Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza: Bitwa może i podobała mi się przez chwilę jako dziecku dawno temu, dlatego dałam jej szansę w tej formie dla naszych dzieci. Obrazki i przedstawienie wielkości zwierząt jest w porządku, ale u nas w domu jakoś nie chwyciło, po jednej rozgrywce ja się nie cieszyłam, a po kilku kolejnych dzieciaki też się nie cieszyły, a szkoda. Miałam nadzieję, że będzie to gra, w którą będą mogły grać razem samodzielnie, ale nie zrobiła na nich większego wrażenia.

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza: Znakomita hardcorowa gra, która z jednej strony za poświęcony czas (przynajmniej liczę 4 godziny) przynosi naprawdę świetne wrażenia i wzajemne budowanie kultur różnych skupisk, ale z drugiej strony także pewną frustrację wynikającą z wiecznego przesuwania żetonów, oglądania wagi i paru innych nieprzyjemności. Na szczęście wersja cyfrowa usuwa wszystkie te bolączki dzięki sporej dawce automatyzacji i dlatego oceniam ją tak wysoko. Gdyby nie wersja cyfrowa, pewnie byłbym nieco pokraczny i z pewnością nie zdążyłbym wgrać wystarczająco dużo gier, by należycie docenić złożoność i ogólną przemyślność systemu.

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza: Bardzo przyjemny romans, w którym mózg zamiast się regenerować, dostaje niezły burdel, ale uczucie bycia w butach detektywów rozwiązujących sprawy jest tu potraktowane bardzo klimatycznie i bawiłem się od początku do końca. Grałem jako para z żoną i oceniam ją bardzo pozytywnie jako grę kooperacyjną dla par.

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza: Mój pierwszy deckbuilding, swego czasu grałem w niego całkiem sporo, ale przez lata stopniowo się rozwijał, a na rynku jest wiele innych i lepszych gier. Zdecydowanie jednak zasługuje na pochwałę jako pionier gatunku, bo bawi nawet casualowych graczy i nie jest zbyt trudna do nauczenia.

Oceny gracza: Świetne samodzielne rozszerzenie do Dominiona, które dodaje większy poziom interaktywności do oryginalnej gry.

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza: Klimatyczny co-op, który często może cię łaskotać niesprawiedliwymi kostkami, kiedy masz ochotę przewrócić stół i wyjść z pokoju w hufcu. Ale kiedy nie poddajesz się i wykonujesz przezabawny ruch pod koniec, radość z bliskiej wygranej jest cała. Duży czynnik losowości, ale mnóstwo kart ciekawych spotkań i kilka rodzajów wrogów. Pomimo okazjonalnej frustracji, z Eldritchem można się świetnie bawić.

Oceny gracza: Jedyne czeskie rozszerzenie, praktycznie konieczność zwiększenia zmienności gry.

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza: Fajna ucieczka z kilkoma możliwymi zakończeniami. Osobiście nadal najbardziej lubię serię Unlock, ale ta też była całkiem niezła.

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza: Jeśli miałbym wybierać między Chronicle a Detective, to jestem za Detective. Chronicle nie jest zła, doświadczenie było w porządku i rozwiązywanie morderstw ma swój urok. Jednak to co mnie ogromnie denerwowało to wieczne skanowanie kodów QR. W Detektywie jest to nadal przeszukiwanie bazy danych na laptopie, ale uważam, że jakoś lepiej i bardziej tematycznie czuje się w pracy detektywistycznej. Miałem o wiele lepsze doświadczenie. Chronicle jest jednak zdecydowanie warta zagrania.

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza: Jako prosta gra wojenna z historycznymi misjami działa dobrze, ale ilość losowości związana z toczeniem kości dla każdego ataku jest szalona i czasami doprowadziłaby osobę do szaleństwa. Kilka gier było w porządku, ale prawdopodobnie nie wrócę do tej gry.

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza: Atmosfera jest gęsta i jeśli masz grupę entuzjastów roleplayingu, to musi to być strzał w dziesiątkę. Niestety, jesteśmy bardziej taktykami i wolimy rozwiązywać zagadki i szyfry w ucieczkach, a nie tajemnicze domysły, więc nie do końca działało to dla nas tak, jak bym chciał. Tak czy inaczej, było to wyjątkowe doświadczenie i zdecydowanie polecam wypróbowanie go.

Oceny gracza:

Oceny gracza: Absolutnie świetny towar, który starzeje się jak wino. Prosta w zasadach, trudniejsza strategicznie, ale zawsze grana w 45 minut dzięki grze symultanicznej. Każda gra jest inna, świetny tryb solo, nie znalazłem praktycznie żadnego słabego punktu.

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza: Doskonała gra dla kategorii docelowej, czyli dzieci w wieku około 2-4 lat. Ci, którzy chcą odmiany do pexów z ładnymi obrazkami i nieco bardziej rozwiniętymi zasadami, nie będą zawiedzeni, ale zdecydowanie nie spodziewajcie się czegoś, co zabawi dorosłego człowieka przez długi czas. Jako przygotowanie do rozwoju dziecka w zakresie gier planszowych sprawdza się świetnie.

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza: Świetny projekt gry z systemem Unlock dla dzieci. Ze wszystkich ucieczek, w które grałem, seria Unlock najbardziej mi odpowiada, dzięki usunięciu konieczności posiadania aplikacji i temu, że są nie tylko trzy sprawy, ale w sumie sześć. Język angielski nie jest dla dzieci uciążliwy przy samej grze, potrzebny jest jedynie do zrozumienia zasad, a następnie wprowadzenia dzieci w fabułę opowieści, co bez problemu może zapewnić przeciętnie znający angielski dorosły.

Oceny gracza: Moim zdaniem jeden ze słabszych Unlocków, choć tematycznie jest bardzo ładny. Piracki był chyba najlepszy, nawet uznałem go za lżejszy niż poprzedzający go Captain Nemo. Ale w każdym razie świetna rozrywka na wieczór, podobnie jak pozostałe odcinki.

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza: Prawdopodobnie najlepszy Unlock w jakiego grałem do tej pory. Każda przygoda jest ciekawa i ma jakiś nowy element, którego nie było w innych grach Unlock. Świetna aktywność na wieczór dla pary, nie jestem pewien, czy chciałbym grać w nią z większą liczbą osób.

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza: Na początku byłem podekscytowany, aplikacja działała dobrze, piękne figurki, które po prostu musiałem pomalować, muszę powiedzieć, że bardzo mi się podobało. Jednak pod koniec kampanii liczyłem na bliskie zakończenie, a ostatni scenariusz trochę mnie zawiódł z końcowym bossem. Cieszę się, że w nią zagrałem, ale myślę, że dość szybko zostanie zastąpiona przez inne części i nie będę chciał do niej wracać.

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza: