Imię: Jonáš V.
Rok urodzenia: 1987
Miasto: Praha (Powiat: Praha)
Poziom: Muszkieter
Użytkownikiem Trollowych gier: 4666 dni
Ostatnio wlogowany: wczoraj
Dalsze informacje:
· šéfredaktor aktualit, schvalování a správa videí
· mám deskoherní IG kanál www.instagram.com/solo_boardgaming
Seznam her, kterým jsem dal maximální hodnocení (moje pomyslná topka):
1. Gaia Project
2. Through the Ages
3. Duchové ostrova
4. Age of Innovation
5. Brass: Birmingham
6. Duna: Impérium
7. Terra Mystica
8. Ztracený ostrov Arnak
9. Great Western Trail: Second Edition
10. Castles of Burgundy
11. Clans of Caledonia
12. Na křídlech
Oceny gracza: Wiele z tych samych odczuć, co Imperial Settlers, ale wciąż inne pod pewnymi względami (takimi jak sposób budowania lub fakt, że istnieje tylko jedna wspólna talia kart), a ponura grafika post-apo jest daleko od uroku Osadników (niestety, nawet w jakości samych ilustracji). Tak czy inaczej, 4 różne frakcje, 6 różnych rozszerzeń tematycznych (tylko jedno jest kiedykolwiek używane), wiele wariantów solo i łącznie 400 kart oznacza wysoką regrywalność. Nadal można skutecznie kombosować, krótko mówiąc engine building w najczystszej postaci. I pochwalam plastikową wkładkę za przyspieszenie konfiguracji i czyszczenia.
Oceny gracza: Świetna podwójna funkcja, z oboma rozszerzeniami przenoszącymi grę w inne miejsce, podnoszę ocenę. Jest to już dość złożona strategia z możliwością wypróbowania kilku taktyk na przeciwniku.
Oceny gracza: Bardzo zmienia taktykę i strategię, element przypadku pozostaje. Produkcyjnie można było to zrobić lepiej (kostki senatora, powtarzające się ilustracje, inny odcień rewersu kart Cudów w porównaniu z grą podstawową). Nowy typ zwycięstwa - polityczny - jest chyba najważniejszym elementem, a karty intryg potrafią zamulić każdą grę, ale niektóre wydają się OP. Wolę grać w Duel tylko z Pantheonem, choć Agorę też uważam za w większości przezabawną.
Oceny gracza: Przezabawne rozszerzenie, które dodaje więcej opcji rozgrywki i decyzji, nadając 7DS:D więcej głębi i ułatwiając dojście do militarnego lub naukowego zwycięstwa. Ja najbardziej lubię grać w kombinacji tylko z podstawką Pantheon.
Oceny gracza: Bardzo lajtowa gra, gdzie masz minimum opcji i wszystko jest dość losowe, ale ruchy i zagrania są szybkie, więc dla rodzin z dziećmi pewnie OK, poza tym nie ma wiele do zaoferowania.
Oceny gracza: Od dawna jest to imprezowy klasyk, który jeśli raz na jakiś czas pociągnie się go z odpowiednią grupą ludzi, wciąż może być dobrą zabawą.
Oceny gracza: Bardzo szybka karciana cywilizacja. Na BGA można ją przejść w 10 minut w dwóch graczy. Wizualnie nie jest rewelacyjnie, ale pod względem rozgrywki daje radę i można punktować na różne sposoby, choć wszystko jest proporcjonalne do niewielkich rozmiarów. Następca Age of Galaxy jest jednak zdecydowanie bardziej zaawansowany pod względem rozgrywki i grafiki.
Oceny gracza: Po pierwszej próbie solo. Z czasem będę edytował i dodawał swoje wrażenia.
Oceny gracza: Dobra gra na dwie ręce, w której karty są używane zarówno zakryte, jak i odwrócone. A przy zaledwie 18 z nich oferuje kilka interesujących wyborów (w tym poddanie się i przejście do następnej bitwy, ponieważ cała gra składa się z kilku zgodnie z punktami).
Oceny gracza: Już po pierwszej rozgrywce w solo. Wizualnie jest maksymalnie przeciętnie, zasady faktycznie całkiem OK, ale i tak pierwsza rozgrywka się dłużyła (prawie 2:15), bo musiałem sprawdzać różne rzeczy, choć ocena kafelków solo zawsze zajmuje kilka sekund. Całość jest brutalnie mózgożerna, więc osoby z paraliżem analitycznym strzeżcie się. :D
Oceny gracza: Po pierwszej rozgrywce trzech: ładnie działające euro. Wizualnie nie jest rewelacyjnie, ale jest przejrzyście, a w trakcie rozgrywki doradzono mi kilka drobnych house rules (część z nich podobno zatwierdził sam autor), ale rozgrywka jako taka przypadła mi do gustu. Ruchy mogą być szybkie, jeśli ktoś myśli z wyprzedzeniem i nie cierpi na A-P. Mechanizm handlu jest fajny, dlatego dla mnie ma sens granie w ANNO nawet od trzech graczy. Ma głębię, można kombinować i wybierać różne ścieżki, to oczywiste na pierwszy rzut oka. Jest to więc zdecydowanie gra, w którą chętnie zagrałbym ponownie. Ale konfiguracja... to jest miejsce, w którym chcesz uzyskać dedykowaną wkładkę.
Oceny gracza: Sprawia to, że gra staje się bardziej złożona, a nowe karty rzemiosła sprawiają, że strategia polegająca na budowaniu katedr nie jest już korzystna.
Oceny gracza: Prosta, ale zabawna gra typu worker placement, w którą dwie osoby mogą zagrać w pół godziny. Możliwość grania różnymi postaciami i tworzenia budynków sprawia, że każda rozgrywka jest nieco inna. Paladyni są zupełnie inni i znacznie bardziej złożeni, ale Architekci idą w parze ze stylem, w którym prostota jest piękna. Wraz z rozszerzeniem Craft Development, które idzie o krok dalej i równoważy ogólną punktację, dodaję kolejne pół gwiazdki.
Oceny gracza: Po raz kolejny sprawia, że gra jest bardziej złożona, oferuje nowe opcje, w tym wykorzystanie wpływów, a także wprowadza zupełnie nowy tryb solo.
Oceny gracza: Ładny, ale niezbyt praktyczny, ponieważ wszystko jest w jednym kawałku i nie można go wyjąć osobno.
Oceny gracza: Rozgrywana wielokrotnie, ale tylko w solo. Wizualizacje (zwłaszcza zdjęcia na kartach zamiast ilustracji) zadziałały na mnie ostatecznie dobrze, gra dobrze wygląda na stole, jest co robić, a budowanie zoo daje takie satysfakcjonujące uczucie. Zasady wcale nie są skomplikowane, dużo trudniej jest grać w nią efektywnie i nie pogubić się w sporadycznym gąszczu efektów (wykonuję daną akcję za pierwszym razem, przez co przesuwam ten walec, który pozwala mi zdobyć to i tamto, a potem wykonuję akcję drugi raz dzięki ulepszonej karcie i ona znowu coś uruchamia...). Szkoda, że nie ma dwuwarstwowych plansz (pewnie, cena poszłaby w górę, a pudełko jest już pełne), a i segregatory z żetonami można było lepiej przemyśleć. Jest duży wpływ przypadku w postaci kart, które przychodzą do Ciebie lub do menu na planszy, trzeba się z tym liczyć i umieć się do tego dostosować. Dlatego też niekoniecznie można mieć jedną jasną strategię, a raczej trzeba sztucznie taktykować.
Oceny gracza: Zdecydowanie dobra gra, niestety zepsuta w solo (Automa zdobywa brutalnie dużo punktów na najniższym poziomie trudności). W 2 lub 3 graczy musi być jednak świetna.
Oceny gracza: Ładne ilustracje i plan gry, ciekawa mieszanka zarządzania zasobami, zbierania pomocników i komponentu fabularnego (ale nie graj jak w klasyczne euro z naciskiem na wydajność, bo skrzywdzisz całą grę). 11 map, które można rozgrywać w różnych trybach i wiele razy, jeśli wykonasz różne spotkania lub dokonasz różnych wyborów w tych samych.
Oceny gracza: Trudne do zrozumienia, trudne do zaplanowania, ale w miarę jak stopniowo się w to angażujesz, entuzjazm rośnie. Z przyjemnością zastanawiasz się, co zbudować w następnej kolejności, jakie połączenia nawiązać, jak zdobyć pieniądze i zasoby itp. Świetny motyw i mechanika. Tylko czas gry, ale znowu, to sprawia, że niezwykłe doświadczenie i są chwile, które trzymają się. Wizualnie też dobrze, podoba mi się zarówno plansza jak i karty.
Oceny gracza: Powinien zostać wydany z tym w bazie, działa bardzo ładnie.
Oceny gracza: Po pierwszej rozgrywce we dwóch (wiem, że gra jest lepiej oceniana w wyższych numerach). Fajny deckbuilding i sympatyczne, często zabawne karty z nawiązaniami do popkultury sci-fi. Zasady są łatwe do zrozumienia, a ruchy graczy przebiegają dość szybko.
Oceny gracza: Wizualnie robi wrażenie, gry są szybkie, ma oryginalny pomysł w postaci nakładających się na siebie kart. Czasem powstałe obrazy są zabawne, innym razem nie mają większego sensu. Jeśli jednak chodzi o wrażenia z rozgrywki, to dla mnie po prostu czysta przeciętność. Idealna dla nowych graczy i rodzin, zasady są naprawdę proste.
Oceny gracza: Klasyka, do której uwielbiamy wracać. Pierwsza gra, do której kiedykolwiek dostałem rozszerzenie (i nie mam jeszcze więcej do żadnej innej gry). Dobra gra wytchnieniowa, jest prawie 200 kawałków krajobrazu do umieszczenia wraz z rozszerzeniami, więc są chmury możliwości budowania. Oczywiście losowość zbierania kawałków to największy minus, ale znowu zmusza do dostosowania się.
Oceny gracza: Rozgrywka i grafika są tak przyjemnym i całkiem sprytnie przemyślanym tytułem rodzinnym, w którym efekty kart łączą się ze sobą na różne sposoby, co zawsze mi się podoba. I zdecydowanie fajnie, że można nawet obrócić menu kart lub wziąć z sekcji innej niż ta, w której znajduje się posłaniec, to znaczy, jeśli masz wystarczająco dużo kluczy na darmową akcję. Grałem na BGA, mam nadzieję, że ktoś wyda ją po czesku (wink, wink).
Oceny gracza: Solo działa świetnie. Co prawda na pierwszy rzut oka bardziej obsługowe, mam na myśli ten algorytm umieszczania żetonów Automy, ale po chwili z zasadami w ręku zaczyna to wyprzedzać do krwi. Faktycznie ma sens, gdzie wirtualny przeciwnik chce je umieścić (najpierw kontroluj prowincje, potem przynajmniej je zamknij i zdobądź bonus, potem dopasuj swoje wpływy itd). Przyjemne środowisko.
Oceny gracza: Przyjemny i ładnie ilustrowany filler, nadający się przede wszystkim do gier rodzinnych i casualowych. Liczcie się jednak ze sporą dozą losowości. Solo wygląda na trudną do opanowania, ale to tylko zasady, tura Automy jest szybka. Jest po prostu niesamowicie trudna do wygrania, ja nie potrafiłem (nie rozumiem jak to testowali) i również dlatego daję jej pół gwiazdki w dół.
Oceny gracza: Sprostowanie: mam mobilną wersję The New Story of Civilization (oceny nie można usunąć, ale wydaje mi się, że oryginalna wersja również była najlepsza).
Oceny gracza: Mam wersję mobilną tej gry, łącznie z rozszerzeniem, i to jest naprawdę odlot, gdzie każda rozgrywka jest inna i trochę czasu zajmie, żeby się jej porządnie nauczyć, bo można grać na kilka sposobów, znalezienie sprawdzonej strategii pewnie też trochę zajmie - nie wiadomo, jakie karty będą w ofercie i w jakiej cenie, więc zawsze trzeba się trochę dostosować. Po prostu uważam, że to trochę szorstkie, że siła armii jest tak kluczową rzeczą, a jeśli ktoś jest znacznie silniejszy, pozbawi cię bielizny przez wojnę kulturową i nie ma znaczenia, że przez większość czasu byłeś lepszy w produkcji. Ale w prawdziwym świecie wojsko zawsze było niezbędne do rozwoju wydarzeń, więc to jest w porządku.
Oceny gracza: Nowe cuda, nowe osobowości, nowe strategie i możliwości. Mam wersję mobilną i dostałem ją na szczęście zaraz po zakupie podstawki, zdecydowanie must have dla każdego, kto lubi tę grę.
Oceny gracza: Grałem tylko solo, pierwsze wrażenia: solo bardzo łatwe w utrzymaniu, zawsze zajmuje tylko kilka sekund; pierwsza gra była w ciągu godziny, zasady były nieco trudniejsze do nauczenia (grałem w samouczek wideo przy rzadkich okazjach), ale w rzeczywistości nie jest to wcale trudne. Z drugiej strony, najtrudniejszą częścią jest rozgryzienie wszystkiego dobrze i skutecznie; spodziewam się znacznej krzywej uczenia się, przy czym nowicjusze będą mieli trudności w porównaniu z bardziej doświadczonymi graczami. Podoba mi się oprawa wizualna, dwuwarstwowe plansze są przyjemne, a oryginalna plastikowa wkładka jest całkiem ładna. Zauważyłem tutaj większy wpływ przypadku, ale zobaczę w przyszłych grach, jak mogę z tym pracować. Interakcji jest niewiele, chyba tylko pośredniej. Póki co coś pomiędzy 3,5 a 4*.
Oceny gracza: Po 9 miesiącach: fajna jako gra solo, nie brakuje napięcia i trzeba się naprawdę postarać, żeby pokonać przeciwnika (można wybrać różne poziomy trudności), dobra też we dwóch z neutralnym przeciwnikiem, ale 3 lub 4 graczy to ideał. Karty intryg mają różną siłę, często sytuacyjną, ale dodają grze dynamiki. Liderzy nie mają tej samej siły, ale znów, nie jest to coś, co powinno zepsuć grę. Wykonanie dla mnie jest przeciętne, plansza jest raczej nudna, niepotrzebnie duża, a zwłaszcza żetony pieniędzy są wręcz brzydkie. Ale gameplayowo nie ma to żadnego znaczenia. Worker placement i ograniczone deck-building działają dobrze, a najlepszym elementem są pojedynki o bonusowe nagrody na koniec rundy. Interakcji więc nie brakuje. Edit: przy czym oba rozszerzenia przesunęły się z 4 na 5 gwiazdek (każde dodało połowę).
Oceny gracza: Po pierwszej grze solowej. Zmieniam ocenę podstawową z 8,5 na 9.
Oceny gracza: Pierwsze wrażenia: po prostu nie chce się w to grać inaczej niż z oboma rozszerzeniami. Zasady są minimalne, ale mnóstwo opcji strategicznych i combosów (zwłaszcza z implantami). Przy tym łatwiej zdobyć dodatkowe zasoby, a zwłaszcza punkty, więc epicka opcja gry za 12 zamiast 10 punktów jest zdecydowanie warta wypróbowania, w przeciwnym razie gry z dużym prawdopodobieństwem będą się kończyć we wcześniejszych rundach.
Oceny gracza: W solo i tematycznie, nie tylko miażdży komórki mózgowe. A wersja deluxe była warta tych pieniędzy, wizualizacje są naprawdę piękne, mimo że gameplay jest tylko nieco lepszy niż przeciętny.
Oceny gracza: Wizualnie ładna, pod względem zasad prosta, ale przestoje między ruchami były dość długie, zanim wszyscy zorientowali się, co robić, a podstawowy wariant 8-rundowy, nawet w trzech graczy, wlókł się niesamowicie. Brakuje też stopniowania trudności. Następnym razem mógłbym zagrać tylko na 6. Mógłbym sobie wtedy wyobrazić mniej niż sześć zasobów (plus monety i żetony historii). Gra jest przystępna, ale nie doszukujmy się tutaj jakichś czkawek. Jako początkowy worker placement w porządku, wolałbym inne, bardziej złożone gry.
Oceny gracza: Testowane na BGA. Szybkie budowanie silnika kart z wężowym draftem. Łatwa do nauczenia, dużo combosów, a nawet trochę skilli. Obniżam ocenę po 7 grach, bo wpływ przypadku w dobieranych kartach (a kto akurat dobiera pierwszy, a kto na zmianę) jest ogromny i często taka jedna karta decyduje o tym, jak skończy się cała gra. Da się to wytrzymać? Wygrywasz. Czy przeciwnik zaczyna i ją bierze? Przegrana. Miałem z tego powodu zarówno wygraną, jak i przegraną.
Oceny gracza: Bardzo proste zasady, czysty design, przejrzystość wizualna i co najważniejsze: całkiem niezła zabawa. Osiem rozgrywek w trzy wieczory mówi samo za siebie, bo rzadko zdarza mi się grać w coś tak często z rzędu. I zawsze jestem podekscytowany, aby zobaczyć, co odblokuję w następnej kolejności i gdzie ostatecznie pójdzie mój wynik, ponieważ jestem coraz lepszy z każdą próbą, zarówno dzięki wpływowi doświadczenia, jak i dodatkowym kafelkom i dodatkowej punktacji z nimi związanej. Krótko mówiąc, chcesz uruchomić tę grę jako kampanię, aby dotrzeć do całej zawartości - tylko w ten sposób Dorfromantik rozkwitnie w pełni, dlatego oceniam ją tak wysoko. Dla mnie jest to idealna gra solowa lub dwuosobowa; nie chciałbym w nią grać z większą liczbą graczy.
Oceny gracza: Szybka, prosta i przejrzysta kontrola obszaru / kolekcja zestawów z ładną grafiką. Dla dwojga na 20 minut. Nie spodziewajcie się jednak niczego zbyt wyszukanego, regrywalność może być problemem, choć być może plan gry (4 dwustronne partie) zawsze będzie mniej lub bardziej zróżnicowany.
Oceny gracza: Prosty i przejrzysty design z (w nowej edycji) piękną kolorową i przejrzystą grafiką. Pięciu graczy jest idealnych, nie grałbym z mniej niż czterema. Chciałbym, aby pojawiło się więcej takich gier, które nie mają tak wielu komponentów, zasady są wyjaśnione dość szybko i wszystko jest gotowe do natychmiastowego uruchomienia, nawet w 2024 roku.
Oceny gracza: Terra Mystica 2.0 zarysowana przez Gaia Project. Pozycja obowiązkowa dla każdego eurogracza
Oceny gracza: Wizualnie oszałamiająca, ilustracje urocze, zabawna, (niestety) prawie nieszkodliwa, miejsce na różne strategie. Mam starszą grę karcianą Osadnicy, która ma dość podobną mechanikę, lubię ją, a ta wariacja na jej temat wydaje się bardziej hołdem niż podróbką. Nie mam jej nic do zarzucenia, a jeśli ktoś grał przez jakiś czas w planszówki, to wie, że mechanika jest powtarzalna i podobna. Świetna w każdej liczbie graczy. (zaktualizowano o podwyższenie oceny)
Oceny gracza: Dodatkowe karty - lokacje i stworzenia - są dodawane na początku gry, zwiększając różnorodność i liczbę lokacji w mieście (z 15 do 17).
Oceny gracza: Za te pieniądze duże rozczarowanie, zawartości gry jest bardzo mało. Byłbym zirytowany, gdybym ją kupił, ale moja żona dostała grę na urodziny rodziców, więc ocenia ją lepiej. Nowe karty budynków i stworzeń są interesujące, wydry są urocze, ale jest wystarczająco dużo elementu losowości dodanego podczas eksploracji lokacji nad jeziorem, a gra staje się teraz polowaniem na pomniki, ponieważ jest za nie ogromna ilość punktów, a najdroższe z nich faktycznie zapewniają zwycięstwo. Wyścigi mogą być czasem plusem, ale bardziej postrzegam to jako psucie oryginalnej gry i nie skupianie się tak bardzo na combosach. W ten sposób za 3,5 gwiazdki, gdybym miał dać za to pieniądze, odjąłbym jeszcze jedną gwiazdkę.
Oceny gracza: Dodatkowe karty, które dodają jeszcze więcej różnorodności do gry i możliwości kombinacji.
Oceny gracza: To samo co w Czechach, ale z innymi kwestiami: jeśli nie ma nic pod ręką, a chce się ćwiczyć mózg, to można. Jest to klasyczna gra na wiedzę.
Oceny gracza: Grając we dwójkę z moją żoną, nie byliśmy zbytnio pod wrażeniem i było nam trochę ciężko (tylko po to, by zrozumieć, czego się od nas wymaga).
Oceny gracza: Wartki abstrakcyjny double feature, który nie jest zły, ale nie jest też wyjątkowy. No i jest też dość nieprzejrzysty.
Oceny gracza: Po pierwszych pięciu grach z dwiema osobami korzystającymi z oryginalnej aplikacji do liczenia punktów. Grafika jest niestety dość szara, karty są również zbyt cienkie jak na mój gust. Tak więc strona produkcyjna nie jest świetna, ale rozgrywka jest, chociaż gry są dość krótkie. Edycja: podnieś ocenę o pół gwiazdki, to naprawdę zbyt sprytny wypełniacz.
Oceny gracza: Klasyka! Wiele przeszliśmy, zwłaszcza jako dzieci. Więc trochę starej nostalgii.
Oceny gracza: Przyjemny, szybki filler, w którym łączymy różne efekty kart i staramy się zebrać jak najwięcej punktów. Po jakimś czasie chyba się starzeje, w ogóle nie zauważa się motywu przewodniego i wolałbym, żeby cena była niższa. Ale grę wypożyczyliśmy z biblioteki, więc ok.
Oceny gracza: Po zapoznaniu się z zasadami (jestem nowy w Gloomhaven) i pierwszym scenariuszem; stopniowo dostosuję ocenę gwiazdkową i dodam tekst.
Oceny gracza: Proste zasady, niezwykle szybkie ruchy i replayability dzięki modułowej mapie też są. Świetny 10-15 minutowy filler, który każdy może zrozumieć, nawet mojej żonie się podobał.
Oceny gracza: Pierwsze wrażenia to totalna bomba. A grałem w nią jak na razie tylko w solo, gdzie Automa działa przyjemnie (wartko, po prostu). Zastrzegę sobie pół gwiazdki, ale myślę, że gra wkrótce zajmie miejsce obok moich ukochanych Eur Gaia Project i Brass: Birmingham. Muszę też pochwalić tłumaczenie zasad tu na ZH, choć nawet po angielsku wszystko jest zrozumiałe (łącznie z opisami budynków i grą w trybie solo).Edit: Po wielu rozgrywkach zarówno w solo na stole, jak i przeciwko ludziom na BGA muszę dać pełne gwiazdki.
Oceny gracza: Znaleźliśmy w piwnicy niekompletną grę. Kupiłem elementy, zrobiłem kości i żetony i zagrałem z żoną. Nie podobało jej się zbytnio, powiedziałbym, że jest to idealna gra przygodowa dla rodzin i dzieci, a najlepiej dla fanów Hobbita/Władcy Pierścieni. Gra jest dość losowa, każda kolejna rozgrywka będzie pewnie mniej przyjemna i powtarzalna, ale może mapa jest w porządku i tworzy trochę klimatu.
Oceny gracza: Kilka nowych fragmentów mapy, kilku kolejnych przeciwników oraz mikstury czy nowe buty w ramach ekwipunku (których brakowało w podstawce) i towarzyszy.
Oceny gracza: To tylko trzy żetony. Nie mogę podać wyższej liczby.
Oceny gracza: Pierwsze wrażenia po solo i grze we dwóch. Narodziny Imperium wydają mi się zdecydowanie lepsze i przyjemniejsze, są też bardziej złożone.
Oceny gracza: Bardzo przyjemny i chwytliwy deck-building z 8 różnymi nacjami. Złożoność jest, jest sporo opcji jak co zagrać, a zasad nie ma się co bać, choć są chyba dość zagmatwane i zniechęciły mnie na długi czas (ale samouczek wideo na Nithranii pomaga). Nie chciałbym jednak grać w więcej niż 2 osoby, tury każdego gracza mogą się dłużyć i ogólnie gry (solo lub pojedynki) są dość długie. Setup, scavenging i scoring również nie należą do najszybszych. Ale wszystko to rekompensuje świetna rozgrywka. Pomijając żetony, wspomniane wcześniej zasady czy dłuższy czas gry.
Oceny gracza: Lubię gry cywilizacyjne, ale ta ma swoje ograniczenia. Jest dość konfliktowa, co nie każdemu przypadnie do gustu. Efektów kart jest sporo i trzeba się na nich znać, ale po kilku grach jest się w miarę zorientowanym. Trzeba uważać na symbole (zasoby), bo jak już ktoś ma mocną kartę (a jest ich sporo!), to może sprawić, że swoimi efektami będzie bardzo nieprzyjemny, czasem wręcz zły. Może to jednak gwałtownie zmienić szanse na wygraną w ciągu 1-2 rund. Nie spodziewaj się więc równowagi, ale na pewno jest to zabawa (przynajmniej dla dwóch osób).
Oceny gracza: Po kilku pierwszych rozgrywkach - solo i w pojedynkę - we wszystkie 4 moduły, czyli Quest, Menace, Advisors i Conquest (tego ostatniego nie ma w retailu). Trzeba się przyzwyczaić do różnych "draftów" i mądrze korzystać z tokenów pułapek. W przypadku solo, branie kart jest dla mnie zmodyfikowane i w porządku. W każdym razie edycja Legends w KS jest wizualnie rewelacyjna na stole i wzbogaca podstawkę - ale nawet z tym można się wystarczająco dobrze bawić. Zdecydowanie potrzeba więcej grania i przechodzenia każdego z dostępnych trybów, by wyrobić sobie najlepszą opinię. Każdy z nich ma wymieniony obok poziom trudności i interakcji, co może pomóc. Zasady są ogólnie łatwe do zrozumienia, a ci, którzy grali w It's a Wonderful World, tym szybciej podniosą się na nogi. Wygląda to na świetne replayability, w każdym razie. Edit: zdegradowana z 4,5* do 4* po roku.
Oceny gracza: Świetne rozszerzenie, które przenosi grę o krok dalej. Cztery nowe typy kart zwiększają liczbę kombinacji, które można stworzyć, ale czasami trzeba podjąć ryzyko, aby to zrobić. Oczywiście więcej punktów zwycięstwa oznacza więcej wydanych zasobów.
Oceny gracza: Przyjemny relaks. Rozgrywka solo lub w parach, po obu stronach mapy, zawierająca mini-rozszerzenia z umiejętnościami. Czas rozgrywki do 45 minut. Koniecznie zaopatrzcie się w kredki, jeśli ich nie macie, będziecie bardziej zadowoleni ze swoich dzieł, a mapa będzie łatwiejsza w nawigacji. Więcej kart eksploracji nie zaszkodziłoby, stają się powtarzalne - przynajmniej moja wersja miała 8 kart zasadzek.
Oceny gracza: Nie, żeby ta gra była czymś przełomowym, wcale nie, ale zasady są łatwe, ruchy są szybkie, ładnie wygląda na stole i nawet twój mózg może zrobić z niej bałagan. Przy czterech osobach rozgrywka trwała około 45 minut. Punktowany jest zawsze określony typ zwierzęcia według pewnego wzoru (karty są losowane dla każdej gry), podobnie jak sąsiednie kwadraty tego samego typu krajobrazu, albo przez ciebie, albo przez wszystkich graczy - im większy obszar, tym lepiej.
Oceny gracza: W solówkach i tematycznych, nie tylko miażdżących komórki mózgowe.
Oceny gracza: Dobra burza mózgów, chyba idealna w grze trzyosobowej. Ogólne wrażenia mieszane dla wszystkich zaangażowanych.
Oceny gracza: Działa mechanicznie i ma piękną grafikę. Ale nie czuć tak bardzo motywu przewodniego. Prosty wariant solo z BGG jest w porządku, jako 20 minut oddechu czemu nie.
Oceny gracza: Tylko 1 karta ducha natury, nie. Z jeszcze nie w 100% jasnymi zasadami.
Oceny gracza: Gra rodzinna przyjemna w rozgrywce i urzekająca wizualnie. Losowość obecna przez dużą ilość kart (180 ) jest korygowana przez draft, który sprawdza się nawet przy dwóch graczach, gdzie ma nieco zmodyfikowaną formę (jak w Obludarium). Myślę, że gra spodoba się zarówno dorosłym i bardziej doświadczonym graczom, jak i dzieciom 10 oraz osobom niezbyt całującym się w gry. Zasady są proste, jasno napisane i szybko wytłumaczone. Mieszanka losowości i opcji, które masz w każdej turze (tzn. które karty bierzesz i zagrywasz, a które wysyłasz dalej do przeciwników) jest w sam raz. Nie spodziewajcie się jednak tutaj zbyt wiele planowania. Ponieważ jednak wszyscy grają jednocześnie, nie ma przestojów i całość płynie wartko. Rozgrywkę prowadzi się w czasie poniżej godziny. Po kilku pierwszych rozgrywkach 7,5/10.
Oceny gracza: Do tej pory wypróbowałem tylko wariant Architects, po całej "kampanii" i wypróbowaniu trybu kooperacji dla tej gry zmodyfikuję ją.
Oceny gracza: Przyjemna rodzinna gra fabularna. Piękna wizualnie, czysta rozgrywka, proste zasady. Większa losowość w walce ze względu na kości. Idealna do grania z dziećmi (zgaduję, że 6), nie oferuje zbyt wiele dorosłemu graczowi, twoje ruchy stają się wtedy dość powtarzalne. Ale na przerwę od wymagających gier czemu nie.
Oceny gracza: Dodano scenariusze i różne tryby gry - a wraz z nimi nowe małe potwory, magiczne duchy, drugiego i bardziej zabawnego bossa, więcej kartonowych miniatur, nowy magiczny sprzęt itp. Dla fanów podstawki pozycja obowiązkowa, dla wszystkich innych (tylko) miła rozrywka.
Oceny gracza: Po pierwszej grze we dwoje, która wydaje się być idealną liczbą, ponieważ nie ma interakcji między graczami, a gra ma idealny czas gry około 30 minut przy tej liczbie. Istnieje jednak pewna losowość, szczególnie na początku, gdy wyciągasz żetony z sakiewki. Potem odpalasz silnik i to już inna historia. Autor Gizmos nie zaprzeczył sam sobie, combosy fajnie tu działają, a graliśmy pierwszym zestawem kart. Jestem ciekaw kolejnych dwóch, a następnie pełnej gry, gdy karty ze wszystkich zestawów zostaną połączone.
Oceny gracza: Po pierwszej grze dla 4 graczy, która trwała dwie godziny: nie ma sensu planować, ponieważ cena tego lub innego zasobu zmieni się, czasem dwukrotnie, do następnej tury. Ekonomia gry jest ładnie przemyślana, ale wieczne przeliczanie wszystkiego na pieniądze było kłopotliwe. Można mieć do tego aplikację, ale wszystko się do niej wprowadza, więc kończy się na kolejnej "pod-grze". Poza tym jest tematycznie, oprawa wizualna też nie razi, choć mnie nie zachwyciła, a książeczka z zasadami jest całkiem fajna.
Oceny gracza: Seria logicznych łamigłówek przestrzennych. Ma coś w sobie, ładną oprawę wizualną i sam pomysł.
Oceny gracza: Oczywiście zajmie to sporo miejsca i będzie żmudnym liczeniem końcowym, złoto BGA w tym przypadku. Uważam, że jest sporo losowości, a dla nowych graczy ilość efektów jest irytująca, z dwoma na każdej karcie, a często są one tekstowe.
Oceny gracza: Dobra, bardziej zaawansowana gra imprezowa, która dobrze sprawdziła się przy pełnej liczbie graczy.
Oceny gracza: W dwóch graczy to kompletna tragedia, w ogóle nie da się grać taktyką, dużo ruchów ginie bo wiadomo co ma przeciwnik. Jestem pewien, że w pełnym składzie będzie inaczej, ale póki co niestety muszę ją tak ocenić.
Oceny gracza: Po pierwszej partii w czwórkę (rozegrana w 100 minut). Bardzo rodzinna gra, idealna jako gra wstępna dla tych, którzy nie grają zbyt często w planszówki, ale chcą spróbować czegoś fajnego. Prosta, abstrakcyjna, świetna oprawa wizualna.
Oceny gracza: Szybka w przygotowaniu i rozgrywce, proste zasady, więcej zabawy w 4 graczy niż w 2, ale znowu trochę niejasna momentami (ciężko nadążyć za tym, kto co robi), nawet po 3 partiach jednego dnia myślę, że jest przyzwoita regrywalność i może być zabawna na dłużej. Przyczynia się do tego również ponad 200 kart, które znajdują się w grze. Losowość nawet w drafcie jest dość duża, ale z drugiej strony każda gra jest inna. Zdecydowanie słabsza w dwie osoby niż w większą liczbę.
Oceny gracza: Głównie z powodu nostalgii, w latach 90-tych graliśmy w nią w domku każdego lata.
Oceny gracza: Mój pierwszy dungeon crawler. Zasady są w porządku po angielsku, ikonografia jest w rozsypce, ale jeśli pobierzesz dodatek z opisami wszystkich kart (na stronie wydawcy; ten fanowski tutaj na ZH ma błędy, uważaj), to znacznie ułatwi rozpoczęcie gry. Zdecydowanie polecam zaopatrzyć się również w rozszerzenie Stories, które podwaja liczbę bohaterów i dodaje nowe karty ekwipunku/minionów/goblinów/bossów, a także małe questy. Wadami, poza wysokim poziomem trudności, są ogromna losowość (rzuty kośćmi, losowane karty), powtarzalność przemierzania jaskiń po pewnym czasie i stosunkowo niewielka kontrola nad grą.
Oceny gracza: Nowi bohaterowie, więc będzie ich dwa razy więcej, a także wiele nowych kart, w tym dodatkowe zadania do wykonania.
Oceny gracza: Znowu dużo zawartości w małym pudełku. Karty ludzi/zombie, centrum handlowe, eksploracja, questy... pojazdy, meeple, małe plastikowe bronie i mnóstwo innych żetonów. Gameplayowo jednak pierwsza gra jest za długa (1:45) i dość powtarzalna, choć nie mogę powiedzieć, że mi się nie podobała. Misje są ładnie opisane, a gdy już się w nie wczujesz, pozbywanie się zombie i przeszukiwanie centrum handlowego jest całkiem przyjemne. Po prostu nie ma zbyt wielu opcji, a plastikowe pistolety są ładne, ale właściwie niepotrzebne. Tiny Epic Dungeons (które REXHRY zlokalizuje w przyszłym roku) jest bez wątpienia lepszą grą, choć ponownie motyw zombie jest bliższy mojemu sercu niż generyczny świat fantasy.
Oceny gracza: Dobra gra taktyczna dla dwóch graczy, w którą grałem jako dzieciak przeciwko mojemu tacie.
Oceny gracza: Kooperacyjna wersja klasycznego Carcassonne, która stanowi zaskakująco solidne wyzwanie i działa bardzo dobrze solo.
Oceny gracza: Opis gry może wyglądać na bzdurę, ale po wejściu do gry okazuje się, że to jakoś działa i po kilku rundach, mimo rosnącego poziomu trudności, dobrze się dogadujemy i układamy karty w odpowiedniej kolejności. Gra pewnie po jakimś czasie się nagrzewa, ale jako filler lub gra do ciasta zupełnie w porządku.
Oceny gracza: Dziecięca wersja popularnej gry Divukraj. Może być zabawna dla dorosłych, gdy grają ze swoimi dziećmi, ale nie tak bardzo, jeśli gra się między dorosłymi.
Oceny gracza: Rzucasz kostką i chodzisz po okolicy, tu i tam budujesz hotel. Graliśmy jako dzieci, gdy nie znaliśmy innych gier.
Oceny gracza: Totalny odlot! Wizualnie, informacyjnie i pod względem rozgrywki. Świetna regrywalność, zabawa nawet dla dwóch graczy - można rozegrać partię w 45 minut z taką liczbą graczy.
Oceny gracza: Bardzo fajna na dwie osoby i jako samodzielna gra. Dodała trochę interakcji, a nowe efekty ptaków też są fajne.
Oceny gracza: Świetne rozszerzenie do świetnej gry. Mogli tylko stworzyć nowe karty dla 2 podstawowych zadań osobistych opartych na punktach, sama wzmianka w zasadach jest tak połowiczna. Ale to drobnostka. Nowe karty ptaków, karty zadań czy fioletowe jajka sprawiają, że gra znów jest ciekawsza. Niektóre z kart mają dość silne efekty, więc uważaj na to, dzięki temu jest więcej interakcji między graczami.
Oceny gracza: Z drugiej strony, nowe plansze graczy oferują więcej opcji, chociaż wizualnie oryginalne były ładniejsze. Nektar to piekielnie potężny zasób, właściwie traci sens zbieranie (z karmnika) czegokolwiek innego. A co do kart kruków, imho dobrym pomysłem jest uzgodnienie, że nie można za ich pomocą zdobyć nektaru, tylko 5 podstawowych rodzajów żywności, w przeciwnym razie obie karty są zbyt OP (lepsza opcja niż odrzucenie ich w ogóle, jak wspomniano w instrukcji). A nowy typ karty lub dodatkowe zadania to oczywiście tylko kolejny plus.
Oceny gracza: W porównaniu do Raiders of the North mniej podoba mi się plan gry (wręcz przeciwnie, szybko przyzwyczaiłem się do ilustracji wojowników), ponadto ikonografia na nim jest dość niejasna, zwłaszcza brązowy prowiant i wozy są mylące. Poza tym gry są dość podobne, ale Scythia poszła o krok dalej. Chociaż nie ma już punktów za walkirie (całkowicie zniknęły) ani ulepszeń zbroi (możesz zwiększyć swój atak za pomocą jednorazowych kumysów), ponownie pojawiają się żetony ran, które zmniejszają twoją siłę i mogą spowodować śmierć wojownika (ale można je wyleczyć!), a także możliwość ulepszania najeźdźców za pomocą koni, dodając siłę i / lub punkty, lub sokoły, które z kolei modyfikują użycie ich cech. Fajnie jest też mieć różne ustawienia dla różnej liczby graczy. Idealną liczbą wydaje mi się 2-3 graczy, czterech sprawiłoby, że gra przeciągnęłaby się dość mocno, a przez częste powtarzanie swoich akcji i brak interakcji, byłoby to raczej szkodliwe dla doświadczenia.
Oceny gracza: Przyjemny i łatwy flip i write, nadaje się na solo. Grane tylko na BGA.
Oceny gracza: Lepsze/zabawniejsze niż Tokio, ale nie dorównuje Londynowi (jeszcze) dla mnie.
Oceny gracza: Nadal działa dobrze i drażni mózg, ale dla mnie jest niepotrzebnie zbyt skomplikowany w porównaniu do Londynu (i jeszcze mniej przejrzysty).
Oceny gracza: Pierwsze wrażenie po rozegraniu 1 scenariusza. Asymetria i pewne zmiany na plus, ale Normandia wydaje mi się ładniejsza/bardziej atrakcyjna. O balansie trudno jeszcze powiedzieć, jako całość oceniam oba jednakowo.
Oceny gracza: Świetna również jako solo, gdy grasz po obu stronach. Losowość rzutów kośćmi ataku (ale sposób rzutów wydaje mi się dobrze przemyślany i nie szkodzi) i niepewność, co któraś ze stron wyliże ze swojej talii, sprawiają, że i tak jest ekscytująco. Zawsze kończę z trzema kartami i rzucam dwiema szóstkami za inicjatywę.
Oceny gracza: Pierwsze wrażenie po otwierającej solówce. Szybkie, zabawne, satysfakcjonujące. 8.5/10
Oceny gracza: Na plus świetna jakość wykonania, piękne ilustracje, proste zasady i przejrzysta instrukcja, szkoda tylko, że tak naprawdę nie ma żadnej interakcji z przeciwnikiem, nie można go skrzywdzić (jedynie wziąć kartę, która pasowałaby do jego strategii). Grałem głównie w parach i kompletna bryza. Wariant solo (albo wyłącznie na punkty, albo jeszcze lepiej tematyczny mini-scenariusz) też jest w porządku, bardzo mi się podoba. Podoba mi się też oprawa gry i oryginalne lokacje na kartach, choć jak to bywa z podobnymi tytułami, podczas rozgrywki nie zwraca się uwagi na motyw przewodni. To smutne, gdy ktoś oczekuje, że IWW będzie czymś zupełnie innym niż jest na pierwszy rzut oka, a potem ze złości daje jej pół gwiazdki. Ale to tak naprawdę nie jest wina gry. :) Jeszcze lepsze wrażenia i możliwości daje rozszerzenie Corruption
Oceny gracza: Bardzo fajne rozszerzenie. Nie spodziewaj się Bóg wie czego, ale jest 5 lub 6 scenariuszy, z których każdy ma zadanie lub dodatkowe karty, a niektóre są przenoszone przez całą kampanię. W trakcie gry dodamy 5 nowych kart monumentów do wspólnej talii, a na koniec kampanii dodamy 15 kolejnych kart produkcji. Nie powinieneś mieć problemu z ponownym rozegraniem całej kampanii tylko po to, by mieć inny scenariusz końcowy niż za pierwszym razem.
Oceny gracza: Fabuła Chronicles i różne wydarzenia i spotkania są w porządku, temat jest odczuwalny, ale gameplayowo jest to bardzo lajtowe. Idealna do rodzinnego grania, player-wise nie olśniewa tyloma opcjami rozgrywki, ruchy są dość powtarzalne. Niektóre postacie są lepsze, niektóre gorsze. Replayability wydaje się raczej częściowe ze względu na wiele kart i questów, ale fabularnie nie będziesz zaskoczony za drugim razem. Z przyjemnością sięgnę po nią ponownie, chociaż moja córka może być starsza, a ja na pewno będę się nią cieszyć bardziej.
Oceny gracza: Po pierwszej grze solo. Bardzo proste zasady i świetna strona produkcyjna, w solo trochę czasu zajmuje zarządzanie Automą (ale pod koniec szło dobrze) i tak jak w grze dwuosobowej trzeba odrzucić 1 kartę na koniec każdej tury, co jest trochę dziwne, można zadać sporo obrażeń. Zobaczymy, co się stanie w innych grach, czy Automa będzie silniejsza po drugiej stronie planszy wyspy lub ogólnie w innych grach (jak bardzo losowość w rzutach kośćmi wpłynie na to).
Oceny gracza: Śliczna grafika i niezwykle proste zasady. Dobra dla dzieci i ich rodziców, którzy w przeciwnym razie nie graliby zbyt wiele, ale nie oferuje graczom nic interesującego.
Oceny gracza: Pięknie narysowana, zabawna, łatwa do zrozumienia, a jednocześnie z wieloma opcjami strategicznymi. Niesamowita regrywalność. Karty są losowe (przynajmniej te frakcyjne, w przypadku zwykłych masz przynajmniej pewien wybór na początku każdej rundy), ale z drugiej strony musisz być bardziej taktyczny z tym, co masz, i to też ma swój urok. Dodatkowo, tryb solo jest genialnie przemyślany, dla którego polecam zdobycie małych rozszerzeń Why Not Make Friends i The Power of Three, ponieważ będziesz musiał stawić czoła konkretnej frakcji, która ma określoną cechę, co sprawia, że gra przeciwko AI jest nieco trudniejsza. W przeciwnym razie małe rozszerzenia są w porządku (mamy wszystkie trzy, ale jeszcze nie korzystaliśmy z We), możesz na przykład łatwiej dostać się do kart produkcyjnych. Zwykłe karty z pierwszego i drugiego mini-rozszerzenia zostały wymieszane, a poza tym złożenie talii frakcji nie jest tak czasochłonne, daje dodatkowe 5-10 minut przed rozpoczęciem gry, a jeszcze szybciej jest je posortować na końcu.
Oceny gracza: Kolejna opcja produkcji, a także możliwość dostosowania talii frakcji.
Oceny gracza: Kolejny sposób na produkcję lub zdobywanie punktów, a także możliwość dostosowania początkowej talii frakcji.
Oceny gracza: Po pierwszych partiach - w solo, co działa płynnie bez zbędnej obsługi (gra się na punkty), oraz w dwóch graczy. Inteligentna i zwinna rozgrywka, krótki czas gry, szybkie przygotowanie i sprzątanie oraz NIESAMOWITE ilustracje. Wygląda to na wielką niespodziankę 2024 r. Minus naprawdę tylko lekko wygięte karty i tekturowe plansze graczy, okładki i waga pomogą.
Oceny gracza: Klasyka gier, w którą jako dzieciak dużo grałem. To sprawdzi twoje fale mózgowe.
Oceny gracza: Pierwsza gra była długa ze względu na zrozumienie zasad i zapamiętanie wszystkich symboli, ale z każdą grą było coraz lepiej i można spokojnie zmieścić się w dwóch godzinach, ale nie chciałbym grać w Paladins w większej grupie, to byłoby zabójcze. Rozgrywka jest świetna, istnieje wiele sposobów na kombinacje ruchów i poszczególnych rund, możesz wypróbować nieco inną strategię w każdej grze, ponieważ punkty można zdobywać na różne sposoby.
Oceny gracza: I tak już złożona gra idzie o krok dalej (nowe akcje i sposoby zdobywania punktów).
Oceny gracza: Zdecydowanie zmiana w stosunku do podstawowej wersji, jesteśmy obecnie w kwietniu, a gra ma więcej uroku i pizzazz dzięki historii, pudełkom i okładkom. To dodaje nowe postacie, akcje i zadania. Ma świetną atmosferę.
Oceny gracza: Nowe parki, stołówki, wyposażenie, lokacje i modyfikacje dzięki figurce bizona. Satysfakcja.
Oceny gracza: Nowe parki, wyzwania (!) i możliwość skorzystania z innych wydarzeń poprzez camping. Posiadanie kamery jest teraz jeszcze bardziej opłacalne. Zdecydowanie pomaga to samej grze i jej regrywalności.
Oceny gracza: Po prostu gra imprezowa, na początku zabawna, im więcej, ale żeby zagrać wystarczająco, powiedziałbym, że może 2x w roku.
Oceny gracza: Grałem na BGA, to fajna abstrakcyjna cywilizacja. Co dziwne, można w nią grać bez czytania zasad, ale wymaga to więcej partii. Stopniowo podczas pierwszej rozgrywki zaczynasz rozumieć, jak działa nakładanie się symboli, a przy drugiej możesz nawet o tym pomyśleć i chcieć celowo chodzić po pewnych skalach i brać odpowiednich liderów i cuda dla siebie. W trzeciej zrozumiesz inne mechaniki, które wchodzą w grę itp.
Oceny gracza: Prosta (poniżej 20 minut), szybka, całkiem przyjemna. Plus, nie ma tak wielu gier wyłącznie dla dwojga. Pudełko jest małe, idealne w podróży i jako wypełniacz lub szybka gra przed kolacją.
Oceny gracza: Solidny w dwójce, świetny w trójce, a jaki musi być w czwórce czy piątce? Plus pozytywnie oceniana solucja. Materiał na najwyższym poziomie, tematyka oryginalna, ale gra wciągnie nawet jeśli nie interesujesz się historią czy Afganistanem. Teksty flavorowe potrafią jednak skutecznie edukować. Dużo interakcji/konfliktów, co pasuje do gry. Zasadniczo masz tylko trzy różne akcje do wyboru (weź kartę, wyłóż kartę, zagraj jakiś efekt wyłożonej karty), ale istnieje wiele opcji, co z nią zrobić. Zdecydowanie trzeba zagrać kilka gier, aby się zorientować i nie zapomnieć o pomniejszych zasadach. Polecam samouczek wideo Nithranie na YouTube, znacznie ułatwi to wejście do gry.
Oceny gracza: Idealna jako wprowadzenie do gatunku worker placement, zasady są stosunkowo proste, trzeba tylko opanować symbole na planszy/kartach, co może chwilę potrwać. Mechanika obracania wewnętrznego kręgu w lewo lub w prawo oraz to, że zawsze składasz plan w inny sposób, dodają różnorodności i pomagają w powtarzalności. Czas gry jest również plusem, z dwoma rozegranymi w mniej niż 45 minut. Poza tym nic przełomowego. Edytuj: Świetna Automa dla pojedynczego gracza: ma szybkie i jasne akcje, dzięki czemu nie ugrzęźniesz w niej, i 6 poziomów trudności. Pochwały.
Oceny gracza: Grane na BGA. Szybka i bardzo prosta gra karciana, która jest nieco losowa, ale mimo to daje graczowi możliwość wyboru, która karta jest bardziej odpowiednia dla ciebie, lub której zdecydowanie nie chcesz zostawić przeciwnikowi (przeciwnikom).
Oceny gracza: Po pierwszych siedmiu partiach. Prosta (przez zasady rozumiem, bo inaczej dość trudno wygrać), przyjemna, rozegrana w pół godziny, podobno dość zmienna (różne elementy bazy i nieba dostosowujące trudność, możliwość rozegrania kampanii). Za te pieniądze, super.
Oceny gracza: Mnóstwo kombinacji, ciekawy system kart/akcji, dobry motyw. Póki co grałem tylko solo, pierwsza partia częste zaglądanie do zasad, druga zdecydowanie poszła szybciej, ale wciąż 90 minut na partię. Jakość wykonania niestety gorsza (słabe karty, tylko "plansze" dla jednego gracza), a szkoda.
Oceny gracza: Już same 3-warstwowe plansze są niesamowite. Do tego nowe karty dla każdej epoki, plansza muzeum dla kolejnego wariantu gry lub nowi, unikalni asystenci. Wszystko to można umieścić w pudełku z grą podstawową.
Oceny gracza: Szybka, prosta gra wykorzystująca budowę silników. Polecam zaopatrzyć się w poprawione zasady, które rozwiązują niektóre niedociągnięcia (jak np. to, że teraz traci się punkty za niedokończone zagadki, albo że można zamieniać elementy w menu). Świetna na podróż lub jako filler. Szybka gra.
Oceny gracza: Niesamowicie skomplikowane, ciężkie euro bez losowości (od początku znasz kafelki punktacji dla każdej rundy i końca gry; są one również losowane w innej kombinacji dla każdej gry), różne ścieżki do obrania, zmienny plan gry i fajna liczba 14 różnych ras, z których każda ma określone zdolności oraz mocne i słabe strony, więc regrywalność jest wysoka. Gorzej jest z dłuższym czasem rozgrywki, nawet w dwie osoby, oraz złożonością zasad, a może nawet bardziej tego, jak w ogóle optymalnie grać, bo błędy są tu niewybaczalne, a kilka złych ruchów zauważalnie spowolni rozgrywkę. Z drugiej strony, tryb solo Automa Factory (Scythe, Tapestry, On the Wings...) działa bezbłędnie i nie ma potrzeby nadmiernego zastanawiania się nad ruchami AI. Gracze mają poczucie rywalizacji, a rozgrywki są ekscytujące, a dodatkowo można wybrać kilka poziomów trudności. Polecam pobrać insert z Folded Space, który przyspiesza i sprawia, że i tak już długa konfiguracja jest nieco bardziej przejrzysta.
Oceny gracza: Bardzo podobny i w pewien sposób równie zabawny jak Łowcy Reliktów. Po prostu rasa z silnym potencjałem budowania talii. W grze czteroosobowej, idealne rozwiązanie dla mnie.
Oceny gracza: Szybka, logiczna, całkiem dobrze regrywalna, podejrzewam tylko, że dość droga, choć zawiera minimum komponentów, my ją dostaliśmy. Idealny wypełniacz.
Oceny gracza: Jest to miły przerywnik. Małe rozszerzenie rzeki może urozmaicić grę. Gram przede wszystkim na BGA.
Oceny gracza: Spokojna rozgrywka dla dwóch osób w niecałą godzinę, fajny (choć ogólny) motyw, który można poczuć, ładna oprawa wizualna i produkcja. Niektóre karty (miejsca mocy/monumenty) wydają mi się potężniejsze niż inne i zależy to od tego, jakie karty i maga dobierasz na początku gry. Wciąż jednak jest to dość przyjemna gra karciana, w której każda inna gra wydaje mi się o włos lepsza.
Oceny gracza: Zwoje to miła rzecz i czasem przydają się do przeprowadzenia zaplanowanej akcji. W przeciwnym razie ogólny wzrost zmienności i replayability dzięki nowym artefaktom, magom, pomnikom czy miejscom mocy.
Oceny gracza: Perły nie tylko dodają dodatkowe punkty zwycięstwa i są potrzebne do niektórych nowych efektów kart, ale także pozwalają zdobyć brakujące esencje lub złoto (podobnie jak w przypadku odrzucenia karty z ręki). W przeciwnym razie ogólny wzrost zmienności i replayability dzięki nowym artefaktom, magom, pomnikom czy miejscom mocy.
Oceny gracza: Proste w zasadach, ale bardzo trudne do skutecznego grania. Oprawa wizualna jest w porządku, a motyw przewodni jest obecny. Oczekiwałbym jednak więcej decyzji w grze i uważam, że jest ona dość losowa - niektóre misje są prawie niemożliwe do ukończenia.
Oceny gracza: Bawiliśmy się jako nastolatkowie w domku lato po lecie i zawsze świetnie się bawiliśmy. Teraz wersja mobilna (która oferuje więcej trybów i opcji) nadrabia... Co prawda element przypadku (kostki), ale potem znowu to jest w prawie każdej grze, plus po prostu posiadanie silnej armii oznacza, że % szansy na pokonanie przeciwnika jest wysoki, po prostu z powodu prawdopodobieństwa. :)
Oceny gracza: Klimatyczna, dość losowa i często bardzo przygnębiająca, bo gra ciągle rzuca ci kłody pod nogi i bardzo trudno w niej wygrać. Dostępnych jest 8 scenariuszy, które można rozgrywać wielokrotnie (i nawet nie zostaniesz z niczym innym), również dlatego, że w każdej grze będziesz tasować tylko część kart wydarzeń, odkrywać inne fragmenty mapy lub mieć częściowo inne menu wynalazków. W pełni funkcjonalna nawet solo, jak to ma miejsce w grach kooperacyjnych.
Oceny gracza: Czas gry 2-3,5 godziny. Na plus (ale i minus na początku), każda frakcja gra i zdobywa punkty inaczej. Wizualnie jest ładnie, a motyw przewodni gry zdecydowanie czuć z każdej tury. Jest to coś nieszablonowego. Z minusów: czasem dość długo czeka się na turę, którą potem samemu szybko się rozgrywa, o wyniku bitwy decyduje przypadek w postaci kości, a gra z kimś nowym, kto nie wie jak działa żadna frakcja, może być nieco nużąca. Osoba ta następnie wykonuje turę po turze, najlepiej stawiając nowicjusza przeciwko swojemu rywalowi. Ponieważ samo nauczenie się gry zajmuje naprawdę kilka gier i wymaga wypróbowania wszystkich dostępnych nacji.
Oceny gracza: Klasyka, jedna z pierwszych gier planszowych, w które grałem z rodzicami.
Oceny gracza: Super gra strategiczna z alternatywnej przeszłości, ładna oprawa graficzna, różne nacje i różne plansze produkcyjne, więc łącząc je każda rozgrywka to coś innego, trzeba dopasować strategię. Szkoda tylko, że nie jest bardziej wojenna, a na pewno ciekawsza w multiplayerze, przynajmniej trzyosobowym (solo nie grałem).
Oceny gracza: Pro:Złożoność!Projekt graficzny4 różne drogi do zwycięstwaMnóstwo gadżetówPo prostu klasyczny Civ ze wszystkimi ozdobamiKonsekwencje:Długi czas gry wzrastający wraz z liczbą graczyPodręcznik mógłby być jeszcze bardziej szczegółowy (ale to i tak około 32 strony)Element losowości przy podejmowaniu jednostek i nieco zagmatwany system walkiZajmuje naprawdę duży stół
Oceny gracza: Świetna kooperacyjna lub solowa gra planszowa, która doskonale łączy mocny temat i mechanikę gry. Jest tu losowość w postaci wylosowanych kart, ale wciąż mnóstwo opcji i miejsca na twoje strategiczne myślenie. 8 różnych duchów w podstawce (4 kolejne dzięki dwóm promosom), wiele scenariuszy i mocy do gry przeciwko, aby zwiększyć zarówno trudność, jak i replayability. Jasne, może wizualnie (plansze wysp) nie są do końca ucztą dla oczu, ale znowu, jest to przejrzyste i działa dobrze. Zasady wchodzą w skórę po dwóch grach i nie ma potrzeby się nimi przejmować.
Oceny gracza: Wydarzenia, cudownie tematyczne, dodały świetnego dynamicznego elementu i pewnej dozy niepewności. Dla mnie krok w dobrym kierunku. Podobnie jak dodanie czterech nowych rodzajów żetonów związanych z wydarzeniami na wyspie. A kart zarówno zwykłych, jak i potężnych zdolności jest dwa razy więcej, więc zmienność wzrosła. Nowe karty strachu też są dobre, a z dwóch duchów wypróbowałem jak dotąd jednego - Fangs - i podobało mi się. Tak jakby niewiele było do zarzucenia.
Oceny gracza: Krótko mówiąc, doskonałe rozszerzenie. Nowe duchy, nowe plansze wysp, nowe normalne i potężne karty zdolności, nowe wydarzenia i strachy, nowy typ żetonów (pustkowia), nowe scenariusze i moce, więcej opcji rozgrywki, w tym różne układy map, a w grę można grać nawet w sześć osób. Wciąż mam wiele do odkrycia i może to zająć lata, ale już po kilku grach widzę, że to naprawdę zadziałało.
Oceny gracza: Mała, ale sprytna gra karciana z ogromną regrywalnością (816 różnych kombinacji samych wyzwań). Sprytna gra na 15 minut. Świetna burza mózgów w solo, dość ciężko w ogóle wygrać grę na poziomie casual. Więcej takich tytułów.
Oceny gracza: Do tej pory grałem tylko w solową wersję Jabba the Bot. I było fajnie.
Oceny gracza: Po pierwszej rozgrywce w 6 osób: nie wiem, czy kocham tę grę, czy jej nienawidzę. Zdecydowanie przydałoby się więcej gier, ponieważ jest strasznie dużo do poznania i ważne jest, aby śledzić pierwszy dobry. Po prostu chcesz wiedzieć, co robi 14 innych postaci oprócz twojej własnej, ponieważ będziesz się poruszać i wykonywać akcje również z nimi. A sytuacja zmienia się z każdą turą, co utrudnia planowanie. Wielokrotnie wymyślałem coś, a gracz przede mną rzucał w to widłami. Jest dużo interakcji i z odpowiednią drużyną jest dużo zabawy, regrywalność będzie ogromna. Ale dodatkowa konfiguracja, pierwsze wyjaśnienie zasad, ogólny czas gry lub pomijanie to coś, czego wiele osób po prostu nie rozumie.
Oceny gracza: Proste zasady, a jednak trzeba pomyśleć, bo pierwsza zagrana karta w turze wpływa na kolejne. Jest tu element losowości, ale zawsze wybiera się przynajmniej z trzech kart na ręce (z czego jedną z listy pięciu odkrytych). Więcej sposobów na zdobywanie punktów. Ale chciałoby się zagrać więcej partii, by wiedzieć lepiej, jak grać najlepiej. Pierwsze wrażenia: przyjemny filler lub gra podróżna.
Oceny gracza: Bezpretensjonalny familijny co-op na godzinkę. Obie serie są niestety do siebie dość podobne i nie oferują zbyt dużej regrywalności. Dla zwykłego gracza i fanów serii - w sam raz.
Oceny gracza: Co powiedzieć. Klasyka gier abstrakcyjnych bez losowości i z niesamowitą ilością strategii, gdzie nowicjusz będzie miał cholernie dużo czasu, aby odnieść sukces przeciwko komuś, kto gra w szachy.
Oceny gracza: Cięższy i prawdopodobnie gorszy wariant klasycznego Codenames.
Oceny gracza: Dla nostalgii pół gwiazdki więcej, jako dzieciaki graliśmy w nią co lato w domku letniskowym i mieliśmy mnóstwo zabawy. Jednak gdy zagrałem w grę w 2020 roku to już było rozczarowanie, dawno przestarzała mechanika, minimalne opcje i duża losowość. Tak więc trzy gwiazdki na dzisiejsze oczy.
Oceny gracza: Uwielbiana przez wielu, znienawidzona przez wielu. Prowadzenie tej gry to niezła masakra, nawet solo ze specjalnymi zasadami dla Automaty i Shadow Realm. Byłem z grą ponad 3 godziny, ale prawie połowę tego czasu spędziłem na przeglądaniu kilku stron zasad (serio, nie mogli dodać kilku stron? A może lista komponentów i trochę więcej przykładów?), albo przeszukiwanie sieci. Mam doświadczenie zarówno z solo, jak i z botami, ale tutaj momentami miałem ochotę odrzucić grę od stołu. Ostatecznie grę ukończyłem (bóg jeden wie, czy wszystko zagrałem jak należy), by ostatecznie zostać wyśmianym przez zwykłego automa (poziom 2) z wynikiem 191:109. Kolejne dwie próby były nieco lepsze punktowo (ale i tak za każdym razem przegrywałem), a zwłaszcza z aplikacją webową gra solo jest znacznie szybsza i przejrzystsza (myautoma.github.io/#tapestry).Karty tapestry są różnie mocne, często sytuacyjne, podobnie jak plansze nacji, ale doczekały się oficjalnych modyfikacji. Miniatury budynków wyglądają dla mnie fajnie, choć niepotrzebnie, ale dlaczego nie zrobili rozmiaru podstawy na siatce, zastanawia mnie.
Oceny gracza: Inni dobrze się bawili, ale ja w skrócie szukam innego typu gry (graliśmy we czwórkę).
Oceny gracza: Dla mnie słabsza wizualnie i przede wszystkim gameplayowo słabsza wersja Gaia Project.
Oceny gracza: Bardzo okrojona, a przez to przystępna wersja Terra Mystica, odpowiednia dla rodzin i nowicjuszy, którzy chcą wejść do tego świata. Jednak dla bardziej doświadczonych graczy i fanów TM / Gaia Project / Age of Innovation jest to dość niska rozgrywka i brakuje wielu rzeczy, do których są przyzwyczajeni. Więc nie masz prawie tylu opcji, gdzie się udać i gdzie zdobyć punkty zwycięstwa. W każdym razie, jeśli chodzi o BGA, przezabawną obsługę, polecam ją sprawdzić, jeśli gra Cię interesuje.
Oceny gracza: Zdecydowanie jedna z najbardziej rozbudowanych gier strategicznych w jakie grałem. Jednak rozgrywka potrafi się przeciągnąć i jest dość uboga wizualnie.
Oceny gracza: Spodziewałem się, że będę w nią grał częściej. Jest znacznie ładniejsza i krótsza od oryginalnego TM, ale nie dorównuje mu pod względem rozgrywki.
Oceny gracza: Świetna, klimatyczna, fabularna, ale cholernie trudna gra. Niestety element losowości (zwłaszcza rzuty kośćmi) jest największym minusem. Jest różnica w podjęciu złej decyzji, a kiedy po prostu nie rzucasz, a cokolwiek robisz, z powodu wyniku kości, jest to po prostu złe. Mimo to (i czasami, jak na ironię, właśnie z tego powodu) jest to świetna zabawa.
Oceny gracza: Dobra szybka gra/relaks/wypełniacz. Ale ja po prostu lubię inny typ gier.
Oceny gracza: Szybka, regrywalna, ładne ilustracje, świetna nawet jeśli chcesz grać solo. Przypadek można skorygować.
Oceny gracza: Relaksująca gra o prostych zasadach przeznaczona do rodzinnej lub swobodnej zabawy.
Oceny gracza: Przyjemna gra rodzinna z bardzo prostymi zasadami. Nic więcej, nic mniej.
Oceny gracza: To bardzo miesza w mózgu, trochę się gubi, które żetony armii należą do kogo (gdyby tak położyć krawędzie całe czarne...), a końcowe punktowanie trwa dłużej niż by się chciało, ale da się to zrobić z praktyką. Gra daje jednak sporo możliwości dzięki kombinacji 3 różnych akcji, których kolejność ustalasz sam, obowiązkowa to zawsze tylko wzięcie kolejnego kafelka budynku. Jest duża regrywalność dzięki 6 zestawom kafli (3 z nich są zawsze używane) oraz temu, że kafle chodzą losowo i ich kolejność na oponce też będzie losowa - możliwości jest mnóstwo. Bardzo chwalę sobie pomysł na to, jak wykorzystuje się tu zasoby. A obsługa Automy to pestka, a jej zaletą są trzy poziomy trudności: im wyższy, tym więcej punktów poprzez żetony skarbów może pozostać. W grze solo przez około 30-45 minut.
Oceny gracza: Jako gra imprezowa lub niezobowiązujący wypełniacz wydaje mi się w porządku, ale po dwóch grach w dwóch, łatwiejszym i trudniejszym wariancie, nie mam ochoty grać w nią ponownie.
Oceny gracza: Pierwsze przejście 14 godzin i może jedna trzecia świata zbadana. Jest świetnie. Dla mnie rewelacyjna grafika, dobrze napisana historia, oryginalny system walki i ogólnie fajna rozgrywka, która oferuje solidne replayability. Questy na ukryte święte przedmioty są naprawdę zwał jak zwał, a świat jest tak ogromny (nawet bez rozszerzenia), że spokojnie można rozegrać kampanię kilka razy.
Oceny gracza: Przyjemne, szybkie, przystępne i tematyczne worker placement, ale z gigantycznym zbiegiem okoliczności w postaci losowanych kart. Oprawa wizualna ani nie razi, ani nie zachwyca. Idealna jako gra wprowadzająca do mechaniki worker placement.
Oceny gracza: Wizualnie słabsza, zasady mają sporo niejasności (to już po angielsku, patrz forum BGG), choć jako takie są łatwe do nauczenia i dobrze skonstruowane. Budowanie torby działa ładnie i powraca 4 różne myśliwce, 6 statków-matek (bossów) o różnym stopniu trudności i wiele kart wspólnych wrogów i zdolności zapewnia solidną regrywalność.
Oceny gracza: Świetna gra deblowa, każda ze stron musi grać inaczej. Po czterech grach wygląda na wyrównaną (2 zwycięstwa dla Nixona, 2 dla dziennikarza). Czas gry spokojnie 30 minut, 60 to pułap. Ale z czasem może się zestarzeć.
Oceny gracza: W ten sposób gra po prostu JEST GENIUSZEM. Z każdym nowym scenariuszem nie mogłem przestać się zastanawiać, co jeszcze można wymyślić i jak fajna może być to zabawa. Jeśli masz oryginalną wersję Welcome to Your Dream Home, oddaj ją na cele charytatywne i biegnij do ulubionego sklepu specjalistycznego po ten nowy wariant. Warto, nigdy nie grałem w lepszego plotkarza.
Oceny gracza: Po pierwszej grze w pojedynkę. Bardzo ładne i wizualnie piękne rozmieszczenie kafelków.
Oceny gracza: Ładnie wyglądająca gra planszowa z przystępnymi zasadami, idealna dla około trzech graczy. Nic spektakularnego, ale ma coś w sobie.
Oceny gracza: W dwóch graczach (bo tak głównie gramy w domu) jest to prawie gra solo, brakuje w niej elementów interakcji z przeciwnikiem i każdy idzie w swoją stronę. Co jest wielką szkodą. Gdy grałem w nią z czwórką, to była inna historia.
Oceny gracza: Łatwa gra rodzinna, nie więcej niż 15 minut dla dwóch osób. W sam raz do niezobowiązującego grania z osobami niebędącymi graczami, ale od tak krótkich gier oczekuję czegoś więcej.
Oceny gracza: Ogromny plus za dobrze napisane i przygotowane zasady oraz kartę lamy. Graficznie bardzo ładnie, tematyka ciekawa, ale jak to zwykle bywa z euro, nie rzuca się to zbytnio w oczy podczas grania. Dłuższy setup może niektórych irytować, ale grało się całkiem żwawo jak na dwie osoby, tylko trzeba chwilę pokombinować jak faktycznie działają akcje. Pytanie tylko, czy z czasem się to zgra. Mogło być więcej plansz z lokacjami. Szkoda też, że strażnicy tak naprawdę nie robią nic złego i nie wydają się aż tak groźni. Cieszyłbym się również z grubszych kart, te są naprawdę dość cienkie. Ale pod względem rozgrywki pełna ocena.
Oceny gracza: Po pierwszym scenariuszu w dwóch. Ocenę dostosuję klasycznie przy kolejnych partiach.
Oceny gracza: Genialnie przemyślany filler, z odpowiednią grupą będziesz chciał grać w kółko (i być może zmieniać zadania). A żeby się w niego wciągnąć, potrzeba kilku rozgrywek.
Oceny gracza: Moja ulubiona gra w kości i jedna z najczęściej granych gier na BGA.
Oceny gracza: Pierwsze wrażenie w solo: łatwe zasady, szybki setup, wartkie ruchy. Jedynie fabuła na karcie bossa może być niejasna, czarny marker nie jest tam tak widoczny, z zombie nie było to problemem.
Oceny gracza: Dokładnie tak jak ktoś napisał: Nie zachwyca, nie obraża. Od niedawna grywalna na BGA.
Oceny gracza: Pierwsza gra solo od 4 godzin!!! Za dużo do ogarnięcia jak na pierwszy raz, ciągle czegoś szukasz, sprawdzasz, a zasady są jeszcze zmodyfikowane pod solo. Ostatecznie nie jest to takie trudne i pod tym całym dyskomfortem kryje się fajna gra.
Totalny odlot! Na tę grę ostrzyłem sobie zęby już od jakiegoś czasu i oczekiwania były naprawdę wyso ...
THERISA [21.11.2024]
Alvad [21.11.2024]
Bardzo fajny moduł. Świetna fabuła. Polecam spróbować. Nie ma sensu tego opisywać, bo przegapilibyś ...
Alvad [21.11.2024]
Prosta gra z ładną grafiką. W każdej rundzie starasz się wykorzystać swoje opcje tak efektywnie, jak ...
shadowant [21.11.2024]
Doskonała gra "ekonomiczna" z wieloma wariantami.
Vampires [21.11.2024]
Ankh: Gods of Egypt – Tomb of Wonders
dodano: 19.11.2024
Ankh: Gods of Egypt – Guardians Set
dodano: 18.11.2024
Ankh: Bogowie Egiptu – Panteon
dodano: 13.11.2024
Ankh: Bogowie Egiptu – Faraon
dodano: 11.11.2024
Quartz: The Dice Game
dodano: 20.11.2024
F1 Roll & Race: World Circuits
dodano: 20.11.2024
F1 Roll & Race
dodano: 20.11.2024
3 Chapters
dodano: 20.11.2024
Panda Spin
dodano: 20.11.2024