Oceny gracza: Wiele zależy od tego, który Haunt przypada. Niektóre są super zabawne, inne banalne. Czasami pierwsza część trochę się wlecze, plus rzadko kiedy postacie są bardziej wykwalifikowane pod koniec pierwszej fazy niż na początku.

Oceny gracza:

Oceny gracza: Gra w 4 nie dawała wiele radości, dostajesz minimalnie do wypowiedzenia się, zawsze jest to albo twoi koledzy z drużyny albo - co najważniejsze - gra.

Oceny gracza: Trochę niezbalansowane - najpierw PJ ma wyraźną przewagę, potem gracze od pewnej misji w kampanii, więc najpierw trochę irytuje graczy, potem trochę irytuje PJ. Akordeonowy smok (który kurczy się, przesuwa, a potem znów rozszerza) był zabawny.

Oceny gracza: Nieco niedopracowana mechanika zakończona zepsutym przejściem do PvP. W zasadzie niemożliwy level up, bo potworów jest mało, sprzętu też, a większość z nich jest mniej lub bardziej bezużyteczna, poza kilkoma, które są niesamowicie OP. Nie można walczyć z bossem bez pomocy innych, ale zaraz po tym trzeba walczyć z tymi, którzy pomogli, co dla niektórych może być w porządku, ale dla nas jest to showstopper.

Oceny gracza: Gra relaksacyjna, którą wraz z przyjaciółmi przemianowaliśmy na "Judaizm", ponieważ bardzo częstym zdarzeniem jest "umierasz". Rzadko komu udaje się wydobyć choćby jeden skarb, ale tym większa jest zabawa. Porzućcie wszelką nadzieję, którzy w to wchodzicie!

Oceny gracza:

Oceny gracza:

Oceny gracza: Dziwne połączenie. Szybka gra, która jest tym zabawniejsza, im więcej jest graczy (podobnie jak Bang). Z drugiej strony, im więcej graczy, tym dłuższa gra (która jest rozgrywana na zasadzie "dwóch zwycięzców"), aż do śmierci, ponieważ zasady w następnej rundzie faworyzują tych, którzy nie wygrali ostatnim razem. Poniżej 4 gra nie ma sensu, powyżej 5 jest nużąca.

Oceny gracza: Niestety, gra spełniła wszystkie obawy związane z grami na KickStarterze. To znaczy, wygląda przepięknie, ale mechanika jest niedoszlifowana, immersja nie działa zbyt dobrze (najbardziej niepokojące są "zduplikowane" karty spotkań, które mają ten sam tekst, co te już zagrane, ale konsekwencja wyboru jest dokładnie odwrotna), zasady są napisane okropnie, aw pewnym momencie nie masz pojęcia, co robić dalej, co sprawia, że przestajesz się tym cieszyć. Ogólnie niestety nieprzemyślany clusterfuck.

Oceny gracza:

Oceny gracza: W zasadach panuje bałagan, a potyczki to istny dicefest, na który człowiek nie ma żadnego wpływu.

Oceny gracza: Gra nie przypadła mi do gustu. Tak naprawdę nie chodzi o fantastykę, ale o strategię z kartami, a całość sprawia wrażenie pracy. Co jest ostatnią rzeczą, którą chcę, aby gra była jak praca.

Oceny gracza: Prosta gra, ale przyjemna i lore działa dobrze.

Oceny gracza:

Oceny gracza: Nie osiąga poziomu dużych gier Arkham, ale jest całkiem fajny. Ciekawość pojawia się jednak dopiero po rozegraniu całej kampanii.

Oceny gracza:

Oceny gracza: Gra wymaga stosunkowo ścisłej współpracy między graczami, a w bardziej indywidualistycznej grupie w zasadzie zawsze prowadzi do przegranej. Ponadto, granie w jakiejkolwiek liczbie innej niż cztery jest kiepskie.

Oceny gracza: Całkiem przyjemna gra kampanijna, można rozegrać jakieś 2-3 scenariusze na wieczór. Może trochę bardziej złożona mechanika, z której tylko część jest faktycznie wykorzystywana. Ale może to ważne w późniejszych częściach kampanii, gdzie jeszcze nie dotarliśmy.

Oceny gracza: Musieliśmy skrócić ciąg, aby uczynić go w ogóle interesującym. Ale z tą modyfikacją to bardzo dobra gra pubowa!

Oceny gracza: Jeśli ktoś nie traktuje tego poważnie, jest to garść lewicowej rozrywki. Lesbijskie pary trolli i gnomów, piwnica z winem zamiast więzienia, wyemancypowana księżniczka, transpłciowa postać... to po prostu niesamowite :-D

Oceny gracza: Bardzo trudna gra, trochę problematyczna regrywalność po ukończeniu misji.

Oceny gracza:

Oceny gracza: Mechanika rozgrywki jest fajna, ale zasady są niedopracowane i prowadzą albo do szybkiej śmierci, gdzie odkrywanie tego, co już zostało odkryte, nie jest zabawne, albo do wyczerpania pakietu umiejętności, który następnie trzeba obejść na różne sposoby za pomocą zasad domowych. Przypomina to trochę chodzenie po sklepie ze słodyczami, gdy brakuje gotówki. Powtarzalność jest bardzo problematyczna z mojej perspektywy.

Oceny gracza: Absolutnie okropnie napisane zasady, które nie mają żadnego sensu bez wskazówek BGG. Poza tym całkiem niewykorzystany potencjał. Ulepszanie broni i ubrań jest zaskakująco ograniczone, fabuła w większości nie istnieje, wydarzenia niezwiązane z fabułą. Niezła ścieżka dźwiękowa. Ogólnie całkiem grywalna i przyjemna do grania we dwójkę.

Oceny gracza: To całkiem zabawne, gdy spotykają się ludzie z różnymi strategiami gry. Jeśli wszyscy grają w to samo, jest to trochę nudne.

Oceny gracza: Gra, której grywalność dziwnie spada wraz z liczbą rozszerzeń. Generalnie jednak rozgrywka dość szybko przeradza się w oczekiwanie, aż któremuś z bohaterów na 9 poziomie w końcu się poszczęści.

Oceny gracza:

Oceny gracza: Im więcej graczy, tym więcej zabawy.

Oceny gracza: Rozszerzenie, które sprawia, że i tak już bardzo dobra gra staje się niemal doskonała.

Oceny gracza: Na dwóch graczy jest całkiem niezła, ale przy większej liczbie graczy system walki robi się irytujący i bardzo się ciągnie.

Oceny gracza: Nadal prawdą jest, że pojedynki niepotrzebnie wydłużają rozgrywkę, ale jest to krok w dobrym kierunku w porównaniu do linii bazowej.

Oceny gracza: Fajna gra na wieczór z przyjaciółmi.

Oceny gracza: Klasyczny kickstarter. Dobre pomysły i piękna grafika, ale w rzeczywistości dość kiepska rozgrywka. Również to, czy ktoś grał w grę MMORPG, na której jest oparta, oczywiście odgrywa tutaj rolę. Nasza grupa graczy nigdy nie grała w RuneScape, więc nie docenili (prawdopodobnych) easter eggów ani wiedzy. W związku z tym myśleliśmy o tej grze bardziej jako o dziwnej krzyżówce Arkham i Runebound, która w rzeczywistości trochę się wlecze, nie zmusza gracza do robienia czegokolwiek i w pewnym momencie staje się nieco nużąca. Dodajmy do tego słabo napisane i skonstruowane zasady, jak to zwykle bywa z grami na Kickstarterze, i jest całkiem jasne, że nie wróci ona od razu na stół.

Oceny gracza: Dicefest.

Oceny gracza:

Oceny gracza: Niestety, jak zwykle w przypadku tych gier, wartość produkcji jest wyższa niż rozgrywka. Nie jest źle, ale to poziom poniżej podobnych gier.

Oceny gracza: Seherezada absolutnie świetna 10/10, Challenger trochę gorszy głównie ze względu na duży element losowości 8/10, Bubak trochę przeszkadzał swoją mechaniką, 7/10.

Oceny gracza: Przezabawne przygody, szczególnie doceniam wykorzystanie rozszerzonej rzeczywistości.

Oceny gracza: Pod wodą 40/100, Dom 60/100, Wyspa 100/100.

Oceny gracza: Oz 75/100, Western 50/100, Noside 70/100

Oceny gracza: Zbyt proste, poza jednym czy dwoma totalnymi hitami (podchodzenie od tyłu, aha! hm...)

Oceny gracza: Wyspa 80/100, Piszczek i Paras 80/100, Formuła 70/100

Oceny gracza: Bardzo dobry run-up z nieco niesatysfakcjonującym zakończeniem. Rozgrywka ogranicza się mniej więcej do 20 rund (3x18 plus dwa przerywniki). Podobno można spotkać zakończenie gdzieś w środku ogromnego świata - i w środku gry. Jeśli jednak, tak jak my, tego nie zrobimy, to ostatnie 6 rund to tak naprawdę przeciągająca się męka, bo już wiadomo, że nie uda się zrobić nic znaczącego, ale grać trzeba. Ograniczenie liczby rund jest więc dwulicowe. Na początku zmusza do wyjścia poza pierwszą mapę, co jest dobre, ale pod koniec działa jako powód do rezygnacji. Tak czy inaczej, bardzo intensywne i zabawne doświadczenie!

Oceny gracza:

Oceny gracza: Całkiem dobra gra dla dwóch graczy, prawie niegrywalna dla czterech.

Oceny gracza: Bardzo fajna gra, ale ma sens tylko w długiej kampanii. Niektóre sztuczki odkrywa się dopiero pod koniec kampanii... co sprawia, że powtarzalność jest problematyczna.

Oceny gracza: Super relaks.

Oceny gracza: Bardzo szybko robi się gorąco, ponieważ to w zasadzie nic innego jak niekończące się rzucanie kostką.