Oceny gracza: Fajna gra półkooperacyjna z większym procentem losowości, ale też atmosferą i przyjemnym czasem gry.
Oceny gracza: Doskonała prosta gra karciana z zapierającą dech w piersiach grafiką, świetna do grania (nawet) w dużej liczbie (nie)graczy, oferuje sporo dróg do wygranej i można ją ukończyć w 30 minut.
Dla mnie najlepsza karcianka 2010 roku, ciężko oddychająca po plecach mojego faworyta - Space Conquerors.
Jedyną wadą jest bardzo wygórowana cena i nieco gorsza jakość kart :-(.
Oceny gracza: Idealne przełożenie świetnej gry karcianej w doskonałą grę dwuosobową, która zachowuje proste zasady i głębię rozgrywki, a także dodaje więcej strategicznych opcji wygrywania. Wszystko to w doskonałej oprawie wizualnej i z przyjemnym czasem gry, w którym można z łatwością rozegrać kilka gier w ciągu jednego wieczoru. Ogólnie jedna z najlepszych gier przeznaczonych dla dwóch graczy.
Oceny gracza: Takie niestety w naszym kraju nieco zapomniane Monopoly, w które jednak warto zagrać - początkujący nie będą zaskoczeni, gracze nie będą się nudzić. Minimalizm do cna, a jednak udaje się wyczarować niespodziewane napięcie.
Zważywszy na jego fantastyczny wiek, nie sposób nie ocenić go absolutnie.
Oceny gracza: Źle przetłumaczona i fatalnie wyważona partyjna przysłowiówka dla mas. Czy ktoś powiedział Dixit? Hammsterroll? Czas się skończył? Kragmortha? Bamboleo? O proszę, to kolejna kawa ;-)
Oceny gracza: Ciężkie, przekombinowane, rozwlekłe i nieciekawe Euro ze śmierdzącym tematem. Onieśmielająca gra.
Oceny gracza: W praktyce niestety gra raczej daje tylko wrażenie wyboru, podejmowania decyzji i taktyki. System przesuwania budowniczych, zwłaszcza w przypadku multiplayera, wprowadza taki element chaosu, że o jakimkolwiek bardziej złożonym planowaniu można zapomnieć. Gra przypomina trochę próbę wycelowania niekierowanego pocisku. Chaotyczne przesuwanie budowniczych ratuje element unikalnej skali punktacji, ale niestety nie masz wystarczająco dużo miejsca, by znacząco wpłynąć na punktację. Problemem może być też dziwnie pomyślany temat - zamiast graczy próbujących połączyć dwie lokacje akweduktem, powstają dziwaczne zrostki, w których chodzi o długość - typowy przykład eurogry ze słabą koncepcją tematu lub jego połączenia z mechaniką gry, która tutaj wypada jako nieco spastyczna i z pewnością mogła być zrobiona znacznie lepiej.
Oceny gracza: Takie kolorowe domino kartkowe dla najmłodszych. Największy plus widzę w dostępności, może to być (przy odpowiedniej modyfikacji i tak już niezwykle banalnych zasad) jedna z pierwszych w historii gier dla dzieci, odpowiednio gier dla najmłodszych graczy. W przeciwieństwie do fartów typu boatfest i ich klonów, nie nudzi tak bardzo dorosłych i miło się to ogląda.
Oceny gracza: Również osobno grywalne rozszerzenie dla Rzymu. Chociaż dodaje więcej akcji, karty niestety nie są tak interesujące jak w grze podstawowej. To, co zawiodło znacząco, to zastąpienie przejrzystej i niezależnej od języka ikonografii z podstawowego Rzymu tekstem; gra niestety nie została (i prawdopodobnie nigdy nie zostanie) zlokalizowana. Mimo wszystko może to urozmaicić podstawową grę.
Oceny gracza: Jest to gra stricte klubowa. Krótkotrwała i okazjonalnie zabawna, ale jest zbyt liniowa (i bardzo trudna do powtórzenia), a mimo fajnego mechanizmu (im więcej noszę, tym wolniej posuwam się do przodu i większe ryzyko śmierci) wpływ przypadku jest zbyt duży.
Oceny gracza: Rodzaj obserwacyjnych/"zręcznościowych" wygłupów, gdzie zabawa rośnie proporcjonalnie do niedorozwoju. Wraz z Hamster Wheel wykorzystuje dość oryginalny pomysł/wykonanie. Krótko mówiąc, bardzo przyjemny filler z motywem "gdzie jest dół, tam jest góra".
Oceny gracza: Gra, w której mogę odpaść zanim dojdę do swojej tury jest dla mnie nieciekawa.
Oceny gracza: Całkiem niezła karta w swoim czasie, ale w 2022 roku nie ma zbyt wiele do zaoferowania w postaci ciekawych mechanizmów, komponentów czy interesującego podejścia do tematu, który był robiony milion razy wcześniej.
Oceny gracza: Całkiem niezły pomysł zepsuty przez minimalistyczną i z dzisiejszej perspektywy (2022) mocno niewymiarową produkcję plastikowych figurek boatmanów i nieczytelne zasady. Styl graficzny też jakoś do mnie nie przemawia. Szkoda.
Oceny gracza: Trochę słabsza od klasyków dzięki zjawisku, że wszystko może się zdarzyć i że właściwie dzięki gatunkowi nie obowiązują żadne zasady...
Oceny gracza: The Road Not Taken to niewątpliwie oryginalna i trudna do sklasyfikowania gra z przyjemnym i bezpretensjonalnym "worker-placement euro-core" tematycznie zbalansowanym i świetnym "ameri-touch" w postaci opowieści, gra z niesamowitą liczbą wariantów rozgrywki i opcjonalnych zasad pozwalających dostosować rozgrywkę niemal do własnych potrzeb, grę o dużej swobodzie wyboru rozgrywki, grę o ogromnej regrywalności (przynajmniej na arenie gier narracyjnych), grę tak wypchaną różnorodnymi komponentami z charakterystycznymi ilustracjami, że w pudełku prawie nie ma powietrza. Co więcej, zawiera rozszerzenie, które znacznie urozmaica rozgrywkę i osobiście nie wyobrażam sobie grania w samą podstawkę bez niego, a wszystkim nowym pielgrzymom polecałbym rozegranie nawet pierwszych partii bezpośrednio z nim. Niemal przy okazji, gra jest prawie taka, jaka powinna być: nie osiągnęła jeszcze pełni swoich możliwości, dopracowując na przykład nieco chybotliwą dynamikę budowania obozów czy kompilując spotkania miejsc i postaci w jeden ostateczny format narracyjny.
Oceny gracza: Gra imprezowa typu push-your-luck. W zasadzie jest to całkowicie minimalistyczna reinterpretacja tego mechanizmu w formę gry. Może być fajna po kilku piwach i/lub shotach, ale bez odurzenia różnymi substancjami pewnie nawet nie pomyślałbym o wprowadzeniu jej na stół - nie jest interesująca w sposób skoncentrowany na graczu.
Oceny gracza: Jeśli jesteś bardziej doświadczonym graczem lub masz już w domu pudełko Carcassonne, prawdopodobnie możesz obejść się bez Safari. Jeśli jednak dopiero zaczynasz przygodę z grami planszowymi lub szukasz gry do rodzinnego grania z dziećmi, które prawdopodobnie docenią egzotyczne zwierzęta nieco bardziej niż francuskie średniowieczne fortyfikacje, Safari może być miłą bramą do świata gier planszowych i/lub rodzinnych gier planszowych, gdzie z pewnością wzbogaci dzieci i rodzinę o bardziej interesujące i sprytne wrażenia z gry niż różni "żeglarze" i podobne wykopaliska nie należące do tego wieku.
Oceny gracza: W swoich czasach (circa 2008), kiedy nie było ich zbyt wiele, były bardzo rozrywkowe. Obecnie wygląda to bardziej na torsje zdominowanej przez Euro gry z licytacją rankingów zawodników. Jednak mechaniczna zasada aneksji terytoriów i jednoczenia imperiów krwią i żelazem wciąż ma niezaprzeczalny urok.
Oceny gracza: Pomimo długiej przerwy czasowej od jej pierwotnego przyjęcia w roku premiery, wciąż jest to bardzo zabawna i nieco unikalna gra imprezowa / stowarzyszeniowa, pierwotnie wykorzystująca system podpowiedzi wykorzystujący szereg ikon i symboli. Ogólne wrażenie jest nieco obniżone przez niedopracowany system punktacji i znaczną niespójność trudności na każdym poziomie kart tematycznych. Zdecydowany "must-have" dla semiotyków-planszówkowiczów :o)
Oceny gracza: Dla mnie chyba najlepsza gra 2010 roku. Mieszanka € i AT (chyba pierwsza tego typu), budownictwo, aukcje i działania wojenne oraz figurki. Gdyby nie kilka drobiazgów - jak zbyt duża moc Pegaza, mityczne stwory tylko na jedną turę i nieco większa wariancja szans na kostkach - byłaby to Miss Perfect :-)
Oceny gracza: Wzorzec kiepskiej gry. Nawet mi się to nie podobało jako dzieciakowi w latach 80....
Oceny gracza: Małym minusem jest II wojna światowa (choć temat jest trafiony i ma klimat, to nie jest to mój cup of tea), plusem jest co-op, a dużym plusem są kości z systemem RWB. Bardzo udana gra kościana o prostych zasadach, a jednocześnie wymagająca podejmowania decyzji taktycznych i strategicznych. Rozsądny czas gry. Świetna gra :-)
Oceny gracza: Świetne rozszerzenie i chyba jedyne jak dotąd (jesień 2012), które wzbogaca grę w sposób zasadniczy. Możliwość grania w pięciu, możliwość uczynienia z gry kooperacyjnej walki jeden na jeden. Granie jako Niemcy jest z wyczuciem i inteligentnie osadzone w podstawowej koncepcji, co nie przeszkadza w żaden sposób i daje niesamowitą frajdę, jeśli lubisz świntuszyć innych ;-)
Oceny gracza: W przypadku Dune sprawa jest trudna. Nie zalicza się do najlepszych gier WP czy deckbuildingowych, ale oferuje ciekawą i zabawną mieszankę obu mechanizmów, ale jest obarczona sporą dozą losowości i nierównowagi i odkupiona wieloma kompromisami. Niestety także kompromisami w kwestii komponentów i ogarnięcia tematu. Mimo wszystko jest to jedna z lepszych rzeczy, jakie ten rok 2021 miał do zaoferowania.
Oceny gracza: Król(-vna) gier asocjacyjnych i chyba pierwsza w historii nieco bardziej znana gra tego typu, za której wydaniem i sukcesem poszła masa sequeli, rozszerzeń i mniej lub bardziej udanych klonów. W swojej klasie gier dostępnych dla każdego, zachęcających do kreatywności i wyobraźni oraz zacierających granice między dorosłymi a dziecięcymi graczami, nadal jest hitem prawie 15 lat po pierwszej premierze.
Oceny gracza: Trochę inny Dixit. Więcej w podróży (naprawdę kompaktowe opakowanie), więcej na obserwacji - wszyscy gracze starają się znaleźć opisany kort wśród aktualnie ułożonych, więc szybkość też wchodzi w grę.Doskonałe abstrakcyjne karty (jestem wyraźnie w mniejszości, gdy mówię, że je lubię) i rozsądny czas rozgrywki - bardzo fajna i trochę inna gra imprezowa.Jedyne westchnienie - że nie ma więcej kart i replayability nie jest idealne (ale nie tak słabe jak Timeline).
Oceny gracza: Bardzo udana gra eurobudowlana o ładnym wyglądzie i komponentach - bardziej strategiczna alternatywa gry dla epoki kamienia łupanego. Różne w każdej liczbie graczy. Lubiącym, dobrze się bawiącym :-)
Oceny gracza: Deflacja gry CCG do prymitywnego, ale chwytliwego euro, praktycznie bez tematu i klimatu. Na początku było fajnie, potem się znudziło - również dzięki fali rozszerzeń (które, biorąc pod uwagę ich ilość, bardzo mocno nawiązują znowu do CCG :o)). Raczej nie jest to samodzielna gra, a dobrze przemyślany mechanizm. Obecnie można znaleźć znacznie ciekawsze gry implementujące tors Dominion do bardziej złożonej i bogatszej rozgrywki.
Oceny gracza: Mimo pięknej oprawy graficznej i jak na prostą grę euro, oraz pewnego powiązania tematu z mechanizmami, nie ma ona wiele do zaoferowania poza skrajną prostotą (co przez wielu może być postrzegane jako wada).
Mogę pomyśleć o lepiej istniejących prostych kartach dla dwojga: Lost Cities czy Jaipur, które nie są znacząco bardziej skomplikowane czy wolniejsze, a jednak bardziej taktyczne - i dla mnie przyjemniejsze.
Oceny gracza: Klasyka gatunku abstrakcyjnego. W swoim czasie przyciągał on projekty komponentów premium, które nie mają większych szans na załapanie się w okolicach 2022 roku. Z czasem stwierdziłem, że tematyka jest dla mnie dość ważna, a gry abstrakcyjne, w tym ta, musiały ustąpić miejsca bardziej atrakcyjnym utworom z ciekawym lub intrygującym ujęciem tematu.
Oceny gracza: Zatłoczona gra i rozczarowanie. Z jednej strony przekombinowana (drzewko, niepotrzebnie rozbudowany plan gry), z drugiej brak tak podstawowej rzeczy jak arkusz punktacji. W porównaniu do innych gier endgame, nawet tych starszych (San Juan, Zdobywcy Kosmosu, Osadnicy, nowsze On Wings) rozgrywka wydaje się nieco toporna i dużo zależy od kart/losowości, niektóre mechaniki wydają się nielogiczne (różni gracze mają różne pory roku). Pomimo prostoty zasad, istnieje wiele pytań dotyczących zagrywania niektórych kart. Gdyby nie urocza oprawa graficzna i atrakcyjne ilustracje, gra prawdopodobnie nie przyciągnęłaby mojej uwagi.
Oceny gracza: Ogólnie rzecz biorąc, jest to miłe małe rozszerzenie, ale nie wnosi żadnego dodatkowego materiału do gry ani żadnych znaczących zmian w rozgrywce. To może wystarczyć, ale jest jedno ale: cena, która zaczyna się od t.č. 1200 koron czeskich - za to otrzymujemy dodatkowy plan gry (w zasadzie bezużyteczny, podobnie jak pragstrom z gry podstawowej), nowy zestaw figurek wydr (gra nadal nie może być rozgrywana z pięcioma graczami, więc w zasadzie również bezużyteczna), pięć figurek żab, cztery tekturowe cudeńka, kilka plastikowych koralików i 40 kart (za podobne pieniądze można kupić np. Marco Polo II, które zawiera gigantyczny plan gry, ponad 190 drewnianych komponentów, ponad 40 kart i ponad 100 tekturowych elementów i komponentów). Bez żadnej przesady można więc powiedzieć, że to naprawdę dużo muzyki za naprawdę duże pieniądze - nawet w porównaniu z grą podstawową.
Oceny gracza: Całkiem niezły pomysł zepsuty przez minimalistyczną i z dzisiejszej perspektywy (2022) mocno niewymiarową produkcję plastikowych figurek boatmanów i nieczytelne zasady. Styl graficzny też jakoś do mnie nie przemawia. Szkoda.
Oceny gracza: W ramach kategorii tzw. gier edukacyjnych należy do ścisłej czołówki. Fajna gra, może tylko trochę krótka...
Oceny gracza: Gra jest po prostu bardzo przyjemna na pierwszy (i drugi) rzut oka, w czym oprócz planu gry pomaga piękny i bogaty drewniany materiał do gry. Gorzej jest z samą rozgrywką... Na początku zastanawiałem się, dla kogo właściwie przeznaczona jest ta gra. Doświadczeni i wytrawni gracze krytykują grę za wysoki stopień losowości i prostotę, podczas gdy dla zupełnie początkujących gra jest często zbyt skomplikowana.Gra jest więc przeznaczona dla "średnio zaawansowanych" graczy, którzy nie chcą spędzić trzech godzin na łamaniu sobie głowy nad strategiczną łamigłówką typu Caylus, a jednocześnie uważają Osadników z Catanu czy Carcassonne i inne "startery" za zbyt banalne.
Oceny gracza: Przykład tego, jak wygląda złe euro. Łopatologiczna mechanika bez związku z tematem, zero bezpośredniej interakcji, taktyka ograniczona do następnego ruchu przeciwnika, bo nie ma sensu dłużej planować.
Trochę szkoda, że w zalewie nowych jakościowo gier, to Farmersi i im podobni są u nas wydawani.
Oceny gracza: Na pierwszy rzut oka genialnie oryginalna kooperacyjna gra w kości działająca w czasie rzeczywistym. Po kilku partiach stało się jednak jasne, że albo gramy źle, albo jesteśmy za wolni nawet na najprostszą wersję gry. Ku mojemu ubolewaniu, gra okazała się niegrywalna z powodu absolutnie miażdżącej trudności i zerowej chęci, by kiedykolwiek zagrać ponownie.
Oceny gracza: Bardzo orginalna gra imprezowa, która rozbawi nawet niegraczy i zasugeruje coś o samych graczach...
Oceny gracza: Klasyka gatunku abstrakcyjnego. W swoim czasie przyciągała projektami komponentów premium, które nie mają większych szans na zdobycie popularności w okolicach 2022 roku. Z biegiem czasu stwierdziłem, że tematyka jest dla mnie dość ważna, a gry abstrakcyjne, w tym ta, musiały ustąpić miejsca bardziej atrakcyjnym elementom z ciekawym lub intrygującym podejściem do tematu.
Oceny gracza: Dziwaczne. Zwykle lubię dziwaczność, ale to jest dziwaczne w zły sposób.
Oceny gracza: Starsza Chvátilkovka, na którą kurz opadał przez ponad dziesięć lat w ludotece, nie zagrana ani razu. Być może szkoda, system głosowania wydaje się całkiem interesujący, ale w zalewie nowych gier o jakości produkcji o kilka rzędów wielkości wyższej, nie ma już szans zaimponować.
Oceny gracza: Niesamowicie sucha i nieciekawa eurogra. Jeśli uda się przebrnąć przez brak tematu i nieciekawą grafikę, wynagradza to naprawdę dobry, złożony, a zarazem prosty system gry, w którym nie ma żadnej losowości.
Oceny gracza: Jeśli jesteś fanem gier abstrakcyjnych, to w tej kategorii Hex up! niestety musi stawić czoła silnej konkurencji nie tylko ze strony starszych abstraktów pokroju projektu GIPF, ale przede wszystkim tych nowoczesnych i popularnych jak Azul, Sagrada czy Nova Luna - oferują one w swoich pudełkach tylko jedną grę, ale za to bardziej dopracowaną, z luksusowymi i wysokiej jakości komponentami oraz motywem przewodnim.Nie do końca wyobrażam sobie, by przypadła do gustu bardziej wymagającym graczom, ale może posłużyć tym zaczynającym jako swego rodzaju degustator różnych mechanizmów z przystępnymi zasadami i ceną zakupu. Jako optymalną grupę graczy mogę sobie wyobrazić dzieci, gdzie gra może być świetna do rozwijania funkcji poznawczych i abstrakcyjnego rozumowania, a także seniorów, gdzie może znaleźć zastosowanie jako pomoc w treningu pamięci. Jeśli więc powyższe grupy będą w stanie przebrnąć przez cholerną angielską terminologię i połączyć siły, Hex up! może być świetnym i niedrogim zestawem rodzinnych mini-gier bez reguł.
Oceny gracza: Świetna relaksująca gra o zaskakująco niskim poziomie losowości i absolutnie genialnych komponentach - oprócz komicznych przedstawień różnych rybek zawiera szczególnie cudowne gumowe robaczki :o)
Oceny gracza: Big trouble in little China z pewnością nie przypadnie do gustu ogółowi graczy. Na pewno nie spodoba się fanom ameritrashu, to absolutnie typowa "sztywna" eurogra. Wielu osobom przeszkadza surowość tematyki i mechaniki oraz pewna nieprzyjazność gry; dla wielu nawet oprawa wizualna. Zdecydowaną wadą może być też jedyna pośrednia interakcja i długie przygotowanie gry. Z drugiej strony mamy tu proste zasady, rozsądny czas rozgrywki, zrównoważoną grywalność w dowolnej liczbie graczy (2-5) i praktycznie zerową losowość, co czyni grę w pewnym sensie wyjątkową i atrakcyjną dla wielu, biorąc pod uwagę jej dość umiarkowany poziom skomplikowania.
Oceny gracza: Abominacja zbudowana na niedoszłym humorze, który nie działa. Udaje grę imprezową, ale "impreza" to tylko motyw przewodni, to przede wszystkim prosta gra taktyczna z eliminacją i wiadrem losowości => kto odpadnie na początku, czeka go pół godziny nudnego oglądania wciąż grających kolegów z drużyny. Prawdziwa impreza, taka jaka powinna być :-(.
Oceny gracza: Infinite City to oryginalna graficznie gra odkurzająca klasyczny system dokładania kart i budowania. Do niewątpliwych zalet należą niezwykle proste zasady, niezwykle krótkie przygotowanie gry i krótki czas gry. Jest wystarczająco zmienna i z łatwością można w nią grać z dwoma lub pięcioma graczami. Mimo prostych zasad oferuje przyzwoite opcje taktyczne i wysoki poziom interakcji, zwłaszcza punktacji. Jest tego w grze sporo, więc jeśli ten element przeszkadza Ci w grach, unikaj Infinite City od razu. Losowość jest czymś, z czym można poniekąd pracować, niestety im więcej osób gra, tym mniej można wpłynąć na grę. Gra zdecydowanie nie powinna umknąć waszej uwadze, jeśli szukacie czegoś prostszego szybszego i bardziej złośliwego....
Oceny gracza: Niezwykle interesujący motyw karciany, który choć obecnie (2022) jest poszukiwanym przedmiotem kolekcjonerskim, nie zachwycił zarówno ze względu na dziwną i chaotyczną rozgrywkę, jak i dosłownie odpychającą ikonografię.
Oceny gracza: Nudne nudne nudne, szare szare szare. Właściwie tylko jeden mechanizm, ale nie ma on żadnej głębi i niestety żadnego ciekawego lub chociaż rozrywkowego elementu.
Oceny gracza: Płaski, nudny, niedokończony, niezrównoważony i brzydki luckfest rzekomo dla dzieci. Zdecydowanie nie jest dla dorosłych i szczerze mówiąc nie wiem, co to może dać dzieciom poza szansą na zabicie czasu (i komórek mózgowych). Zalecałbym unikanie nie tylko Karaka, ale także "Karak-matek", bardzo dziwacznej kategorii ludzi wypaczających społeczność graczy planszowych za pomocą haka naśladowcy. Dziękuję, idź sobie.
Oceny gracza: Hit świąt Bożego Narodzenia 2020 i prawdopodobnie najlepsza gra typu "poliż i napisz" (roll/flip
Oceny gracza: Kemet jest bardzo prosty do nauczenia i bardzo prosty do grania - to czyni go niemal wyjątkowym romansem: gracze nie muszą przedzierać się przez skomplikowane zasady (w sensie wymagające zrozumienia, w przeciwnym razie zasady są zagmatwane i niekompletne), gra płynie przyjemnie szybko, a jednocześnie, dzięki brakowi kości, nie cierpi z powodu zbyt dużego wpływu przypadku, a raczej w gatunku podobnych gier wpływ przypadku w Kemet jest zaskakująco niski. Jednak silne skupienie się Kemet mniej lub bardziej tylko na konflikcie sprawia, że gra nie robi wrażenia.
Oceny gracza: Gamingowy fastfood i nieatmosferyczny luckfest, który, nie wiedzieć czemu, jak na razie bardzo mi się podoba :-) Taka była rzeczywistość w 2012 roku. Po dziesięciu latach naprawdę muszę potwierdzić, że to szalony junk-food, który męczy tak szybko, jak smakuje na początku. Szkoda, można było zrobić z tego coś więcej...
Oceny gracza: Jest to cudownie przystępna mała karcianka, która pomimo pewnego wpływu przypadku, zapewnia interesujące strategiczne wybory gracza i opcje w swojej prostej rozgrywce w każdej turze. Gracz ma możliwość "strzelania lakierem", może liczyć karty, może spróbować pójść na bezpieczną stronę lub zakończyć grę przedwcześnie, zbierając większą liczbę złych kart, a tym samym udaremniając plany przeciwników. Można szukać kart o najwyższej wartości, próbować zbudować gigantyczną grupę sąsiadujących ze sobą kart w tym samym kolorze, spróbować szczęścia w kontrolowaniu najbardziej lukratywnych lokacji wodnych lub zdobyć tytuł perłowego magnata. Oczywiście fajnie jest wypróbować różne kombinacje opisanych powyżej metod i strategii i jest (przyjemnie) zaskakujące, jak wiele z nich przynosi tak minimalistyczna gra. Nie jest to blockbuster, o którym będzie się pisać listy do domu, ale w swojej klasie flyweight (tj. filler games poniżej 30 minut) jest to zdecydowanie jedna z lepszych gier ostatnich czasów, a co więcej dostępna w bardzo przyjemnej cenie.
Oceny gracza: Dla mnie jest to idealny przykład tego, jak nie powinno wyglądać euro. Słabe wykonanie, brzydka grafika, bezsensowna mechanika zupełnie niezwiązana z tematem ("karmienie" pracowników), zabójczy downtime, wyniszczająca nuda. Godziny nudy.Jeszcze wziąłbym Agricolę, ale to jest straszne...
Oceny gracza: Najlepsze euro w ostatnich latach i jedyna gra planszowa poza Dark Mark, w której podobał mi się pasjans. Doskonałe wykonanie i art design, klimat, autentyczność historyczna, połączenie historia/temat/mechanika. Minusem jest dłuższy czas gry lub oczekiwanie na turę, jeśli lekkomyślni gracze zbiorą się...
Oceny gracza: Livingstone nie zachwyca złożonością, ale też chyba nie to jest jego celem. Wręcz przeciwnie, wielu zniechęci się do turlania kostkami, a jeszcze bardziej do ciągnięcia czegoś na ślepo (podwójny przypadek - nie wspominając o kartach akcji). Jeśli szukasz przyjemnej gry rodzinnej i / lub gry w kości, która nie jest całkowicie głupia wbrew pozorom, zastanów się. Pomiędzy Yspahan, Stone Age i Airships, osobiście uważam go za faworyta. Z dziesięcioletnią przerwą od oryginalnej oceny i recenzji, trzeba powiedzieć, że spustoszenie czasu zrobiło swoje i dziś można znaleźć prostsze w zasadach, ale bardziej złożone w rozgrywce z mniejszym wpływem szansy w podobnej randze.
Oceny gracza: WP/karta, która zachwyca przede wszystkim świetnymi ilustracjami oraz bardzo przyjemną i relaksującą atmosferą spacerów na łonie natury. Rdzeń rozgrywki jest dość prosty i polega na wybieraniu kart z menu (bezpośrednia interakcja z graczem jest w zasadzie nieobecna). Gra w żaden sposób nie znęca się nad wyborem akcji, wszystko polega na optymalizacji ruchów, co jednak psuje pewna doza losowości (tak, karty).
Oceny gracza: Klasyczne euro z przyjemnym (choć nieoryginalnym) mechanizmem układania kostek, bardzo przyjemnie niskim wpływem szansy i niestety bardzo niską interakcją między graczami. Jeśli uważasz się za osobę twardo stąpającą po ziemi lub lubisz intensywnie myśleć przy grach, nie lubisz, gdy twoi koledzy z drużyny uderzają łopatkami w twoje starannie policzone patelnie, a temat jest dla ciebie nieistotny, prawdopodobnie spodoba ci się drugi Marco. A co jeśli masz już oryginalnego Marco? Trudno. Kontynuacja zdecydowanie nie jest rewolucją, bardziej ewolucją, czymś w rodzaju wersji 1.5. Podstawowa mechanika jest całkowicie identyczna, niektóre akcje zostały ulepszone, gra ma więcej dynamiki, rozgrywka jest przyjemniejsza, ale nadal jest to zasadniczo ta sama gra oparta na tym samym prototypie; przesadą jest stwierdzenie, że gdyby oryginalny Marco Polo nie wyszedł i nadal ewoluował, nowa dwójka byłaby starą...
Oceny gracza: Po przebojowym "On Wings" duże rozczarowanie prostym mechanizmem "zagraj jedną kartę z dwóch". Temat jest tylko częściowo odzwierciedlony w mechanice i jako całość wydaje się dość abstrakcyjny. Bardzo frustrujący jest też element powracających motyli, gdzie nawet przy najlepszych staraniach zdecydowana większość z nich zazwyczaj ginie...
Oceny gracza: Connect 5 to doskonały pomysł, który z pewnością dobrze posłuży do ćwiczenia słownictwa lub jako trening myślenia nie tylko dla seniorów. Gotowa i wysokiej jakości gra to jednak coś więcej niż pomysł, który można łatwo zrealizować samodzielnie za cenę kilku wydrukowanych stron na domowej drukarce i sprawdzi się lepiej niż komercyjny produkt, który choć zawiera atrakcyjne (ale funkcjonalnie bezużyteczne lub wręcz irytujące) kostki i szablony, to jednak wychodzi około 450 koron. A to wydaje mi się trochę za mało muzyki za duże pieniądze jak na coś, co wymaga jedynie ołówka, papieru i kilku pociętych stron z motywami...
Oceny gracza: Prawdopodobnie najlepsze rozszerzenie do Settlersów. Gra jest bardziej złożona, oferuje więcej opcji strategicznych i dróg do zwycięstwa, a ogólnie rozgrywka jest bardziej "epicka".
Z drugiej strony nadal mamy do czynienia ze stosunkowo dużym udziałem losowości, znacznie dłuższym czasem gry, a cała rozgrywka jest nieco bardziej uciążliwa.
Oceny gracza: Nie spodziewałem się, że kiedykolwiek to powiem, ale nic na to nie poradzę:
Więcej zabawy niż w GT i zdecydowanie bardziej przystępna...
Oceny gracza: Odkryj mroczne wody gier dla dwojga! Doskonała dedukcyjna gra taktyczna o bardzo krótkim czasie gry, prostych zasadach, a jednocześnie wystarczającej głębi gry z przytłaczającym czynnikiem szansy. Wszystko to w porządnym pakiecie graficznym (najlepszym z serii Jack) i w naprawdę kompaktowym, kieszonkowym opakowaniu.
Oceny gracza: Gra skojarzeniowa typu Dixit połączona z narracją detektywistyczną o duchu w nawiedzonym domu. Dla mnie wszystkie te dodatkowe rzeczy w porównaniu do Dixit po prostu nie działają w tej grze i raczej szkodzą grze w postaci długich wyjaśnień, konfiguracji i innej roli dla jednego z graczy.
Oceny gracza: Miło zaskakuje czasem rozgrywki sięgającym godziny, oryginalnie połączonymi mechanizmami i przyjemną atmosferą. Jak również ja, która nie przepada za grami aukcyjnymi. Jeśli jednak je lubisz, zastanów się, czy naprawdę potrzebujesz tego egzemplarza do swojej kolekcji: prawdopodobnie masz już w domu lepsze i bardziej złożone gry aukcyjne. Zastanawiając się nad tym, co bym odradzał w trosce o obiektywizm recenzenta, przychodzi mi do głowy prostota (plus dla niektórych), niezbalansowany/nadmiernie mocny charakter niektórych kart akcji (Skryba i jego załoga), możliwe stereotypy z czasem, a także konieczność grania w co najmniej trzech graczy. Przyjemna, świeża gra, która pokazuje, że nawet aukcje nie muszą być suche. Z pewnością będzie pasował jako część każdej nieco bardziej obscurej kolekcji geeków...
Oceny gracza: Ideał dobrego średnio wymagającego Euro: przyjemny wygląd, szybkość, zmienność, mały wpływ przypadku, bezpretensjonalne zasady. Świetnie :-)Dla mnie Notre Dame jest niemal idealnym przykładem tego, jak powinna wyglądać dobra eurogra. Proste zasady, nienachalnie bezpośredni konflikt, świetna grafika i wykonanie z ładnymi kartonowymi i drewnianymi komponentami, dobre i przemyślane mechanizmy z pewnym, ale nie przytłaczającym poziomem losowości, bardzo rozsądny czas rozgrywki poniżej godziny, grywalna dobrze przy dowolnej liczbie graczy (2-5). Jedyną skazą jest chyba zbyt niski poziom interakcji między graczami.
Oceny gracza: Komponenty takie jak kamyki czy sznurowadła to ciekawa skojarzeniowa gra rodzinna, którą obniża mierny poziom zdjęć z biblioteki zdjęć (zamiast ilustracji), zupełnie niedokończona koncepcja z ogromnym stopniem losowości i wreszcie całkowicie zawyżona cena. Jako gra działa absolutnie żałośnie, jako kreatywna rozrywka działa doskonale. Ogólnie rzecz biorąc, daję jej średnią ocenę (więcej powodów w recenzji).
Oceny gracza: Luckfest, niedopracowane zasady, nie bawią, nie pociągają...
Oceny gracza: Klasyka, do której trafiłem o dziwo dopiero po poznaniu wielu innych gier planszowych.
Nadal niedościgniona w jakimś stopniu, idealna "brama do gier planszowych", a z pomocą odpowiedniego miksu kilku rozszerzeń można z niej zrobić strategiczną atrakcję dla bardziej wymagających.
Oceny gracza: Gra Roku 2020 - zasłużenie i słusznie. Pod względem designu i materiałów komponentów premium, jedna z najpiękniejszych gier w historii; pod względem mechaniki (w zasadzie "wykonaj 2/6 możliwych akcji"), genialna gra wejściowa do świata gier paxowych, w przeciwieństwie do której zasady można łatwo wyjaśnić nowicjuszom (a gra może cieszyć się razem przy pierwszej rozgrywce). Co więcej, jedna z niewielu gier, która dzięki systemowi punktacji potrafi trzymać w napięciu do końca rozgrywki nawet zupełnych outsiderów, dając im możliwość niespodziewanego zabłyśnięcia w końcowej punktacji.
Oceny gracza: Zaletą tej zabawki jest jej naprawdę kieszonkowy rozmiar, stosunkowo oryginalny motyw i przyjemna obróbka. Gameplay-wise, to nic dziwnego.... jest taktyczna, ale brakuje mi więcej opcji interakcji i więcej elementów rozgrywki. Dobre dla relaksu...
Oceny gracza: Luckfest wyciągający akcje z worka - totalna losowość i element off-topic. Co prawda ciekawy element ze śmiercią członków rodziny, ale bezsensowne kolorowe kości ciągną to nudne euro w dół.
Oceny gracza: Świetny abstrakcyjny engine-building, przystępny i zaskakująco bardzo zabawny. Głównym i jak dotąd jedynym zarzutem jest zbyt "osierocona" wersja detaliczna w porównaniu do KS: bloki duchów, finezja, bonusowe monety pozwalające na dodatkowe akcje, możliwość dodania dodatkowych graczy - gdyby to wszystko było w normalnej wersji detalicznej, to totalny odlot.... Podstawowa wersja detaliczna z czasem robi się coraz nudniejsza.
Oceny gracza: Bardziej abstrakcyjna, ale bardzo przyjemna gra w kości, z krótkim czasem gry i przyjemną rozgrywką, która jest gdzieś pomiędzy poziomem rodzinnym a gamerskim.
Oceny gracza: Space Conquerors to gra karciana, która powstała równolegle z San Juan i w ścisłej współpracy z jej autorem. W porównaniu z San Juan jest to jednak gra bardziej złożona, o bardzo dopracowanym projekcie, stylowej grafice i tematyce niespotykanej w grach Euro. Zachwyca graczy niespotykaną głębią jak na grę karcianą, przyjemną rozgrywką dla dwóch, trzech i czterech graczy oraz krótkim czasem gry. Choć jest to gra karciana, przypadek nie odgrywa tu większej roli. Uważam The Conqueror za najdoskonalszą współczesną niekolekcjonerską grę karcianą na naszym rynku - pisałem to w 2009 roku, a śmiem twierdzić, że 13 lat później. Szkoda tylko, że po czesku nie wydano żadnych rozszerzeń - pod tym względem śmiem twierdzić, że Conquerors wyprzedził o jakieś 10 lat swoje czasy w naszym czeskim planszówkowym ściernisku.
Oceny gracza: Krystalicznie wacky i szalona zabawa ze zwierzęcymi uczuciami zniszczenia ^_^ i zdecydowanie jedna z najlepszych gier imprezowych. Potwierdzenie, że Bauza po prostu wie jak to robić, a jego gry są oryginalne, tematyczne i zabawne. Szkoda tylko nieco wyższej ceny i braku możliwości gry w więcej niż 4 osoby...
Oceny gracza: Miniaturowy, ale doskonały engine-building - czyli to, co można stworzyć za pomocą zaledwie ośmiu kart w zaledwie 5 rundach. Przydałaby się pewna rozbudowa, ale bardziej w celu zwiększenia zmienności i różnorodności kart, w zasadzie podstawa działa bardzo dobrze. Najbardziej zauważalnie brakuje jasnej skali punktacji dla każdego gracza, ponieważ ciągłe przeliczanie punktów na rozłożonych kartach jest dla mnie kompletną nudą we wszystkich grach. Z drugiej strony wszystko w formie przyjemnie ilustrowanych kart z niezbędną dawką new age'owego eklektyzmu i ładnymi drewnianymi żetonami esencji.
Oceny gracza: Piękna grafika, lepszy system od poprzednika i trzy mini-rozszerzenia w grze podstawowej. Zdecydowanie jedna z lepszych kart dla dwóch graczy.
Oceny gracza: Idealna gra asymetryczna. Jednak to właśnie asymetria szkodzi jej najbardziej, przynajmniej pod względem dostępności, a podwójność zasad €uro/wargame również nie pasuje do niej zbyt dobrze. Dla bardziej myślących, intensywnych graczy, świetny wybór.
Oceny gracza: Jak więc wygląda to w przypadku Rzymu - kciuki w górę czy kciuki w dół? Zdecydowanie w górę, ale jest jedno wielkie ALE. Prawie wszyscy gracze uważają tę grę za mniej lub bardziej niezbalansowaną. Chodzi głównie o karty Mercator, Forum i Gladiator. Jeśli przeciwnik wyłoży wiele forów lub doda do nich dodatkowe karty, możesz nie zdążyć zbudować odpowiedniej obrony na czas. Mercator można łyknąć w ręce, ułożyć w stos, potem wyładować legendarnie i wygrać jednym slamem. Najsilniejszą kartą, moim zdaniem, jest Gladiator. Strategia z Seerami, Gladiatorami i Legatami zawsze prowadziła w moim przypadku do zwycięstwa. Trochę to karkołomne, nie ma się wtedy zbytniej motywacji (poza natychmiastową reakcją na aktualne zagranie przeciwnika) do próbowania innych strategii. A szkoda... Mimo to, do dziś pozostaje dość popularną grą deuce.
Oceny gracza: Oryginalna (tematyka), atrakcyjna (oprawa wizualna), przystępna (zasady), zaskakująca (rozgrywka) i przyjemna (całokształt). Jasne, znajdą się wady, takie jak możliwość pewnego odrzucania kart z menu czy możliwość przerzucania talii w celu zmniejszenia nie tak znikomego wpływu przypadku (w końcu to gra karciana); z drugiej strony niektórym może brakować obecnie bardzo popularnego i pożądanego wariantu solowego gry (który jednak jest obecnie w trakcie prac, a wstępny szkic jest dostępny tutaj). Nie jest to jednak nic fundamentalnego. Dominującą cechą jest przyjemna rozgrywka i choć nie znam dogłębnie pozostałych nominowanych gier w kategorii Light Games w ramach Golden Geek Awards 2020, to uważam, że Santa Monica zasługuje na drugie miejsce, choćby za nowatorski wygląd i tematykę, a przede wszystkim za nietrywialną rozgrywkę, która w przypadku lekkich gier jest raczej wyjątkowa.
Oceny gracza: Przyjemny wypełniacz WP, który został pierwotnie pomyślany jako uproszczona wersja bardziej złożonej gry WP Cuba. Osobiście uważam, że Santiago jest prostszą, ale znacznie bardziej dopracowaną grą, która jest znacznie krótsza, przyjemniejsza i zapewnia wyższy poziom interakcji między graczami. Kolejnym plusem jest ładna oprawa graficzna i ładne ilustracje Menzela. W 2022 roku nie oferuje tak wiele ciekawego lub oryginalnego, ale wciąż jest nieco lepszym średniakiem.
Oceny gracza: Kreatywna gra, w którą możesz zagrać, aby poszerzyć swoje słownictwo i nadal dobrze się bawić. Każda gra jest wyjątkowa i jeśli grasz częściej, warto prowadzić zapiski z każdej rozgrywki. Scrabble to także doskonałe narzędzie do nauki języków obcych i ojczystych. Drobną wadą może być nużliwość niektórych gier, ale dzięki wprowadzeniu limitu czasu na ruch udało się tego zgrabnie uniknąć. Za największy problem, a w zasadzie całkowitą degradację potencjału nauki, uważam grę turniejową, gdzie nie chodzi o mistrzostwo w grze, ale o zapamiętanie słownictwa leksykalnego - przy czym tacy gracze często nie są w stanie wyjaśnić znaczenia poszczególnych haseł...
Oceny gracza: W swoich czasach całkiem fajna alternatywa dla klasycznych Settlersów dla dwóch graczy. Obecnie (2022) nie ma szans na zachwycenie dzięki absolutnie ohydnym renderom zamiast szczerych ilustracji. Znacznie ciekawsza pod względem rozgrywki jest dwuosobowa alternatywa "Princes of Katan".
Oceny gracza: Miły relaks i jednocześnie zabawa niemalże imprezowa dla większych mas. Podobne do BANG (ukryte role, blefowanie) - ale w przeciwieństwie do BANG podoba mi się, łatwiej się zorientować kto jest kim. Dużo losowego wpływu - mocno kostki, dużo kart, ale porządna, bezpretensjonalna zabawa...
Oceny gracza: Jedna z najlepszych gier 2009 roku i dowód na to, że Francuzi naprawdę wiedzą jak grać w gry.
Prosta i z rozszerzeniami bezlitośnie zmienna gra wojenna z atrakcyjnym tematem, doskonałą dostępnością, rozsądnym czasem gry i świetną równowagą, a jednocześnie bardzo niskim wpływem przypadku. Niezaprzeczalnie 100% oceny.
Oceny gracza: Kolejna mini ekspansja w linii innych. Samo w sobie nie jest wybitne, ale w synergii z innymi mini-rozszerzeniami czyni z gry podstawowej wspaniałą gratkę ;-)
Oceny gracza: Doskonała i niezwykle prosta, a przede wszystkim szybka, gry zajmują 5 minut. Poza największymi biszkoptami, rozbawi każdego.
Oceny gracza: Ocena niezerowa za humor i tematykę. Bez przesady, jedna z najgorszych gier w jakie grałem, a biorąc pod uwagę, że wciąż sprzedaje się stosunkowo dobrze, bardzo smutny przykład gustów gamingowych mas niegrających :-(.
Oceny gracza: Przyjemna, ale mocno trzeszcząca w szwach gra grywalna nawet dla nie-graczy. Docenią ją zwłaszcza miłośnicy Ziemiomorza (dlatego sam ją kupiłem). Wielkie dzięki dla REX za czeską lokalizację ^_^
Oceny gracza: Nigdy nie były zabawne. Myślę o nich jako o dziedzictwie kulturowym i sporcie umysłowym, a nie grze, bo nie czuje się w nich zabawy.
Oceny gracza: Nudne, wizualnie ohydne, bezsensownie przekombinowane i niepotrzebnie rozwleczone przerobienie świetnego Smallworld na kiepskie i absurdalnie napompowane €uro.
Oceny gracza: Niewykorzystany i zmarnowany potencjał genialnego pomysłu w grze. Sama "rozgrywka wewnętrzna" jest nudna i powtarzalna do znudzenia i dużo gorsza niż np. stary Pandemic. Fabuła, sekrety i szyfry są ciekawe, ale oczywiście tylko w jednym przejściu. Niestety historia zmierza donikąd, postacie zachowują się nielogicznie, fabuła nie ma sensu i nie ma rozwiązania. Nadaje się co najwyżej dla dzieci i nastolatków, ale i dla nich są znacznie ciekawsze, przemyślane i zabawne gry.
Oceny gracza: Bardzo fajna gra imprezowa, doskonała dla dużej grupy osób, w tym osób niegrających.
Oceny gracza: Moja ostatnia Feldovka. Bezsensownie przekombinowana, sucha jak martini Phila Marlowe'a (a raczej znacznie bardziej sucha), w miarę ciekawy temat absolutnie wyrzucony do kosza dokładnie w duchu sztywnego, w tym przypadku zasadniczo abstrakcyjnego, niedobrego €uro.
Oceny gracza: Doskonałe kostki, chyba najlepsze jakie znam. Mimo kostek i kart, rozsądny wpływ szansy, dużo opcji i strategii, ciekawe mechanizmy, a jednak nie czuje się nieciekawości jak w innych grach euro. Grafika odpychająca, ale można się do niej przyzwyczaić i w końcu polubić :-) Minusem jest trudność i stosunkowo dłuższy czas gry - ot, takie euro gracza...
Oceny gracza: Strays to świetna mała gra. Nie jest to blockbuster, który rozrywałby żyły z entuzjazmu, ale z pewnością znajdzie swoich graczy. Będą to ci, którzy szukają małej bezpretensjonalnej gry, która jest łatwo dostępna, nie jest czasochłonna i oferuje wystarczającą różnorodność trybów gry. Plusa z pewnością mogą dopisać też fani i miłośnicy cudownego świata Arzii, dla których Strays może stanowić nie tylko kolejny dodatek do kolekcji, ale przede wszystkim mile widzianą alternatywę w chwilach, gdy brakuje czasu i/lub energii na bardziej "dorosłą", epicką Arzię. Wreszcie, widzę Strays jako interesującą grę wstępną, szczególnie dla graczy klasycznych gier abstrakcyjnych. Co więcej, gra jest sprzedawana za bardzo rozsądną cenę, która wyróżnia się szczególnie w stosunku do ilości i jakości nie tylko komponentów, ale także gry jako całości.
Oceny gracza: Suche i twarde euro bez soku, smaku i zapachu. Gra dobrze przemyślana i działająca, ale dla mnie nieciekawa.
Oceny gracza: Jeśli nie będziecie oczekiwać wiele, to miło was zaskoczy. Pomimo swojej prostoty, oferuje również pewne pole do popisu dla taktyki i wprowadza kilka odświeżających mechanik do gier wyścigowych. Bardzo prosta, ale przyjemna gra podstawowa z ładną tematyką nadająca się dla całej rodziny.
Oceny gracza: Zawadiacka gra, zarówno graficznie jak i słownie parodiująca klisze fantasy, ale i klasyczną mechanikę gry, gdzie rzuca się kostkami, ale do celu.Tak czy inaczej, zabawa, napięcie i klimat, bawi niemal każdego, kto nie traktuje siebie tak poważnie i nie przeszkadza mu balansowanie kostkami na czubku nosa :o)
Oceny gracza: Gwiazdka za to, że jest to chyba pierwsza gra Friese, która nie ma tak ohydnej oprawy wizualnej jak smakołyki Babico. Motyw przewodni też jest w porządku (nie żeby był jakoś powiązany z mechaniką), ale poza absolutnym multiplayerowym pasjansem, jest to znacznie słabsza i przeważnie nudniejsza odmiana Funkenschlag. Absolutne rozczarowanie.
Oceny gracza: Świetna gra kooperacyjna z ładnym nordyckim motywem; chyba moja ulubiona po Ghost Stories. Nie tak wymagający, ale z drugiej strony nie tak porywający albo....
Oceny gracza: Klasyka gatunku abstrakcyjnego. W swoim czasie przyciągała projektami komponentów premium, które nie mają większych szans na zdobycie popularności w okolicach 2022 roku. Z biegiem czasu stwierdziłem, że tematyka jest dla mnie dość ważna, a gry abstrakcyjne, w tym ta, musiały ustąpić miejsca bardziej atrakcyjnym elementom z ciekawym lub intrygującym podejściem do tematu.
Oceny gracza: Yspahan to dość ciekawa gra kościana, która podchodzi do rzeczy nieco inaczej niż inne gry kościane. Rzucone kostki de facto zamieniają się w akcje, a liczba kostek w danej akcji wskazuje na jej "siłę". Jest to oryginalne i ciekawe, ale niestety podstępne. Po pierwsze przez to, że pierwszy gracz, który rzuci kostką, naturalnie wybiera najlepszą akcję (a jeśli kostka dobrze się potoczy, to może być to piekielnie trudne), a po drugie przez to, że pierwszy gracz nie będzie miał szczęścia, bo pozostali pierwsi gracze wytoczyli coś znacznie lepszego. Ostatni gracze w kolejności mają zwykle pecha, bo pozostałe akcje są już nieco wybrakowane. Co prawda zawsze możesz wziąć kartę akcji zamiast akcji, ale nawet tam jest sporo różnic, niektóre są dość mocne i przydają się na początku gry, inne wykorzystujesz na końcu. Krótko mówiąc, mimo różnych opcji strategii, w grze jest sporo losowości - jeśli to Wam przeszkadza, ręce precz.
Oceny gracza: Już jako małe dziecko odmawiałem ukończenia pierwszej gry i zagrania w kolejną...
Oceny gracza: Klasyka gatunku abstrakcyjnego. W swoim czasie przyciągał on projekty komponentów premium, które nie mają większych szans na załapanie się w okolicach 2022 roku. Z czasem stwierdziłem, że tematyka jest dla mnie dość ważna, a gry abstrakcyjne, w tym ta, musiały ustąpić miejsca bardziej atrakcyjnym utworom z ciekawym lub intrygującym ujęciem tematu.
Oceny gracza: Moja pierwsza poważna gra. Pomimo większego wpływu przypadku niż bym chciał (rzuty 6k z dużą wariancją)
Doskonały przedstawiciel gier imprezowych. Chociaż generalnie nie lubię gier imprezowych, ta mi nie ...
eMenthal [21.11.2024]
Wizualnie mi się podoba, pod względem rozgrywki jest lepiej niż w Heat. Opcje znalezienia idealnego ...
Raelag [21.11.2024]
Gdybym miał mieć w domu tylko jeden shtick, byłby to właśnie ten. Podoba mi się zasada obstawiania, ...
Baritone [21.11.2024]
Po pierwszych trzech partiach gry podstawowej (solo, para, trójka) bawię się jak na razie powyżej oc ...
acedrac [21.11.2024]
Terrorscape
dodano: 21.11.2024
Ankh: Gods of Egypt – Tomb of Wonders
dodano: 19.11.2024
Ankh: Gods of Egypt – Guardians Set
dodano: 18.11.2024
Ankh: Bogowie Egiptu – Panteon
dodano: 13.11.2024
Ankh: Bogowie Egiptu – Faraon
dodano: 11.11.2024
Quartz: The Dice Game
dodano: 20.11.2024
F1 Roll & Race: World Circuits
dodano: 20.11.2024
F1 Roll & Race
dodano: 20.11.2024
3 Chapters
dodano: 20.11.2024
Panda Spin
dodano: 20.11.2024