Oceny gracza: Mój syn nauczył jej kilku kolegów w drugiej klasie i grali w nią na przerwach, w grupie, krótko mówiąc, w każdej wolnej chwili. Bardzo popularna.

Oceny gracza:

Oceny gracza: W niektóre zadania zaangażuje się nawet dorosły. Łowisz niewłaściwe ryby w bąbelkach. Czasami nie ma żadnych złych ryb - wtedy muszę rozłożyć elementy tak, aby nie złapać żadnej dobrej ryby. Dobre pudełko, które ukrywa zarówno elementy, jak i zasady. Naprawdę lubimy

Oceny gracza: "Powiedziałeś lemoniada Kolaloka, nieznajomy?" Świetna gra!

Oceny gracza:

Oceny gracza: Klasyczny klasyk! Bardzo nam się podoba

Oceny gracza: Gra logiczna, polega na zdobyciu jak największej liczby różnych lub 3 stad 2 różnych gatunków. Najgorzej jest, gdy mam już stado ptaków, a jeden z moich kolegów z drużyny zamyka rundę i muszę oddać swoje karty i dostaję 8 nowych!!!! Naprawdę mi się podoba. Pierwsza gra, w którą grałem na bga, kupiłem ją fizycznie i nigdy nie wróciłem do wersji bga.

Oceny gracza: Świetna, prosta, ekscytująca. Nawet mój siedmioletni syn ją uwielbia. A jaki jest szczęśliwy, gdy gra jako morderca i udaje mu się mnie zabić!

Oceny gracza: Bardzo często grana gra. Najczęściej ciągnie ją trzyletni syn. Trochę podejrzewam, że lubi przekopywać się przez te diamenty. Można też zagrać w prostszą wersję, która jest krótsza. Ale nie ma w niej pająka.

Oceny gracza: Byłem nią tak podekscytowany, że znalazła się wysoko na liście życzeń. Przejrzysta, łatwa do zrozumienia, w ogóle nie przeszkadza nieznajomość książki. Plan gry na pierwszy rzut oka nie przypadł mi do gustu, ale spodobała mi się jego przejrzystość. Na pewno do niej wrócę!

Oceny gracza: Gramy w nią bardzo często, zwierzęta są ładnie narysowane

Oceny gracza:

Oceny gracza: Wygrywam tę grę tylko przez pomyłkę (według mojego kolegi z drużyny) i chociaż nie zdarza się to zbyt często, lubię ją. Możesz dostosować zestaw kart, jeśli lubisz trochę kontaktu między członkami drużyny (skakanie). Bardzo dobra gra.

Oceny gracza: Gram z młodszymi dziećmi, ale nasze dzieci w wieku od około sześciu lat są w stanie samodzielnie wybierać i dołączać elementy, aby czerpać z tego jak najwięcej przyjemności. Gramy również z 3-latkiem, który bardzo lubi tę grę (z niewielką pomocą może sobie z nią poradzić, a zwłaszcza ją utrzymać. Lubi też grę w łapanie i zbieranie).

Oceny gracza: Proste, zrozumiałe, szybko zagrane. "Więc co dziś na obiad? Smocze mięso czy krasnolud na różach?"

Oceny gracza: Zabawna, można grać w dwie osoby, w więcej graczy więcej zabawy. Gwiazdka w dół tylko dlatego, że grało się bardzo szybko. To relaksująca gra, dużo zależy od przypadku (w zależności od tego co się wyliże). Mimo wszystko nam się podoba

Oceny gracza: Niestety, nie pojawia się na stole tak często, jak bym chciał, ale bardzo ją lubię.

Oceny gracza: Gra z ukrytym ruchem. Baw się dobrze.

Oceny gracza: Podoba mi się ta gra, ale wśród moich stałych graczy nie znalazłem nikogo, komu by się podobała, więc trochę się zestarzała i nie wykorzystuje swojego potencjału.

Oceny gracza: Gra w ciekawostki, nazywanie tego, co jest właściwe na karcie lub co jest niewłaściwe (ani kolor, ani "kształt") Bardzo nam się podoba

Oceny gracza: Dopiero zaczynamy, ale dobrze się bawimy. Pierwszy scenariusz jest w porządku, drugi też, gdyby tylko niektórzy z nich nie byli takimi kretynami. Jesteśmy dwójką dorosłych i chłopcami w wieku 9 i 7 lat. I zrobimy jeszcze jeden scenariusz, dobrze? :-)

Oceny gracza:

Oceny gracza: "Spaceruję po lesie, a obok mnie przebiega król, po prostu patrzy na mnie i natychmiast zaczyna się śmiać ... "Świetne do ćwiczenia matematyki, w metodzie prof. Hejne jest coś, co nazywa się deda Leson, co jest tą samą zasadą. To bardzo zabawne dla dzieci w wieku szkolnym. Zwłaszcza plastikowe figurki psów.

Oceny gracza: Pamiątka. Kto ukrył się w wybiegu dla krokodyli? Tygrys czy zebra? To był flaming. Kto zgadnie, dostanie zieloną kostkę smakołyku. Panacek przejdzie do następnego wybiegu i kto się tu ukrył? I tak dalej. Może brzmi to głupio, ale nawet dorosły musi coś zrobić, żeby to zapamiętać. Bardzo fajna gra

Oceny gracza: Połączenie świecy i krawędzi na cztery... luksus. "Kto teraz gra? Longneck czy Trkac?"

Oceny gracza: Te dinozaury są piękne

Oceny gracza: Super wnikliwe, zdobądź swoją swawolę z obrotowych akcesoriów do domów. Dzieciom bardzo się podoba. Niestety baterie w zaciskach bardzo często padają.

Oceny gracza:

Oceny gracza: Stalice uwielbiane przez wszystkie dzieci. Kupiliśmy nawet figurki (oryginalne papierowe były już dość gorące). Dla maluchów może być długa. Nasze mogą siedzieć i bawić się w pełni od około piątego roku życia.

Oceny gracza: Nie są dobrej jakości - sizate, z kleju, miękkie, ale po pomalowaniu wyglądają jak świat. Podczas grania sprawdzają się znacznie lepiej niż kawałki tektury, które są w podstawce. Więc ostatecznie dla mnie dobre. Nie rozumiem tylko do czego służą kolorowe markery (kółka, które idą na podstawę figurki). Absolutnie nie można ich używać w grze.

Oceny gracza: Mamy niemieckie tłumaczenie, nie ma to wpływu na grę, tylko nazwy lisów są inne. Kooperacja, kostka, dedukcja... Dzieci ją uwielbiają. Dla mnie mogę tylko polecić

Oceny gracza: Mamy w domu wersję drukowaną. Decka świetnie się bawi. Ja też. Dorośli powinni siedzieć w puszkach!

Oceny gracza:

Oceny gracza: Logika w czerni i bieli. Lubimy

Oceny gracza: Blef, trochę wkurzenia. Dużo losowości. Dostajesz swoje karty, dzielisz je na dwa stosy, wysyłasz jeden w prawo, jeden w lewo. Przeciwnik wybiera, a ty bierzesz to, co zostało. Budujesz zestawy ptaków, które przechowujesz w swoim zamku. (Podobne do cienia piramidy - liczy się to, co jest w zamku, na tym podobieństwa się kończą). Uważaj na koty, które zjedzą twój zebrany zestaw bez ceny. Lubimy to.

Oceny gracza: Zabawa z dziećmi, bardzo nam się podoba. Ponadto figurki są świetnym początkiem malowania. Są duże z detalami, które nie są nie do opanowania dla początkującego.

Oceny gracza: Epickie zwycięstwa i porażki, zadyszka, różne scenariusze - różny poziom trudności. Himmel Hergott, ilu masz strzelców? Wszyscy muszą być już kaput! Mój karabin maszynowy pociął ich wszystkich, ja ja ja, natürlich!".

Oceny gracza:

Oceny gracza: Dlooouhaaaa. Tylko wtedy, gdy mam określone budynki, mogę atakować moich kolegów z drużyny. Nasze dzieci ją uwielbiają. Ale siedzimy przed nią całe popołudnie i nie jest to aż tak zabawne. Nie gramy zbyt często.

Oceny gracza: Nasza pierwsza gra tetris. Gram z dziećmi. Największa walka toczy się o wynagrodzenie. Naprawdę dobre.

Oceny gracza: Układanka, w której szukasz trzech elementów do zestawu. Pokłady to świetna zabawa

Oceny gracza:

Oceny gracza: Bardzo szybko nam się spodobała, ale wyciągamy ją od czasu do czasu. Pexeso z kostkami i limitem czasowym. Dzieciom bardzo się podoba, szczególnie mojej córce

Oceny gracza: Bardzo dobra gra, która nie zajmuje zbyt wiele czasu

Oceny gracza: Sprawia, że gra jest inna, w trybie rywalizacji nie jest niczym specjalnym, w trybie kooperacji działa bardzo fajnie. Jako gracz solo grałem tylko kilka razy i chyba nie jestem graczem solo (brakowało mi kolegów z drużyny). Gra działała przyjemnie nawet w trybie solo.

Oceny gracza: Eurogra, niezbyt skomplikowana. Zawsze brakuje mi trochę tego, co chcę zrobić!

Oceny gracza: Jedna z najlepszych gier, jakie mamy

Oceny gracza: Ulubiona gra mojej córki. Radzi sobie z nią z łatwością (przedszkole), tylko czasami robi zamieszanie, gdy nie dostanie Tęczowej Królowej

Oceny gracza: Doskonały spryt, różne poziomy zabawy

Oceny gracza: Fajne sprytne, składasz według specyfikacji - gdzie dany samochód jest zaparkowany, inna trudność. Jedyny minus to zestaw z zadaniem (a rozwiązanie nie pasuje do samochodu, jest wolne poza pudełkiem).

Oceny gracza: Dużo tekstu na kartach, ale mój syn dawał mi to już w drugiej klasie. Uwielbiamy się bawić. Lubię łączyć różne rasy. Szkoda, że rozszerzenia nie wyszły.

Oceny gracza: Najbardziej klasyczne klasyki

Oceny gracza: Trzeba mieć trochę wyobraźni, w którą stronę narysować samochody, małe dzieci sobie z tym nie poradzą, ale poza tym świetnie

Oceny gracza: Bardzo fajna gra!

Oceny gracza: Graliśmy tylko w podstawową grę, w której układasz karty w układzie 6x6 (chyba) od najmniejszej do największej. Nie wolno mówić, kto ma jakie karty. Jest to gra kooperacyjna. Bardzo nam się podobało. Pierwsze bardzo przyjemne spotkanie z grą kooperacyjną (która nie jest grą dla dzieci).

Oceny gracza: Bardzo fajny deckbuilding, trzeba się skupić na grze, nie można pić ????

Oceny gracza: Dość duży wpływ przypadku, gram najczęściej z dziećmi z lekko zmodyfikowanymi zasadami. Pociągi to świetna zabawa.

Oceny gracza: Piekło to piekło. Czasami dzieciaki to wyciągają

Oceny gracza: Desticka na pandulaku nie trzyma (jak się wsadzi małego pinclika to jest lepiej), zawsze jesteśmy w dupie, nawet dzieciaki długo się nie bawiły. Jedyny plus, że ma dużo różnokolorowych figurek (niestety jak chciałem rozpakować grę to tajemniczo zniknęły)

Oceny gracza: Predictor, nadal dostaję się do "paszczy smoka" z liczbą czy nie? Deck jest fajny, dobry do ćwiczenia koncentracji, ale szybko się nudzi.