się stali gracze (po około 5 grach mam je częściowo opanowane). Bitwy są obsługiwane prosto, aby skrócić ich czas, ale kto i kiedy uderza jest (przy większych bitwach)trochę nużące. To wielka, epicka gra i to jest właśnie dobre. Co jest dużym pozytywem - spędzić miło dzień z ludźmi, pizzą, piwem. Dzięki tej grze jest to możliwe.
Oceny gracza: Zbyt skomplikowane. Mam załadowane TI, zwłaszcza 3 edycję, ale TI4 z tym rozszerzeniem to już naprawdę za dużo. Jest dużo do śledzenia, co jest na stole, kto ma jakie zdolności, co przetestował, jakich agentów, jakich bohaterów itp. itd... to traci trochę esencję, gra wymyka się spod kontroli graczy i niepotrzebnie się przekombinowuje i robi miszmasz z dobrej space opery z tym rozszerzeniem.
Oceny gracza: Jakość gry i zabawy zależy w dużej mierze od grupy grającej. A TI3 vs TI4? Nie mogłem się doczekać fazy polityki, która miała nastąpić po obsadzie Mecatolu. Przyszło, a samo głosowanie jest lepsze, bo odbywa się w dwóch turach - gracze muszą wyczerpać planety. Nie podoba mi się mechanizm budowania space dogów(doków kosmicznych) i PDSów poprzez karty strategii, strasznie wiąże ręce. Handel wydaje mi się, że też został spaprany. To jest jednak subiektywne. Drzewko technologiczne i plansza gracza są tu wyraźniej zaprojektowane, to tyle. Feeling gry jest dokładnie taki sam jak w TI3. Nie jest konieczne posiadanie obu. Nie mam wrażenia, że trójka jest gorsza (wręcz przeciwnie dzięki rozszerzeniom) od czwórki. Ja też nie bardzo zauważam przyspieszenie, ale grałem tylko raz i było to samo co potrójne :)
Oceny gracza: Do tej pory rozegrałem tylko około 8 spotkań jako para. W tej liczbie bardzo podoba nam się gra. W multiplayerze może to być świetne pchnięcie. Strategie różnią się od głównych bohaterów, którzy są z dwoma wyjątkami (overpowered) dobrze zbalansowani. Sporadycznie przeszkadza mi, że zawodnik nie ma zbyt wiele do zagrania najczęściej w ostatniej rundzie...
Oceny gracza: Rozszerzenie jest koniecznością, bez niego nie warto nawet grać.
Oceny gracza: Konieczność, która dostosowuje się do wahań w oryginalnej grze.
Oceny gracza: Retorta, wypełniacz, strategia jest minimalna, jak w większości wypełniaczy. Możliwość gry z dowolną liczbą graczy jest świetna. Jako quickie na czaty jest dobre.
Oceny gracza: Naprawdę starałem się znaleźć coś dobrego, ale ta gra jest naprawdę zła, długie przestoje, nieciekawa mechanika, nudne akcje i w zasadzie w ogóle nie jest to sandbox. Jeśli miałbym sięgnąć po coś podobnego, to zdecydowanie Kupcy i Maradeus. Co najważniejsze, gra jest kompletnie niezbalansowana i niesprawdzona. Western Legends trafiło na moją listę never ever.
Oceny gracza: Bardzo dobrze odwzorowuje bezradność Wolnych Ludów wobec Saurona, desperację przez całą grę, gdy stopniowo traci on kluczowe miasta, nie mogąc zrobić z tym nic istotniejszego. A gdzieś w tle szykuje się zniszczenie Pierścienia. Ta gra oferuje poczucie bezradności w otrzymywaniu klapsów nawet wtedy, gdy możesz wygrać (Free People). Daje poczucie radości z pozornego poczucia zbliżającego się zwycięstwa (Sauron). To jest właśnie to, co oferuje. Strategia ta jest jednak w dużej mierze oskryptowana. Wysoce zależne od przypadku (losowanie kart, rzuty kostką) w zasadzie wszystko, zwłaszcza dla Wolnych Ludzi, ale wciąż ogromnie zabawna, epicka i zwykle emocjonująca gra do końca. Grałem w kilka gier, ścieżki zawsze były bardzo podobne, ale i tak mogę powiedzieć, że przy każdej grze dobrze się bawiłem. A ja nie jestem maniakiem LotR.
Oceny gracza: Fajne ulepszenia postaci i walki są przemyślane w ciekawy sposób do momentu, w którym postać ma garść umiejętności i przedmiotów. W tym momencie jest to problem do uporządkowania. Szkoda też, że potwory nie atakują również z dystansu, walki byłyby ciekawsze. To, co jednak naprawdę przeszkadza mi w grze, to brak jakiegokolwiek podejmowania decyzji taktycznych. Poruszanie się po mapie i wykonywanie questów też jest nieco uciążliwe. (Ze względu na dwie akcje i konieczność użycia akcji chalange do walki). Graficznie też jest ok.Cena zawyżona jak na to jak ubogie i powtarzalne są opcje. PS: po innych grach -> Tragic to ciągłe znajdowanie questów i potworów, a po wykonaniu questa, ponowne znalezienie nowego questa i potworów i ciągle w koło. Straszna gra, nigdy więcej! Słaba i tragiczna gra!
Oceny gracza: Jedna z lepszych gier ekonomicznych. Mechanizmy balansujące sprawiają, że gra jest emocjonująca do samego końca.
Oceny gracza: Jako miłe wytchnienie, łatwe zasady gwarantują, że dość szybko wejdziesz w grę. Mieliśmy przy tej grze niezły ubaw, ale obawiam się, że po kilku rozgrywkach gra staje się powtarzalna. Grało nas w nią pięć osób i nie udało nam się wygrać po dwóch rozegranych partiach, więc było to dość wymagające :)
Oceny gracza: Super euro z zabawnymi mechanizmami. Zawsze inna powierzchnia gry, inne kontrakty itp. gwarantują replayability.
Oceny gracza: Po pierwszym meczu miałem takie zawstydzone wrażenia. Nie wiedziałem mniej więcej co się dzieje, nie miałem ochoty czytać długich tekstów na kartach, dodatkowo nie wiedziałem jak reagować na przeciwnika. Jednak po drugiej, a zwłaszcza trzeciej rozgrywce przyszło mi polubić tę dobrą grę. Po prostu potrzeba doświadczenia i znajomości kart, a wtedy chyba ciężko odpuścić grę :) I najważniejsze - nie odpuszczaj łatwego bliskiego wschodu!!! :) PS:No to niech się dzieje, po jakichś czterech kolejnych grach dopadł mnie stereotyp. Wpływy tu, wpływy tam, a całość trwa strasznie długo jak na bycie w kółko o tym samym. Ja mam z nim średnio :( Kolejny minus to CDG
Oceny gracza: Miałem lepsze odczucia co do tej gry niż do Arkham, gdy pierwszy raz zagrałem w obie gry. Wydawało mi się, że przynajmniej zawsze coś się dzieje, podczas gdy w Arkham po prostu biegasz po mapie i toczysz kostki. Nie trzeba się nad tym zastanawiać i osobiście wolę bardziej złożone gry.
Wspaniała ucieczka. głęboka historia różne zakończenia różne zagadki, względnie rozwiązyw ...
premeq [21.11.2024]
Doskonały przedstawiciel gier imprezowych. Chociaż generalnie nie lubię gier imprezowych, ta mi nie ...
eMenthal [21.11.2024]
Wizualnie mi się podoba, pod względem rozgrywki jest lepiej niż w Heat. Opcje znalezienia idealnego ...
Raelag [21.11.2024]
Gdybym miał mieć w domu tylko jeden shtick, byłby to właśnie ten. Podoba mi się zasada obstawiania, ...
Baritone [21.11.2024]
Po pierwszych trzech partiach gry podstawowej (solo, para, trójka) bawię się jak na razie powyżej oc ...
acedrac [21.11.2024]
Terrorscape
dodano: 21.11.2024
Ankh: Gods of Egypt – Tomb of Wonders
dodano: 19.11.2024
Ankh: Gods of Egypt – Guardians Set
dodano: 18.11.2024
Ankh: Bogowie Egiptu – Panteon
dodano: 13.11.2024
Ankh: Bogowie Egiptu – Faraon
dodano: 11.11.2024
Quartz: The Dice Game
dodano: 20.11.2024
F1 Roll & Race: World Circuits
dodano: 20.11.2024
F1 Roll & Race
dodano: 20.11.2024
3 Chapters
dodano: 20.11.2024
Panda Spin
dodano: 20.11.2024