Oceny gracza: Nic dla początkujących. Bardzo podstawowa mechanika mieszania mikstur stanowi wyzwanie dla niektórych mniej doświadczonych graczy. Gra to w zasadzie workplacement. Zmieniający się system zamówień i siedem pól akcji przeznaczonych dla Twoich pracowników, gdzie każde pole wymaga dodatkowego wyjaśnienia, może nieźle namieszać w głowie. Kiedy już przebrniecie przez początkowy szok, gra wynagradza was dedukcyjną, mocno tematyczną (jak na standardy Eurogry) grą, w której aplikacja wam pomaga, a wy dobrze się bawicie mieszając mikstury, wysnuwając teorie i obalając teorie przeciwników, targując się o nagrody i kończąc na końcu. Co więcej: gra jest fajna również dla kobiet.
Oceny gracza: Nie jest to oryginalny Azul, choć chciał nim być. Dla kompletnego nowicjusza w grach potrzeba więcej gier, a wytrawny gracz zagra, ale nie padnie płasko na tyłek. Nie wiem, której grupie docelowej bym ją polecił.
Oceny gracza: Daję 4 gwiazdki, nie tyle ze względu na mechanikę gry, ale ze względu na dziesiątki, dziesiątki gier, w które graliśmy w liceum na przerwach i w które nadal gramy przy piwie ze znajomymi. Kiedy po ciężkim dniu potrzebujemy czegoś mało efektownego, obojętnego i niszczącego, sięgamy po Bang!-.
Oceny gracza: Dwa duże rozszerzenia w jednym pakiecie. Ghost Town dodaje więcej opcji broni i pancerza do Bang!, ale to zauważalnie wydłuża grę. Dlatego polecam grać w nią jednocześnie z True Noon, która dodaje drobną zmianę zasad w każdej rundzie.
Oceny gracza: Mechanizm kupowania uzbrojenia i jednorazowych bonusów jest prosty do wytłumaczenia i użycia, dodaje więcej opcji, ale... Moim zdaniem psuje balans (który w grze karcianej jest już wątpliwy). Agresywny gracz, który może uzyskać przewagę w liczbie bryłek złota na początku gry, jest jeszcze trudniejszy do zneutralizowania... Role cienia jako mechanizm równoważący są wątpliwe i nie sprawdziły się u nas. Od czasu do czasu używamy bryłek złota, ale poza tym ekspansja jest bardziej w pudełku.
Oceny gracza: Prosta, nieskomplikowana gra, doskonała zarówno dla nowych graczy, jak i niegrających. Zasady wyjaśnione w kilka minut i można rozegrać 20-30 minutową partię. Bardziej doświadczeni gracze też będą się dobrze bawić, choć wystarczy 10-15 gier i stereotyp się utrwala. Szkoda, że temat zanika i pozostaje tylko mechanika, grafiki kart są ignorowane i wszyscy po prostu zamieniają zieloną kość na dwie żółte i jedną czerwoną. Interakcja między graczami to po prostu kwestia rozwalenia karty punktów zwycięstwa przeciwnika, zanim on rozwalił swoją. Mimo to polecam ją do kolekcji jako idealną grę dla gości i młodszych członków rodziny.
Oceny gracza: Chciałabym wystawić grze pełną ocenę. Naprawdę. Grafika i komponenty wyglądają dla mnie w porządku, wybór kart do budowy silnika, zarządzanie zasobami, różne drogi do zwycięstwa, karty wydarzeń - wszystko to jest fantastyczne... Ale i tak nie jest często grana. Uczenie nowych graczy jest karą. Tylko dla hardcorowych graczy. Potrzeba więcej gier, żeby zrozumieć i opanować mechanikę, po prostu gry są faaajnie długie - długie przestoje między turami, długie produkcje, długie liczenie punktów... Sprzedałem więc grę i kupiłem na steamie, gdzie obróbka jest na najwyższym poziomie i odpadają denerwujące elementy gry, pozostaje tylko wydestylowana jakość.
Oceny gracza: Tak, pudełko jest gówniane. Nie, nie odnoszę się do krów ani kowbojów. Tak, ta gra jest naprawdę dobra i nie, nie sprzedam jej. GWT jest w moim top 5, ponieważ: obsługuje wiele strategii, ma dużą zmienność, kombinacja mechanizmów jest znacząca i funkcjonalna, a niezależność językowa i ikonografia sprawiają, że można go grać z każdym. Zagrane w dwie w około półtorej godziny, niegroźne. Ustawienie długie. Polecamy.
Oceny gracza: Po zagraniu nie wydawało mi się to niczym szczególnym, ale byłem mile zaskoczony pozytywnym odbiorem otoczenia. Dla graczy, którzy są już po przejściach i przygotowują się do cięższych gier o średnim poziomie trudności, jest to dobra, dość prosta strzelanka point-and-shooter z mechaniką wymiany kart, aby aktywować pola akcji.
Oceny gracza: Great Western Trail i Mombasa to dwie z moich ulubionych gier w historii. Spodziewałem się wiele po Maracaibo i nie jest to gra zła, ale wydaje się, że chce zbyt wiele na raz. Buforowanie stołu, multikarty, wpływy w różnych frakcjach, odblokowywanie zdolności na planszy gracza, do tego eksploracja, rondel i takie jakby wyścigi. Taktyka walki graczy polegająca na przyspieszeniu końca rundy wydaje mi się łatwiejsza i bardziej efektywna niż inne. Apropo końca rundy. Gracz, który pędzi daje karę graczowi, który wolniej przechodzi rondel, w solo jest to jeszcze bardziej brutalne i wkurza mnie, ale to mega. Elementy legacy są nieciekawe.
Oceny gracza: Szukałem bezpretensjonalnej, atrakcyjnej graficznie kolekcji zestawów i to właśnie dostałem. To, czego już nie szukałem, a co dostałem, to niezrównoważona i niedostatecznie przetestowana gra. Odwrócić kartę z 5 punktami w turze przeciwnika, podczas gdy on dostaje 1? Zmniejszenie liczby tur gracza, czyniąc go ostatnim w rundzie i zamykając grę? Niedziałająca gra dla dwóch graczy? Karty specjalistów sytuacyjnych? Nowa wersja zasad odnosi się do tego, zmieniając połowę zasad i wprowadzając talię naprawczą. Nienawidzę testować gry, którą kupiłem za pełną cenę.
Oceny gracza: Piękna gra z pięknymi elementami, polecam jakąś ścieżkę dźwiękową z odgłosami lasu w tle, pięknie dopełnia klimat... Oprócz wizualizacji jest duża zmienność, konieczność planowania i możliwość grania różnymi taktykami... Byłem zachwycony.
Oceny gracza: Worker placement dla nowych i aspirujących graczy. Trzy rodzaje zasobów - każdy z nich ma tylko dwa zastosowania: albo je zużyjesz, albo wykorzystasz do wykonania zadania. Karty Załogi - albo użyj długotrwałego efektu za pieniądze, albo jednorazowego efektu za darmo. Interaktywność minimalna. W przypadku zabawy z dziećmi dodaj 1,5 gwiazdki. Wszystkie akcje rozrysowane na planie, łatwa do wytłumaczenia grafika kart (tak, że fajna)- długi czas gry jak na tak jednostronne zasady- trzeba mieć wystarczająco dużo każdej punktowanej akcji, żeby wygrać, nie da się wymyślić bardziej skomplikowanej taktyki.
Oceny gracza: Po początkowym entuzjazmie przyszło otrzeźwienie. Podczas gdy część gry polegająca na rozmieszczaniu robotników jest dobra, inne rzeczy już nie bardzo. Gracz, który przyspiesza grę, zdobywa 15 punktów. Po co starać się o dodatkowe żetony za 3? Po co inwestować w silnik, jeśli zamierzam go uruchomić 1-2 razy?
Oceny gracza: Świetny filler, wciągnął mnie przy pierwszej rozgrywce. Pchnij się do przodu z pirackim motywem, może być rozgrywany na kilku taktykach i pozwala na drobne strategizowanie. Jeszcze nie zdarzyło się, żebyśmy utknęli tylko przy jednej grze, gdy trafi ona na stół.
Oceny gracza: Nowe postacie nie zachwycają, nie kupujemy ich prawie wcale. Ale używamy umów, mechanizm jest prosty i nie zwalnia tempa. Z drugiej strony - też nie zachwyca.
Oceny gracza: Nie grałem z rozszerzeniem, ale uważam, że podstawa jest zbyt mechaniczna. Skłonność do AP wydawała mi się wysoka, ponieważ wybór wartości, koloru, a następnie umieszczenie kości w jednym z 6 rzędów, w których każdy wie, jak pracować z kośćmi, wydawał się zbyt duży. O ile motyw tworzenia bohatera fantasy za pomocą diceplacementu jest w porządku, o tyle Sagrada wydaje mi się nieco lepsza, choć równie mechaniczna.
Oceny gracza: Wokół gry narosło wiele szumu i podobno w ciele jest ona zwodnicza... Ale oferuje wspaniałe doświadczenie. Same wizualizacje są fanatastyczne, zarówno grafiki jak i miniatury. Tempo jest szybkie, raz-dwa i znów jesteś na miejscu. Starasz się jak najlepiej wykonać te kilka akcji sprawnie, zajmując terytorium i realizując cele zanim zrobi to twój przeciwnik. Dodam, że w grę można grać w pojedynkę dzięki talii specjalnych kart, a jak już się zrozumie system, to gra się pięknie.
Oceny gracza: To rozszerzenie nie jest rozszerzeniem. Jest to amputowana kończyna gry podstawowej, a bez niej gra podstawowa nie jest kompletna. Te puste miejsca na planszy gry i w sercu wypełni tylko Inwazja z daleka. Wysokie ceny zamrażają, a z nowymi nacjami dość trudno jest wygrać.
Oceny gracza: Z tej serii (Trismegistus, Tekhenu, Tawantinsuyu) najlepiej oceniam Teotihuacan. Może to za sprawą oponek lub dużych drewnianych klocków, których używa się do budowania piramid... Zasadniczo proste ruchy, ale mają tak wiele małych korbek zasad, że nawet doświadczony gracz zapomina o drobnym szczególe tu i tam. W tym miejscu pojawia się interakcja między graczami (która w przeciwnym razie minimalizuje się do pożerania niektórych elementów i zwiększania kosztów akcji). To znaczy - twoi koledzy z drużyny zwracają ci uwagę, że nie użyłeś technologii, którą kupiłeś, nie podniosłeś kości lub zapomniałeś zapłacić kakao. To cukierek efektywności - wybierz ruch i wykorzystaj go jak najlepiej. Podoba mi się to.
Oceny gracza: Mam wszystkie poprzednie rozszerzenia. Bawię się nimi wszystkimi. Restlessness zakłóciło ten trend. Wydarzenia są ok, ale można było to wszystko sprawnie rozwiązać bez Senatu. W tej rundzie draft 6 kart zamiast 4, w tej rundzie sadzenie lasu kosztuje 9 roślin... Zamiast tego gra wydłuża się o co najmniej godzinę z powodu redukcji TR, oceny wydarzeń i zarządzania parlamentem. Ostatecznie doda to komuś 1 TR, zabierze kilka kredytów lub zasobów, ale zajmie dużo czasu. Zostawiłem karty, które nie były powiązane z senatem, reszta rozszerzenia jest zakurzona.
Oceny gracza: Początkowo wahałam się, ale przekonało mnie wiele pozytywnych odpowiedzi - i nie żałuję. Na początku gry wybierasz karty Uwertury wraz z pierwszymi dziesięcioma kartami oraz Korporację i możesz wybrać swój styl gry, dodatkowo ładnie kopie grę dużo wcześniej niż bez rozszerzenia.
Oceny gracza: Lubię Wenus. Dodaje kolejny kierunek do gry na (platformach), a projekty są dość mocne. Z drugiej strony, jeśli grasz bez fazy słonecznej, gra się rozciąga, bo nie inwestujesz zasobów tylko w terraformowanie Marsa. Moja dziewczyna nie była pod wrażeniem ekspansji...
Oceny gracza: Pomimo nieregularnych posiadań, jest to gra, do której wciąż wracamy. Gdybym miał wybierać, wybrałbym numer dwa. Ta odsłona jest bardziej zacięta, co może być plusem, w zależności od tego, z kim planujesz grać.
Wspaniała ucieczka. głęboka historia różne zakończenia różne zagadki, względnie rozwiązyw ...
premeq [21.11.2024]
Doskonały przedstawiciel gier imprezowych. Chociaż generalnie nie lubię gier imprezowych, ta mi nie ...
eMenthal [21.11.2024]
Wizualnie mi się podoba, pod względem rozgrywki jest lepiej niż w Heat. Opcje znalezienia idealnego ...
Raelag [21.11.2024]
Gdybym miał mieć w domu tylko jeden shtick, byłby to właśnie ten. Podoba mi się zasada obstawiania, ...
Baritone [21.11.2024]
Po pierwszych trzech partiach gry podstawowej (solo, para, trójka) bawię się jak na razie powyżej oc ...
acedrac [21.11.2024]
Terrorscape
dodano: 21.11.2024
Ankh: Gods of Egypt – Tomb of Wonders
dodano: 19.11.2024
Ankh: Gods of Egypt – Guardians Set
dodano: 18.11.2024
Ankh: Bogowie Egiptu – Panteon
dodano: 13.11.2024
Ankh: Bogowie Egiptu – Faraon
dodano: 11.11.2024
Quartz: The Dice Game
dodano: 20.11.2024
F1 Roll & Race: World Circuits
dodano: 20.11.2024
F1 Roll & Race
dodano: 20.11.2024
3 Chapters
dodano: 20.11.2024
Panda Spin
dodano: 20.11.2024